powiem szczerze, ze przeczytałem opis całej aukcji i nie zrozumialem co w nich takiego fajnego. poza ewentualnym zgubieniem aparatu.
Wersja do druku
powiem szczerze, ze przeczytałem opis całej aukcji i nie zrozumialem co w nich takiego fajnego. poza ewentualnym zgubieniem aparatu.
Wiesz... nie każdy znajdzie w tym pasku rzecz dla niego pożyteczną, ale myślę, że jednak wielu osobom dobrze on posłuży. Ryzyko zgubienia aparatu istnieje też przecież i przy tradycyjnym pasku- on też ma swoją ograniczoną wytrzymałość.
Zasadniczą wadą quick strapa w porównaniu do r-strap itp jaką tu widzę jest przymocowana na stałe grubsza część paska... w oryginale wąski pasek przechodzi przez tą "poduchę" opierającą się na ramieniu co jest wygodniejsze przy dłuższych wypadach... myślę, że niewielkim kosztem można by go ulepszyć poprzez stosowanie ruchomej "poduszki" i "bumpera" ustalającego ją w odpowiedniej pozycji po odłożeniu aparatu "na plecy" :-)
Nie rozumiem, zasada działania jest chyba łopatologiczna... Jak ktoś chce to kupi, a jak nie to będzie miał ciągle mnóstwo pytań. Ja z pewnością wypróbuję w swoim czasie. Brawo bakek za chęci a przy okazji troche $$ wpadnie do kieszeni
nie przesadziajcie Panowie, Lowepro i inne firmy robią paski na szyje z plastykowymi sprzączkami:
http://prism.pl/mg/Lowepro_Voyager_C_a.jpg
i mimo, że na pierwszy rzut oka wygląda mało bezpiecznie to jest bardzo bezpieczne i ma nośność... 34kg
Przyczepię się jednak, po raz kolejny, do karabińczyka. Czy nie jest to ten sam karabińczyk jaki stosuje się w smyczach? Z tego co widzę nie ma w nim żadnego zabezpieczenia przed wypięciem/wykrzywieniem się ruchomej części. Nie wątpię w to, że udźwignie kilka kg sprzętu jednak w swojej kolekcji mam już 2 zdeformowane karabińczyki, które wyglądały b. podobnie do Twojego - jeden wykrzywił się podczas noszenia torby ze sprzętem (max 5kg) natomiast drugi, przy zwykłej smyczy, został "zgnieciony" podczas wycieczki w Pieninach. Po zdjęciach trudno jest być czegokolwiek pewnym, może to ja mam po prostu pecha:mrgreen: ale nadal nie jestem pewien awaryjności tego elementu...
PS
Tak, czepiam się ;)
się będę czepiał:
1. laska na fotach ma chyba 50E z gripem a kupić to mają ci co się znają... powieś tam 1d albo chociaż piątkę. Będzie wyglądało wiarygodniej
2. zastanawiałeś się czy czasem ktoś tego nie opatentował i czy nie zachowujesz się jak Chińczyk kradnący czyjś pomysł?
3.Powiem szczerze, że aukcja nie wzbudza mojego zaufania, tandetnie to wygląda. Mojego eosa 1N (bez szkła) bym na tym powiesił bo i tak nic mu nie będzie jak pierdyknie, ale już 5D ze 135 L w życiu bym do tego nie przypiął.
4 koledzy mają rację: pokaż ze to działa, przypnij 70-200 do 1d i pomachaj przebiegnij się z tym potestuj w filmiku, pokaż jak temu ślubnemu fotopstrykowi się to przyda, bo tak to po prostu zalatuje tandetą
Z niektórymi rzeczami się z Tobą zgadzam, ale nie ze wszystkim.
-Wiem- muszę pokazać jak to działa.
-Pewnie jest na to patent, ale tylko w USA. Poza tym Niemcy także wymyślili swoją wersję tego paska (także drogą- 49 euro), więc czego nie może być rodzimej produkcji?
-Nie rozumiem dlaczego zalatuje to tandetą? Dlatego, że na zdjęciach jest Nikon F80 z gripem?
Oczywiście cały projekt będzie się powoli rozwijał, więc wszystko będzie ulegać stopniowo pewnym zmianom.
dlaczego zalatuje tandetą? moje zaufanie budzi lowepro transporter
trochę paski firmowe
ale chińskie podróby firmowych już nie
a to tak na tych zdjęciach wygląda
trudno mi to określić
a co do patentu to na pewno tylko w USA?
czyli jak fiat panda jest we Włoszech tylko robiony czy w innym Zimbabwe w fabrykach fiata itp
to Chińczycy mieli prawo go zerżnąć?
A to że ktoś inny robi podróbę wcale nie legitymizuje pozostałych podróbkarzy.
nie mówię zę to piractwo
nie zrozumcie mnie źle
po prostu sam się głośno zastanawiam