Chciałbym mieć taki obiektyw ale nie dla .... :(
Wersja do druku
Chciałbym mieć taki obiektyw ale nie dla .... :(
Nie rozumiem tego co tutaj piszą niektórzy. Canon zrobił szkło które "zmienia postać rzeczy" - nikt wcześniej nie zrobił szerszego rektilinearnego obiektywu, a ludzie zamiast się cieszyć z tego, że ktoś wydał pieniądze na coś co nie będzie się przydawać co 5 minut, ale może otworzyć jakieś nowe granice do innych wynalazków, to narzekają..... co gorsza się wymądrzaja co możnaby zrobić lepiej i tak dalej. Nie wiem jakie wykształcenie reprezentują sobą te osobistości, ale wierzę bardziej inżynierom Canona i zdrowemu rozsądkowi.
Dla przykładu: więcej światła w takim obiektywie = więcej światła wpuszczanego = większe otwory = większe soczewki = większa waga = większa cena. Obiektyw waży niemal 1,5 kg i ma soczewkę wielkości pierścieni saturna a niektórzy chcieliby większą? Narzekaliby na wagę. I tak można jechać dalej aż się okaże, że to wszystko to pozbawiona sensu klepanina o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
Dla mnie - superciekawe szkło, chciałbym je mieć. Do moich zastosowań przeszkadza mi f4 jako za ciemne - ktoś tu pisał o reportażach gdzie można lampą nawalać ale nie wiem jakie miał na myśli. Nie kazdy reportaż można z lampą robić, nie mówiąc już o aspektach estetycznych i socjologicznych. Może reportaż weselny jak ktoś to tak ambitnie nazywa. Na ulicy w trakcie wydarzeń jak chcesz złapać jakieś emocje i aby nie była to wściekłość od oślepienia lampą to lepiej robi się zdjęcia bez lampy.
Ktoś słusznie zauważył, że boczne zniekształcenia będą na pewno mocne - od fizyki nie da się uciec, patrząc na wprost może będzie w miare dobrze, ale lekki kąt do góry czy dołu i już będzie bardzo trudno.
Cena w mojej ocenie uzasadniona, szkło specjalistyczne kosztowało masę pieniędzy i R&D aby je stworzyć i producent musi odzyskać pieniądze które w to zainwestował plus zarobić na następne wynalazki. Tak samo jest z 300 2.8 czy nowym 200-400. Z nowymi lekami tez jest podobnie. Poza tym trzeba wziać pod uwagę to, że w Canonie ludzie zarabiają tam jakieś pieniądze, żyją dostatnio a nie robią za bezcen spętani kajdanami pod walącym się dachem. Oczywiście przerost formy nad treścią czyli przewartościowanie wysokich stanowisk w korporacji w stosunku do pracowników szeregowych na pewno daje się we znaki, ale to już jest znak naszych czasów i kwestia ogólna.
Ten obiektyw jest troche jak lot na księżyc - kosztuje (kosztował) krocie, ludzi zaangażowanych w pracę z nim będzie kilku, ale badając to pod kątem rozwoju świata jest to krok milowy. Nie wiemy jeszcze gdzie nas to zaprowadzi. Doceńcie, że ktoś ryzykuje inwestycje dla rozwoju a nie robi tylko to co się sprzeda na kazdym rogu.
Wspominał już ktoś, że drogie jak diabli ? :) Biorąc pod uwagę ceny nowych zoomów (16-35/4 i 24-70) sądziłem, że cena tego smoka będzie gdzieś tak na poziomie 6-7k.
Siła nabywcza złotego musiałaby wynosić połowę $, nie mówiąc o kursie - zakładając, że cena miałaby oscylować około 3.5tys $. A tymczasem nie mamy ich nawet na horyzoncie.
cena jest jaka jest , moze nawet za niska.
gdyby kosztowal 1000 euro tez bym nie kupil , dlatego ze nie mam odpowiednich motywow.
majac do dyspozycji tylko 15 mm udaje mi sie objac 360 stopni , zatem nie widze powodu aby w scenach statycznych nie uporac sie z katami widzenia rzedu 140 stopni w inny sposob niz tym obiektywem.
obejscie sie zawsze znajdzie.
moim zdaniem ten obiektyw ma wlasnie sens dla scen dynamicznych , ktore maja byc szerokie - czyli raczej nie architektura , krajobraz.
pewnie ze sie da nim robic, ale latwo jest go zastpic dwoma ujeciami np za pomoca c stalki c14 mm
inaczej w scenach dynamicznych , gdzie rzeczywscie mamy czas tylko na jeden kadr .
jasnosc 4 ? zaden problem - przy iso rzedu 6400 , w praktyce przy redukcji wielkosci do 50 % bez znaczenia praktycznego ( tzn uzywalne) mamy az jej za duzy zapas.
akurat dzisiaj robilem zdjecia na zewnatrz na przyslonuie 4. czasy rzedu 1/1500 sek na 3200 iso.
przed laty nie do pomyslenia.
4.0 nie jest dzisiaj zasadniczym problemem.
wolalbym nawet od 2,8 ze wzgledu na mniejsza srednice i ciezar calosci.
Cena jest z sufitu. Tak się to robi, gdy nie ma konkurencji lub chce się wydoić frajerów. Jak rynek zmusi, to spadnie i to MOCNO. Przykładów nie trzeba daleko szukać. 24-70/4 czy 1DC.
proponuje popatrzeć trochę szerzej, patrzenie na świat przez pryzmat własnych czterech liter tak się właśnie kończy
dla poprawy samopoczucia napisze ze w takim Sudanie czy innym Sierra leone posiadanie jakiekolwiek lustrzanki jest niezłym wyczynem