W 50d jak i każdym innym też trzeba ręcznie. Bo to nieręczne to mało daje. O co ty się w ogóle przejmujesz.
Wersja do druku
W 50d jak i każdym innym też trzeba ręcznie. Bo to nieręczne to mało daje. O co ty się w ogóle przejmujesz.
Czytając cały wątek jednogłośnie jestem za 5D, powiedzcie tylko na co zwrócić uwagę przy jego zakupie ?
Ponieważ mój budżet nie jest w stanie sprostać cenie mkII :PP
Wiesz, FF lubi dobre szkła im droższe tym lepsza jakość a druga sprawa to, że mkI jest już leciwy i bez jakichkolwiek GW. Co zrobisz jak kupisz używkę za
4K i Ci padnie ? W serwisie moze się okazać, że naprawa plus koszt zakupu 5DI to tyle co nowy MKII. Ja nie ryzykowałem i kupiłem mkII
Używkę 5d można kupić za 3200 zł, a może nawet i taniej. Nie wyobrażam sobie, żeby coś tak padło, żeby naprawa kosztowała 3tys. Najdroższa chyba jest wymiana matrycy - ok 1tys.
Ja kupiłem nówkę tylko pierwszy aparat - pentaxa. Obiektyw nowy też kupiłem tylko raz - bo była to Sigma :) Dla kogoś, kto od czasu do czasu wymienia sprzęt, kupno nowj puchy spowoduje sporą stratę przy odsprzedaży. Czasem są na aukcjach aparaty używane z półroczną gwarancją. To jest też nie najgorszy pomysł.
Trzeba po prostu przy zakupie, w cenę wkalkulować ryzyko.
No i jest.
Od wczoraj mam 5DmkII. Tak więc, mogę się wypowiedzieć w sprawie 50D vs 5DmkII. Inna klasa fotek, szczególnie na wysokim ISO. Każdy kto chce lepszej jakości zdjęć niech bierze FF. Co do AF nie przetestowałem go jeszcze solidnie, niemniej jednak centralny punkt jest prawie tak dobry jak w 50D.
Wahałem się kilka miesięcy ale teraz żałuję, że czekałem.
Polecam, oczywiście jak ktoś ma kasę.
Generalnie musisz jeszcze pomyśleć o słoiku. Wydaje mnie się, że słoik to kluczowy element. Ja po przejściu na nowe szkło jestem bardzo pozytywnie zszokowany.Cytat:
Ponieważ mój budżet nie jest w stanie sprostać cenie mkII :PP
Miałem podobny dylemat, ale nie miałem wystarczajaco kasy na 5D + szkło więc kupiłem wypasione szkło pod cropa.
Chyba słuszna decyzja, bo z wysokich ISO nieczęsto korzystam, a nawet jak trzeba, to LR daje rady przy odszumianiu mojej wydmuszki...
Ostatnio byłem mile zaskoczony po sesji w kościele bez lampy (proboszcz się nie zgodził). Przy przymknięciu na 5,6 musiałem podejść do ISO 800 (2,8 dawało za duże rozmycie pozostałych postaci w rzędzie) i po odszumieniu brzytwa jak na takie warunki :D
Przemyśl dokładnie albo zacznij od szkła pod FF i potem kup puche. Ja a racji zakupu EF-S już raczej nieprędko przejdę na FF prędzej 7D zagości u mnie (albo 60D bo będę mógł dzielić karty SD z 500D :) )