To nie masz wyboru, musisz zrobić skomplikowaną panoramę za pomocą Twojej, słynnej już, rury 600 mm.
PS. Też nie lubię szerokiego kąta, ale mam jednego, na wypadek, gdyby ktoś chciał zdjęcie mojego ogrodu.
Wersja do druku
Bardzo ładnie to wygląda i efekty super już widać ze studia.
To ja poproszę widoczek Twego ogrodu :):):)
Dzięki kaczy :)Problem w tym że dzięcioły sobie upodobały przylatywanie o 6 rano , kiedy jeszcze bym sobie pospał :)Może jutro się zwlekę z łoża to może uda mi się jakieś zdjęcie im zrobić.
I tu mnie załatwiłeś:
Ale też teleobiektywem.
A poważnie, to podziwiam Twoje przedsięwzięcie, nawet na podstawie tych fragmentów. Mnie było stać tylko na tę miskę i parę kamieni dookoła. Dodatkowo chyba miejsce, w którym mieszkasz, czyli południe Europy, sprzyja większej różnorodności ptasich gości.
Zrymowałem!
No czegoś takiego się nie spodziewałem :) Miło że odzew nastąpił jak błyskawica :)
A tu to Cie zaskoczę - moi koledzy strasznie zazdroszczą ptasiej różnorodności w Polsce:) pokazuję im niektóre zdjęcia przyrodników, ptasiarzy mieszkających w Polsce i nie mogą się nadziwić jaka piękna jest Polska.
Ja mieszkam w górach, tereny raczej ubogie w te co fruwają. Zimą ;) zostaje tu kilka jedynie gatunków, reszta odlatuje do Afryki lub przemieszcza się na tereny blisko morza lub południa Włoch.Jedynie dzików u mnie co niemiara , lisów ,saren,już mniej bo wilki powróciły.
I mnie zaskoczyłeś, ale po chwili zastanowienia: w sumie w Europie północnej są obszary lęgowe wielu ptaków.
Ciekawa rzecz, jeśli chodzi o wilki. Mieszkam w Pomorskiem i - chyba w zeszłym roku albo 2 lata temu - pojawiły się doniesienia, że na Kaszubach zadomowiły się wilki. Najpierw było niewyraźne zdjęcie zrobione przez leśnika, a później do mojej firmy dotarło pismo starosty o wilkach, ochronie i konsekwencjach naruszania ich spokoju.
Niestety Włochy są krajem przelotowym dla większości ptactwa.Żurawie tylko raz widziałem jak przelatywały dość wysoko. Bociana w mym rejonie do tej pory nie widziałem żerującego, jedynie w przelotach.Nawet Ibisy Sacro które sfotografowałem , jedynie na 3 dni zatrzymały się w mych okolicach.
No popatrz. Mieszkam na wsi w okolicach Gdyni/Wejherowa i w promieniu 30 minut jazdy rowerem znam 6 gniazd bocianów, a żurawie widzę kilka razy w tygodniu, gdy pasą się na łąkach przy drodze (do pracy) - teraz trochę mniej, bo chyba siedzą na własnych jajach. Polska piękna jest. ;)
Ja zaspany, on świeżak z apatytem na śniadanie zaleciał do mego ogrodu :)
382.
dzięcioł by bogdan l, su Flickr
porozglądał się , stwierdził że jest bezpieczny
383.
Giovane picchio rosso magiore / Młody dzięcioł by bogdan l, su Flickr
i wziął się za szukanie korników i orzeszków
384.
Młody dzięcioł, by bogdan l, su Flickr
krótki film -
https://www.flickr.com/photos/125138...8/35071533352/
Po tym wszystkim niestety musiałem jechać do pracy.Gdy piłem kawę, zerknąłem przez okno i zdębiałem, na konarze siedziały cztery dzięcioły, Matka, i 3 młode. I to się nazywa mieć szczęście ;(
Ale zasadzę się na nie w tym tygodniu, tylko muszę się przemóc i wstać o 6 rano :) żeby je nie wypłoszyć przy wejściu do czatowni na ogrodzie....
Cudeńko... A ja tym samym zamykam na jakiś czas swój watek.. Podziękowania dla zaglądających i komentujących..
Senza titolo by bogdan l, su Flickr