Festyk, masz racje. Zdjecie moze trafic do zbioru dowodowego. Dowody zas podlegaja ocenie.Cytat:
Zamieszczone przez -=Festyk=-
Wersja do druku
Festyk, masz racje. Zdjecie moze trafic do zbioru dowodowego. Dowody zas podlegaja ocenie.Cytat:
Zamieszczone przez -=Festyk=-
Religia ma bardzo wiele wspolnego z logika. Inna sprawa, ze jest to logika nieco 'innowartosciowa' niz logika codziennego, potocznego zycia .Cytat:
Zamieszczone przez kocis
dowód Pascala i po sprawie. nie ma się co kłócić czy nauka (wszak logika jest nauką) czy wiara.
Każda religia ma prostą logikę - chodzi o zawładnięcie ludzkimi umysłami i wykorzystywanie ich posiadaczy.Cytat:
Zamieszczone przez Pszczola
No chyba, że istnieją ludzie, którzy mają potrzeby duchowe. I to nie takie sobie, tylko ujęte w kanon, sprecyzowane - czyli właśnie potrzeby religijne.Cytat:
Zamieszczone przez KMV10
Nie wnikając w kwestie logiki wiary i argumentacji za jedną religlią - a przeciwko innej, niektórzy (oj jak wielu) zapominają, że człowiek wierzący to niekoniecznie (a wręcz niezwykle rzadko) idiota i marionetka w rękach pragnących władzy tyranów. Przeciwnie - jest to człowiek uznający zespół wartości duchowych szczególnie mu bliskich i dla niego ważnych, człowiek o określonych potrzebach z tego zakresu i związanym z tym poczuciem własnej godności.
Ja jako człowiek wierzący śmiem twierdzić, że jestem mniej zmanipulowany przez kapłanów mojej wiary niż ty przez telewizję i agresywną socjotechnikę supermarketów. Ale to w dziwny sposób nie przeszkadza :?
zgadzam się z KMV ale nie w 100%.
owszem - wszyscy szamani, księża, mułłowie itp. chcą może nie zawładnąć umysłami, ale mieć kontrolę nad czyimś umysłem. ale z mojego punktu widzenia niezależnie od tego czy jest to hinduizm czy islam czy chrześcijaństwo - w jakiejkolwiek formie - (sam jestem wyznania rzymskokatolickiego, jestem wierzący i praktykujący - ale wierzący inaczej - nie jestem przekonany o tym że akurat to my mamy rację jeśli chodzi o dogmaty) jest to religia.religia pomaga ludziom, skupia ich, jednoczy, tłumaczy zjawiska niewyjaśnione a ponadto daje możliwość usprawiedliwienia w jakiś sposób tego, co dzieje się w życiu człowieka nie po jego myśli.
natomiast sam fakt że odkąd człowiek wie że jest człowiekiem istnieją różne formy religii i kultów świadczy o tym, że COŚ lub KTOŚ miał siłę stwórczą i stworzył taki piękny świat. i za każdym razem robiąc zdjęcia - obojętnie czy ludzi - w nich też jest zawarte pewne piękno, czy krajobrazów uświadamiam to sobie. i właśnie na takiej zasadzie, przynajmniej w teorii działają loże masońskie. masonów (dalej przynajmniej w teorii)nie obchodzi w kogo wierzysz i dlaczego - ważne że wierzysz w jakąś istotę transcendentalną.
i dlatego Kościół "zbanował" 8) masonów - nie ma nad nimi władzy - na ich spotkaniach obowiązuje zakaz rozmawiania o religii - to by prowadziło do niepotrzebych konfliktów. i ostatnie moje przemyślenie na temat religii - dlaczego jestem tego a nie innego wyznania?
bo nie robię nikomu nic złego, nikt w tej wierze nie namawia mnie do złego,
urodziłem się w tej wierze i zostałem w niej wychowany - więc po co to zmieniać. natomiast jest mi bardzo żal ludzi którzy uważają się za ateistów - mówią że nie ma Boga - czyli dopuszczają do swojej świadomości taką istotę... to są ludzie zagubieni.
ROTFL lubię czasem sobie tak pogadać o rzeczach oczywistych:)
Cytat:
Zamieszczone przez KMV10
To zazwyczaj kapłani powodują takie nastawienie ludzi do religii poprzez pracę jaką mają za zadanie wykonywać czyli indoktrynację wiernych...
ale ludzie zbytnią wagę przywiązują do kapłanów-
idąc od pojęć abstrakcyjnych do tych realnych:
Bóg to wiara.
Wiara to religia.
Kościół to instytucja skupiająca wyznawców danej religii
czyli Kościół to wierni
a kapłani to tylko "pracownicy administracyjni" mający pomagać i kontrolować wiernych skupionych w kościele (jako instytucji - nie budynku:twisted: )
Jak widać od religii do kapłanów droga daleka...
oni tylko są pośrednikami - ale czasem wspaniałymi - np. JPII lub Dalaj Lama.
W skrócie:
Wierzysz lub nie w Boga, wyznajesz swoją religię.
a nie: wierzysz w kapłanów, wyznajesz to, co podadzą Ci kapłani.
Sorry za taki komentarz ale wyglada raczej, ze Twoj umysl jest zawladniety wrogoscia do religii. Wydaje mi sie, ze jestem religijny i wcale nie czuje, ze ktos chce zawladnac moim umyslem.Cytat:
Zamieszczone przez KMV10
Pozdrawiam
Coronado
Ależ żaden problem. Masz prawo do swojego komentarza a ja do swojego.Cytat:
Zamieszczone przez Coronado
Może już dobrze zawładnięto Twym umysłem po prostu - to nie mój problem, jeśli czujesz się z tym dobrze...
Nie zmienia to faktu, że każda religia ma prostą logikę - chodzi o zawładnięcie ludzkimi umysłami i wykorzystywanie ich posiadaczy.
Można by sobie wymyślić taki krótki test na uzależnienie czy też zawładnięcie - odrzuć wszystkie rytuały religijne, modlitwy, itp. Skoro wierzysz w Boga to nie jest Ci potrzebne. Jeśli jesteś w stanie obejść się bez tego religijnego rynsztunku, który wymyślili ludzie (np. dzisiaj przeżegnywanie się prawą ręką za następny tysiąc lat lewą, bo coś tam) to kto wie, może faktycznie Twój umysł jest wolny.
w jakiś sposób trzeba czcić to, co się wyznaje. jeśli w coś wierzysz to w większym lub mniejszym stopniu przyjmujesz zasady tej wiary.po to są rytuały i ceremonie. każda religia ma swoje, inaczej nie byłoby żadnego podziału. (znowu kłania się wolnomularstwo i stosunek kościoła do niego).Cytat:
Zamieszczone przez KMV10