niech patentuje i produkuje, 28mm tym bym się zainteresował
Wersja do druku
niech patentuje i produkuje, 28mm tym bym się zainteresował
im szerzej tym lepiej, ale poproszę o nie przekraczanie 130 gram a to może być trudne, chociaż nie niemożliwe.
Voigtländer 20mm f/3.5 SL II waży 200g, ale wiadomo że dużo tam metalu w porównaniu z 40/2.8.
Można zrobić małe 20/4 zobacz tego VoigtländeraCytat:
Zamieszczone przez michalab
nowe wojtki to primo ponad 200gram, ponad 2000PLN a światełko albo zbliżone albo gorsze, no i że się tak zapytam co z automatyką?, bo w naleśniku Canona jest z tym bardzo dobrze, o cenie przez grzeczność w stosunku do Wojtka nie wspomnę ;)
Voitki mają styki - tak jak byś obiektyw canon EF przełączył na MF, no pierścień ostrości działa dużo lepiej.
To fajna ogniskowa, rozmiar i dość dobra cena, ale martwią mnie trochę przeciętne wyniki testów (za Optycznymi). Mógłbyś udostępnić jakieś fullresowe foty z ludźmi? Zdjęcia typu architektonicznego mnie mało interesują, bo mam TS-E (a foty powiedzmy tego typu pokazali u siebie Optyczni w przykładach).
Na optycznych czy innych testach nie ma za bardzo co sie przejmować. Najlepiej pooglądać zdjęcia, bo w rzeczywistości okazuje się często, że wady zarejestrowane na tablicach testowych nie są potem problemem w rzeczywistym użytkowaniu.
tutaj trochę fotek jakie znalazłem
Flickr: The Cosina Voigtländer Color Skopar 20mm f/3.5 Pool
D700 and Voigtlander 20mm f3.5 in Norway: Nikon FX SLR (D1-D4, D600-D800) Talk Forum: Digital Photography Review
W tej chwili mam tylko elke 70-200 :( brak mi jakiegoś szkła poniżej 70 to raz a dwa niefajnie jest łazić wszędzie z bazooką 70-200. W oko wpadł mi niedawno ten naleśnik. Opinie ma bardzo dobre i nie wiem czy kupić właśnie naleśnika czy zbierać np do sigmy 50/1.4 ? Chyba naleśnik nie będzie zły jako zwykły/standardowy obiektyw ? Fajny rozmiar i waga, Sigma za to 1.4 i więęększa. Może całkiem co innego niż te dwa ? Budżet jedynie troche ograniczony i dlatego naleśnik byłby w sam raz dla mnie. Coś doradzicie może ? będe wdzięczny :)
mam naleśnika, pracuje się bardzo przyjemnie a jakość obrazka jest bardziej niż zadowalająca.
polecam naleśnika - tani, mały, ostry od 2.8
oczywiście jakością obrazka nie równa się z moją eLką 1,4/35mm/ ale wagowo bije ją na głowę ;)
eLka do poważnych zadań a naleśnik na turystykę, spacery itd. To naprawdę dobre rozwiązanie.
jego głośność jest przereklamowana, mój pracuje przyzwoicie cicho i w miarę szybko, oczywiście głośniej i wolniej od USM
W sumie to jeśli chodzi o głośność i szybkość AF to zmacam go w jakimś sklepie i zapytam czy moge cyknąć pare razy na moim body. Zastanawiam się czy naleśnik nadaje się w góry? Wiem że szeroki kąt to nie będzie tym bardziej na kropie ale chyba tak czy inaczej bedzie lepszy niz elka 70-200 ? Bede tez dzwigal duzo innych pierdół (nie foto) więc rozmiar i waga czterdziestki jest tu strzałem w dziesięć, wystarczy mi ze bede dzwigal 70-200.
troszkę to zmienia, na moim 6D 40mm czy 35mm wielkiej różnicy nie robi. Na cropie to będzie 64mm, sam musisz wiedzieć czy taka ogniskowa Ci odpowiada.
To wiem ze ze jest x1.6 w porównaniu z FF, więc wnioskuję że będzie lepszy do krajobrazu niż 70-200 które u mnie daje 112-320 ale i tak biore go ze sobą :) Ogniskowa odpowiada mi każda mniejsza niz 70 bo w tej chwili mam jedynie 70-200L
Weź kita, serio.
prawdę mówiąc, kolega wyżej ma rację, sens tego naleśnika jest wtedy jeżeli weźmiesz tylko naleśnika, wtedy waga z np. 6D to zaleta!!!
Jeżeli i tak dźwigasz inne graty, zoomy jakieś, to naleśnik zatraci swoje zalety i nawet kit będzie lepszy.
Pod jakim względem kit będzie lepszy? O_O zoom?
Bo jeśli i tak dźwiga inne zoomy to po co mu kolejny zoom w tym wypadku kit?
pod każdym
Jestem szczęśliwym nabywcą pancake'a :) Po podpięciu do 5D aparat naprawde nie jest taki wielki i dużo łatwiej się go nosi. Ogniskowa na FF jest elegandzka, pomiędzy szerokim kątem 35mm a uniwersalną 50tką. Idealny obiektyw do tego żeby był na body większosc czasu.
Bardzo dobra jakość wykonania, super ostrość i fajny obrazek:)
A myślicie że pancake sprawdzi się przy zdjęciach w domowym studio ?
Mam małe pomieszczenie i do portretów używam canona 50 f1.8 ale kiedy chce fotografować całe sylwetki to zakładam tamrona 17-50 f2.8 bo 50 jest za wąska.
Posiadam aparat 60d.
Czy fotki z canona 40 będą lepsze niż z tamrona ?,czy może odpuścić i szukać innego obiektywu ,nie ukrywam że cena tej 40 jest bardzo kusząca.
Ciezko o ostrzejszy obiektyw tej cenie :) ja polecam jak najbardziej
Sent from my iPad using Tapatalk
Właśnie rozpakowałem moją 40-tkę :)
Potwierdzam porządną jakość wykonania, optycznie też praktycznie bez zarzutów, nawet na cropie. Jak komu mało, to DLO potrafi też nieco poprawić.
W innym wątku pytał ktoś natomiast o dźwięki podczas ostrzenia. Najbardziej dają się we znaki, gdy obiektyw musi przelecieć cały zakres lub podczas ostrzenia ręcznego. Przypominają mój stary skaner HP, pewnie podobny silnik krokowy. Trzeba się będzie przyzwyczaić. Dodatkowo demonem prędkości ten AF nie jest.
AF szybki nie jest na tym szkle, ale trafia. Warto to szklo miec jesli chcemy cos lekkiego. To jest moj obiektyw kitowy teraz, kiedys byla to 50tka, ale ona troche "wystaje" bardziej jak 40tka:)
Jesli moga byc moje, zapraszam tutaj (drugi post) - http://www.canon-board.info/galerie-...4/#post1188397 Szklo jest warte co najmniej 3 x tyle niz kosztuje. :)
Zastanawiam sie nad dodaniem tego szkla do swojego arsenalu. Czy jest sens gdy mam juz 50mm na FF, ktore zreszta bardzo lubie? Banan82 piszesz, ze robi u Ciebie jako kit zamiast 50mm. Czy mozna te dwa szkla porownac?
Wielu ludzi lubi trzymać szkła. :) I zawsze lepiej mieć dwa badziewne niż jedno dobre. Więcej do trzymania. :D
Dla kogos, kto chce miec maly i dajacy swietny obrazek zestaw, sens jest oczywisty. W tym celu zostaly pancake stworzone. Ten udal sie canonowi wyjatkowo dobrze o badziewnym szkle w tym przpadku nie moze byc mowy.
ja co prawda używałem 50 1.8 ale po zmianie na naleśnika już nigdy nie bym nie wrócił do 50 1.8 :p
Uwielbiam naleśniczka :oops:
Twoje stałki może nie są klasy L, ale jeśli to trafione egzemplarze, to wg mnie całkiem fajny zestawik. 40/2.8 jest poręczny jak kompakt, ale dosyć ciemny i mając 50/1.4 - nie wiem, czy jest sens się w niego zaopatrywać. Moim zdaniem lepiej pomyśleć o jakimś 35mm, chociażby C35/2.0 (najlepiej z IS). Tu się zaraz mogą pojawić głosy o 35 Sigmy, czy 35L, ale to już tematyka rozważana w innym wątku... :) ).
Odkąd mam placka, coraz mniej interesuje mnie ożywienie AF w 50/1.4. Bardzo używalny jest, no może troszkę szkoda, że nie f/2 ;)
EDIT:
Odrębna sprawa, że jakoś nigdy mnie 50mm nie kręciło, jasno mam w innych ogniskowych i może dlatego na 40STM z założenia patrzę przez pryzmat innych zalet.
Moze napiszcie coś złego o tym placku bo coraz bardziej mam na niego chęć:twisted:
Nie za bardzo się zgodzę. Nie widzę kompaktowości na FF. Jedynie mogę się doczepić do nieco niespokojnego bokeh po rogach, trzeba uważniej tło wybierać. U mnie jest jeszcze lekki frontfocus na trzech górnych punktach AF z tym szkłem, ale pozostałe 58 działa ok :)
To znaczy co? Na FF ten obiektyw jest wiekszy niz na APS-C?
Samo body z gripem jest spore...
A z lampa jeszcze wieksze, ale co to ma wspolnego z kompaktowoscia 40-ki?
Pisałem o 'kompaktowym' obrazku, nie o kompaktowych rozmiarach :P
OK, to odszczekuje, to co napisalem hau hau hau ;)
Wadą jest ze tubus nie zawsze się chowa. Trzeba uruchamiac aparat i samemu chować.
Większość ludzi plastykę rozumie jako rozmywanie tła dlatego 50/1.4 będzie tu oczywiście bardziej plastyczne :) Ale co ja wiem, nigdy nie byłem dobry z plastyki. Mam to szkło, miałem 50/1.4 nawet kilka sztuk i sprzedałem bo naleśnik bardziej mi się podoba. Gdy będę potrzebował światła na pewno nie kupię 50/1.4 tylko pomyślę nad 35/1.4 bo Canona 50/1.4 jest bardziej niż cienkie, a nie mam parcia na tą ogniskową. Naleśnik znacznie bardziej winietuje więc jeśli komuś to przeszkadza to jest to wada.
i stało sie, szkiełko kupione, a czy warto kupić do niego osłonę przeciwsłoneczną ??