klient nasz pan, jakby dobrze płacili to mogę się nawet za klauna przebrać :mrgreen:
Wersja do druku
heh, nie, na szczęście nie,
Tradycyjne żydowskie wesele :)
ja zawsze, czarne lub grafitowe spodnie od gejerka
koszula z krotkim rekawem, czarna, szara, bezowa, bordowa, biala,
buty czarne od garnituru
marynaki nie nosze, po prostu za goraco i malo wygodnie, szczegolnie ze mam zapiety pas z obiektywami, wiec w marynarce wygladalbym idtotycznie
dzinsy do kosciola... nigdy, nawet z marynkarka,
Ciekawy wątek. Ja przyznam do noszenia się na ślubach w bojówkach - bo niby dla wygody,bo jestem w pracy a nie na imprezce. Ale kiedyś widziałem kamerzystę, który śmigał między gośćmi w znoszonych dżinach i rozciągniętym koszulku i ... coś we mnie pękło. Kupiłem świetne, niegniotące się garnitury (100% wełna :) ) i też jest bardzo wygodnie - chociaż w weekendy jestem elegancki :) Na dzikie plenery przyrodnicze też mam stosowny strój (woodland). Tam w gajerze nie wypada. Dobrze jest odróżniać od siebie imprezy...
No to ja o sobie:
Czarne, eleganckie spodnie, krój młodzieżowy coś pomiędzy dżinami a spodniami od gajeru.
Czarne, eleganckie półbuty.
Biała elegancka koszula krój młodzieżowy z długim rękawem - i tu uwaga - wypuszczona na spodnie.
Tyle.
Jak chłodniej, to mam czarną marynarkę - komplet do tych spodni, też elegancka i też młodzieżowy krój.
:)
Wszystko eleganckie jak widzę:) - to elegancko:)