Odp: Kalibracja 5d3 - sens?
Cytat:
Zamieszczone przez
Goomis
Co do MA na -8 to dziwne ale gdzieś czytałem o tym "bugu" i co ciekawe ustawiłem na początku u siebie (mimo i tak wyłączonego MA) parametr dla wszystkich szkieł na 0 i patrzę przed chwilą i się samoistnie przestawiło na -8 O_o (ale niby główny wybrany nadal OFF)
No, również mi się przestawił global na -8 ok. 2-3 razy od czerwca 2012.
Cytat:
Zamieszczone przez
Goomis
Dziwne, czyżby ten AF miał jakiś problem z szerokimi jasnymi stałkami?
Tak właśnie uważam i już parokrotnie o tym pisałem. Nie mam swoich 24L i 35L, ale robiłem reportaż tymi szkłami wypożyczonymi. Zdjęcia są trafione, nie zauważyłem problemów w akcji. W sytuacjach reportażowych AF'a używam "punktowy rozszerzony o 4 punkty". Kiedy w jakiejś wolnej chwili potestowałem 24L gdzieś w kącie, na jakimś dynksie na ścianie (AF-spot), to faktycznie rewelacji nie było na wyświetlaczu, ale jak mówię - właściwe zdjęcia są normalne, a specjalnie strzelałem na całkiem otwartych szkłach, żeby zobaczyć czy będą mi przydatne z tym aparatem. No i 35 pewnie sobie kupię.
Aparat Habakuka jest zepsuty, do wymiany. Serwis nie potrafi go naprawić, tylko nie rozumiem dlaczego utrzymują że jest sprawny. Właściwie, to KTO nie zgadza się na wymianę? Od kogo należy jej zażądać? Bo zdecydowanie należy.
Odp: Kalibracja 5d3 - sens?
Cytat:
Zamieszczone przez
Goomis
....
35L - no i tutaj zaczynają się schody. Z tym szkłem nie miałem problemów na 5D2 - zawsze byłem pełen zaufania do tego tandemu. Mogę narzekać, że AF w 5D2 jest wolny, że ta puszka ma olbrzymiego laga - ale nigdy nie powiem, że ten AF jest nieprecyzyjny. Użytkując go z 35L od 3lat mogę stwierdzić, że mam "trafialność" powyżej 90%. Jak nie trafiał to w większości przez to, że AF nie wyrabiał (w sensie szybkości, że był mulasty) i przez duży lag. Jednak na 5D3 dzieją się jakieś dziwne rzeczy. Statyczna scena, jestem pewien, że dobrze trafiam, jest potwierdzenie i mam BF - sytuacja w której mogę powiedzieć, że z 5D2 byłbym w 100% (ok. 99% ;) ) pewny, że trafi dobrze. Skuteczność trafień zeszła tak, no nie wiem do 70%? Tylko najgorsze jest właśnie to, że nie trafiał w statycznych scenach - tam gdzie wiedziałem, że to szkło zapięte do 5D2 po prostu trafi i już.
i teraz nie wiem co myśleć. Co ciekawe przedstawiłem wątpliwości znajomemu, to stwierdził, że u niego też były jakieś dziwne "jazdy" z 35L właśnie, ale po jakimś czasie po prostu "przeszło" O_o. Znajomy ma również 24LmkII i też twierdzi, że to jego najbardziej kapryśne szkło ale ogólnie jest ok.
Dziwne, czyżby ten AF miał jakiś problem z szerokimi jasnymi stałkami?
To właśnie jest dziwne-u mnie 35L na centralnym się nie myli, nie przyczepił bym się, natomiast prawa strona FF, i dokładanie tak jak u użytkownika tomdz- najgorszy prawy dół!!. Chętnie bym sprawdził jak jest na 6D ale ze względu na rozkład punktów AF-nie wydaje mi się to miarodajne, inna sprawa-że nie mam 6D :)
Na przytoczonym wcześniej forum-facet miał ten sam problem z bocznym/i na 5d3 i 35L, zmienił szkło i było idealne.
Jednak u Habakuka to nie ma racji bytu ponieważ szkło trafia idealnie na 6D i innych puszkach. Więc sądzę, że jego szkło na sprawnym 5d3 będzie łapać idealnie na każdym punkcie-to oczywiście tylko teoria.
Cytat:
Aparat Habakuka jest zepsuty, do wymiany. Serwis nie potrafi go naprawić, tylko nie rozumiem dlaczego utrzymują że jest sprawny. Właściwie, to KTO nie zgadza się na wymianę? Od kogo należy jej zażądać? Bo zdecydowanie należy
Nie tylko habakuka korpus jest do wymiany. Kto powinien wymieniać-zdecydowanie Canon Polska. Ta firma wprowadza aparat na nasz rynek, reprezentuje markę i powinna zapewnić, że jej produkty trafiają do kupującego jako pełnowartościowe, ta firma również powinna dbać o podpisanie takich umów i autoryzacji serwisowych, które gwarantują skuteczne procedury naprawcze.
Odp: Kalibracja 5d3 - sens?
a ja mam takie pytanie czy problem występuje tylko z 35L czy też innymi szkłami na innych dystansach...
Odp: Kalibracja 5d3 - sens?
Cytat:
Zamieszczone przez
Goomis
... ja bym to zrobił tak:
1. Ustawił ten sam tryb AF na obu puszkach
2. Wyzerował numerowanie zdjęć, tylko ustawił inny przedrostek na obu puszkach (np. 5Dm - jak moje i 5Dt - jak testowe)
3. Ustawił obie piątki z zapiętymi 35L na statywie obok siebie i wycelował w ten sam punkt.
4. Nakręcił test AF posiadanym 6D.
5. Test przeprowadził w taki sposób:
Ostrzysz obiema puszkami, robisz fotę, przestawiasz na obu szkłach skalę na najbliższą odległość lub na nieskończoność - obojętnie, ostrzysz i robisz fotę. Zrób z 5, zamień szkła miejscami (puszkami ;) ), zrób kolejną serię 5 powtórzeń.
5. Zmień przedmiot testowy, najlepiej razem z rodzajem światła (dzienne i żarowe np.)
6. Zgraj na kompa obie karty i pokaż jak to wygląda na cropie 100% dla obu puszek - tylko nie przerywaj nagrywania w międzyczasie.
7. Nagrany film, wraz ze zdjęciami odeślij wraz z udostępnionym 5D3.
8. Nie trać nadziei...
Jak to przeczytałem odniosłem wrażenie że te wszystkie działania okażą się dla serwisu nic nie warte bo przecież w w oparciu o dokonaną kalibrację i testując w oparciu o ich procedury - działa. Jaki będzie kolejny tutorial - zatrudnić ekipę filmującą? Posła Macierewicza? Zwołać komisję śledczą. Tu nie chodzi o wykazanie jakiejkolwiek ledwie zauważalnej anomalii żeby potrzebne były statywy, porównania, testy, filmy. Aparat zwyczajnie na żadnym punkcie nie trafia, i to nie tak że raz na 10, nie trafia 9 na 10 razy a to jedno względne trafienie gdy porównamy z analogicznym zdjęciem z 6D okazuje się dziwnie mydlane. To samo jeśli na jakimś dystansie zrobić MA. zrobisz dwa kroki do tyłu czy dwa kroki do przodu i cała mikroregulacja o kant **** rozbić.
Inna sprawa - piszecie, że mój trafia na środkowym, innemu na lewych trafia na prawych już gorzej. Ludzie - nie wiem jakie wy macie oczekiwania odnośnie Waszego systemu (bo osobiście używam więcej Nikona) ale jeśli 61 punktowy AF trafia tylko na centralnym punkcie, czy z jednymi szkłami jest lepiej z innymi gorzej (choć te same szkła pracują dobrze na innych aparatach) to macie zwyczajnie uwalony aparat. Spieranie się o granice tolerancji to tylko woda na młyn serwisu i ich dziwacznych praktyk.
Odp: Kalibracja 5d3 - sens?
Odp: Kalibracja 5d3 - sens?
Cytat:
Zamieszczone przez
Łukasz Wilanowski
Inna sprawa - piszecie, że mój trafia na środkowym, innemu na lewych trafia na prawych już gorzej. Ludzie - nie wiem jakie wy macie oczekiwania odnośnie Waszego systemu (bo osobiście używam więcej Nikona) ale jeśli 61 punktowy AF trafia tylko na centralnym punkcie, czy z jednymi szkłami jest lepiej z innymi gorzej (choć te same szkła pracują dobrze na innych aparatach)
Tego właśnie nie wiadomo na 100%, czy byłoby idealnie na innym aparacie. Z pierwszym 5D3 było masakrycznie źle, na 5D2 było w 95% przypadków celnie, ale na centralnym. Innych nie używałem, tzn. parę razy próbowałem, ale to była losówka - czasem trafiał dobrze, czasem był zupełnie w lesie. Porównanie z 6D też do końca nie jest miarodajne, bo punkty z 5D3 sięgają dalej w kierunku narożników.
I nie jest to usprawiedliwianie się/puszki, tylko próba dojścia faktycznego źródła problemu. Nie ma sensu naprawiać/walczyć z czymś, co nie jest popsute.
Oczywiście mówię tu o przypadku moim i Zaixa, ewentualnie Goomisia. Przypadek Adama jest jasny dla wszystkich tylko nie dla Canona. :evil:
Najlepiej byłoby podpiąć ze trzy 35L, albo nawet Sigmy i porównać. Tylko gdzie znaleźć sklep, który ma taki towar na stanie.
Odp: Kalibracja 5d3 - sens?
Cytat:
Zamieszczone przez
tomdz
I nie jest to usprawiedliwianie się/puszki, tylko próba dojścia faktycznego źródła problemu. Nie ma sensu naprawiać/walczyć z czymś, co nie jest popsute.
Skoro sprawne szkło a aparat nie trafia na bocznych punktach to moim skromnym zdaniem (choć poza stertą Nikonów, z Canona mam tylko 5D Mk1) jest zepsuty. A to czy ktoś widzi sens naprawiania czy uwierzy że tak ma być to już jego sprawa. Dojście faktycznego źródła problemu powinno leżeć po stronie serwisu/dystrybutora bo w przeciwnym razie firma straciłaby masę kasy na wymiany gwarancyjne nowego sprzętu. Ale że użytkownicy Canona godzą się potulnie na posiadanie zepsutych aparatów i przyjmują opinię serwisu - na to już lekarstwa nie ma.
Daleki jestem oczywiście by kogokolwiek urazić ale nie wyobrażam sobie by ktoś używający aparatu profesjonalnie miał w środku sezonu wystawiać statywy, pożyczać szkła i aparaty, filmować testy, kupować programy do kalibracji, kilka miesięcy wysyłać w tę i we w tę sprzęt do serwisu równocześnie prowadząc jałową korespondencję... Od tego jest serwis by zweryfikować i naprawić. Nie trafia mi na jednym punkcie na jednym szkle - wysyłam do serwisu. Serwis naprawia na gwarancji bezpłatnie po gwarancji odpłatnie koniec kropka i nikt mnie nie przekona że powinno być inaczej.
Odp: Kalibracja 5d3 - sens?
Cytat:
Skoro sprawne szkło a aparat nie trafia na bocznych punktach to moim skromnym zdaniem (choć poza stertą Nikonów, z Canona mam tylko 5D Mk1) jest zepsuty. A to czy ktoś widzi sens naprawiania czy uwierzy że tak ma być to już jego sprawa. Dojście faktycznego źródła problemu powinno leżeć po stronie serwisu/dystrybutora bo w przeciwnym razie firma straciłaby masę kasy na wymiany gwarancyjne nowego sprzętu. Ale że użytkownicy Canona godzą się potulnie na posiadanie zepsutych aparatów i przyjmują opinię serwisu - na to już lekarstwa nie ma.
Łukasz, zgadzam się z tobą w 100%, w szczególności jako były posiadacz d300 i d70. Dla mnie po prostu-sprzęt jest wadliwy, niepoełnowartościowy i koniec. Jak widać nie jesteśmy tacy potulni...tylko co z tego, skoro Canon ma to kompletnie w d....
Cytat:
Daleki jestem oczywiście by kogokolwiek urazić ale nie wyobrażam sobie by ktoś używający aparatu profesjonalnie miał w środku sezonu wystawiać statywy, pożyczać szkła i aparaty, filmować testy, kupować programy do kalibracji, kilka miesięcy wysyłać w tę i we w tę sprzęt do serwisu równocześnie prowadząc jałową korespondencję... Od tego jest serwis by zweryfikować i naprawić. Nie trafia mi na jednym punkcie na jednym szkle - wysyłam do serwisu. Serwis naprawia na gwarancji bezpłatnie po gwarancji odpłatnie koniec kropka i nikt mnie nie przekona że powinno być inaczej
i tu masz nie 100% ale 1000% racji, niestety nie reprezentujesz marki, która robi nas w konia. Ja straciłem przez cyrk ze sprzętem sporo zleceń i wstrzymałem pewne sprawy, na których mi mocno zależało. A prawda jest taka,że w moim przypadku od maja zeszłego roku sprzęt z małymi przerwami jest albo w serwisie albo w torbie albo korzystam z niego testując serwisowe zabiegi. Łukasz-ja z nastawieniem prezentowanym przez Ciebie, wysyłałem mydlany i ubity fabrycznie obiektyw do serwisu i odesłali z informacją, że jest 100% sprawny...wysłałem parę razy korpus, szkła z opisami, przykładami itp...kombinują, poprawiają i jedno jest lepiej a drugie znacznie gorzej-tak to działa-koniec końców zestaw nie jest sprawny. Nie wyobrażałem sobie tego, ale w takiej rzeczywistości działamy. Znasz dobrze przypadek Adama, więc co tu dużo mówić...
Cytat:
Oczywiście mówię tu o przypadku moim i Zaixa, ewentualnie Goomisia. Przypadek Adama jest jasny dla wszystkich tylko nie dla Canona.
U mnie sprawa nie dotyczy tylko 35L, 135 ma oczywisty FF po wielokrotnych kalibracjach, nie da się podpiąć żadnego "nowego" szkła bo z każdym są jaja, 50, 16-35-wszędzie BF lub FF. Pewnie-może jest u mnie lepiej niż u Adama, ale to nie zmienia faktu, że mam półprodukt kupiony za 13 klocków.
Odp: Kalibracja 5d3 - sens?
Cytat:
Zamieszczone przez
Łukasz Wilanowski
Dojście faktycznego źródła problemu powinno leżeć po stronie serwisu/dystrybutora bo w przeciwnym razie firma straciłaby masę kasy na wymiany gwarancyjne nowego sprzętu.
Oczywiście. Tylko rzeczywistość jest taka, że jak wyślesz im sprawne body (bo się później okaże, że to jednak szkło było winne), to z dużą szansą Ci je po drodze sp...ą. Albo i w drugą stronę, jak Zaix miał ze 135L, o ile dobrze pamiętam.
Dla własnego więc bezpieczeństwa lepiej jest przynajmniej wstępnie określić, co naprawiać.
Cytat:
Daleki jestem oczywiście by kogokolwiek urazić ale nie wyobrażam sobie by ktoś używający aparatu profesjonalnie miał w środku sezonu wystawiać statywy, pożyczać szkła i aparaty, filmować testy, kupować programy do kalibracji, kilka miesięcy wysyłać w tę i we w tę sprzęt do serwisu równocześnie prowadząc jałową korespondencję... Od tego jest serwis by zweryfikować i naprawić. Nie trafia mi na jednym punkcie na jednym szkle - wysyłam do serwisu. Serwis naprawia na gwarancji bezpłatnie po gwarancji odpłatnie koniec kropka i nikt mnie nie przekona że powinno być inaczej.
Tia, w idealnym świecie to nie trzeba by było przebierać w sprzęcie za 5-10 tys. jak na pchlim targu. Prawda jest taka, że dopóki ktoś nie założy Canonowi wygranej sprawy to nic się nie zmieni.
Odp: Kalibracja 5d3 - sens?
jakbyśmy zebrali 10 osób to można by zrobić zbiorowy pozew. Poszkodowanych na pewno tyle by się znalazło, pytanie ilu z nich chciałoby w to brnąć?