Jest troche osob na forum piszacych z Londynu, moze wzorem rodakow z Irlandii tez bysmy cos zorganizowali? Jakis wspolny plener albo wyjscie do pubu na piwo?
Sa chetni?
Mozna by zaczac od 'wieczorku zapoznawczego' w jakims pubie w ten weekend:)
Wersja do druku
Jest troche osob na forum piszacych z Londynu, moze wzorem rodakow z Irlandii tez bysmy cos zorganizowali? Jakis wspolny plener albo wyjscie do pubu na piwo?
Sa chetni?
Mozna by zaczac od 'wieczorku zapoznawczego' w jakims pubie w ten weekend:)
Ja bardzo chętnie ... Tylko, że niestety jeszcze nie mieszkam w Londynie ... Nawet w Anglii nie mieszkam .. Tylko w kraju "czwartego świata" (Polska ;-) )... Na bilet do Londynu bym jeszcze miał ... Ale gorzej z odebraniem z lotniska i noclegiem ... Jak mi te dwie opcje załatwisz to wlatuje na dżampe :-P
Vasco ja do londynu to mam jakies 6h jazdy autobusem także na wypad na piwko to nie bardzo ale jakby cos wiekszego sie zakreciło to z miła checią podjade.
Na nocowanie znajomych sytuacja rodzinna mi nie pozwala:?Cytat:
Zamieszczone przez PatriX
sanraal - zawsze sie mozemy spotkac gdzies w polowie drogii, to nie az tak daleko nawet na jednodniowy wypad. Moze tez kiedys sie wybiore w tamte okolice to bedzie okazja pofocic:)
vasco myśle że jak tylko pogoda się jakoś ustabilizuje to jakoś sie ugadamy może bedzie więcej chętnych to można i miejsce wypadowe znaleść i spotkać się wiekszym gronem ludzi.
W londynie? Tutaj pogoda sie nie stabilizuje, zawsze pada (aczkolwiek przesadzam zle nie jest)
Moze nie pada non-stop, ale pogoda zmienia sie dziesiec razy dziennie.
Natomiast faktem jest ze ten rok jest wyjatkowo cieply i desczowy.
mor_feusz nie masz ochoty na pint-a?
Heh stare dobre dzieje.Cytat:
Zamieszczone przez vasco
Dlaczego kilka lat temu jak bywałem w London to nie było takiej ekipy jak teraz (CB pewnie nie było :wink: )
Teraz kiedy ja już rzadziej w Londku bywam szykują się jakieś spotkania :-( Ja też chcę ;) :cry:
Zeby jeszcze cos doszlo do skutku...
Moze zagadam tez do nikoniarzy to da sie zebrac jakas ekipe:)
Witam:)
Ja plus dwie osoby jesteśmy napewno chętni na plenerek w Londynie.