zgadza sie, bo na tym dokladnie polega szamanizm fizyka. na mowieniu ludziom, ze cos jest prawda mimo, ze wcale tego nie wiadomo ;)
dokladnie na takiej samej zasadzie dziala tzw. matematyka finansowa, przy czym, dla odmiany, tutaj nadmuchiwanie balona "przezajefajnosci" jest jeszcze silniejsze a efekty praktyczne jeszcze bardziej mizerne. fakt, z fusow sie nie da nic wywrozyc i ta dziedzina ma mocne ograniczenia, ale to nie przeszkadza tak finansistom jak i ww. fizykom wyciagac kosmiczna kase na badania, ktorych wyniki... nie zawsze sa sensowne, ze tak to delikatnie ujme ;)
i wlasnie z tego sobie robie beke ;) z unikatowego podejscia do pojecia "aksjomat" przez fizykow.
j.w. :mrgreen:
tutaj nieswiadomie wykazales jedna z najwiekszych zalet fizyki: wybitnie przyklada sie do wykorzeniania ciemnoty pakowanej ludziom do glowy przez rozne organizacje roznych religii ;)
nie jestem fizykiem, dlatego mam zwyczaj wierzyc dopiero w cos, co jest udowodnione ;) to co piszesz jest prawda dla obecnego stanu wiedzy o optyce, zgadzam sie. moim pytaniem jest czy ten stan wiedzy jest ostateczny i czy optyka taka jaka znamy pozostanie niezmienna chocby za naszego zycia - bo pozniej to juz, powiedzmy, nie bede sie trzasl ;)