6 lat? o to chyba slabo idzie, skoro tyle czasu go uruchamiasz :mrgreen: hyhyCytat:
Zamieszczone przez Coronado
Wersja do druku
6 lat? o to chyba slabo idzie, skoro tyle czasu go uruchamiasz :mrgreen: hyhyCytat:
Zamieszczone przez Coronado
Spoko - tak mysle, ze do 4 lat ruszy :)Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Pozdrawiam
Coronado
Jest w tym sens - w sam raz na 20 rocznice inetu w Polsce ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Coronado
Z wyksztalcenia politolog - Uniwersytet Warszawski. Do tego podyplomowe studia z zakresu ubezpieczen w ENASS. Z zawodu... tu jest problem - pracuje w ubezpieczeniach ale nie zajmuje sie sprzedaza. Wrecz prrzeciwnie - pilnuje wyplywu nadmiaru gotowki z firmy. Ergo - urzedas ubezpieczeniowy.
Hobby? Przede wszystkim starocie na Dolnym Slasku. Do uwieczniania tego potrzebny jest aparat i stad "lyknalem" magie Canona. Do tego skarby, lochy, bajki itd..
Pracuję jako programista (C#, ASP.NET) w niedużej firmie w Warszawie. Hobby to foto, ale niestety jestem na dorobku, trza spłacać mieszkanko, więc praca 8 godzin w firmie i wieczorami trochę dorabiam. Czasu na robienie zdjęć narazie prawie wcale, :( ale mam nadzieję, że to się zmieni :)
Niby tak, ale nie w Hameryce. Tutaj maja tak gesto porabane jednostki ze glowa boli. Juz wole Torry (bo o Pascalach to nikt tu nie slyszal) niz ich lokalne wynalazki jak "funt na cal kwadratowy". To dopiero jest dziki szal jak sie cos takiego widzi.Cytat:
Zamieszczone przez KMV10
Bogu dzieki ze przynajmniej nanometrow nie zamienili na jakies ulamki cala...
A poza tym - odleglosc w milach, wzrost w stopach i calach, masa w funtach/uncjach, piwo w "cieklych uncjach", paliwo w galonach, temperatura w fahrenheitach. Ech, co za kraj...
Nie lubię słowa hobby, bo kojarzy się z filatelistyką ;)
Rozumiem, sam przez jakiś czas funkcjonowałem "w stopach i calach", nawet mi się dobrze myśli w tych jednostkach. A całe lata mierzyłem odległości w ... angstemach ;)Cytat:
Zamieszczone przez djtermoz
wic co tam mierzyles - cos z optyki? atomow? he? (doswiadczenie?)Cytat:
Zamieszczone przez KMV10
A ja myślałem, że tylko wśród moich znajomych fotografujących większość to informatycy :-)
Nie będę zatem oryginalny, ja też... administracja UNIXami to hobby, które prawie umarło, na co dzień zajmuję się ogólnie pojętym IT, szczególnie w działce "bezpieczeństwo" od wdrożeń przez projekty i doradztwo po presalestwo (fuj! słowo i fuj! zajęcie).
Foto jako hobby od kilku lat. Kiedyś były psy, ale teraz został tylko mój własny briard, dla którego mam za mało czasu...