Wersja do druku
ojjj to wytrwalosci zycze! z pokoleniem neostrady ta nauka moze nie byc taka latwa ;) gdzie te czasy co sie uczylo pisac pliki wsadowe, programy w pascalu i rysowac w ac logo ;) juz nie wroca ..i cale szczescie w sumie ;)Cytat:
Zamieszczone przez WaldekA
LOGO jak najbardziej - jako wprowadzenie do algorytmów (chociaż często używam przepisu na pizę :-)) A pozatym jak pokażę, że za pomocą kilku tagów i klienta FTP można mieć swoją stronę w sieci to zainteresowanie rośnie, może nie u wszystkich ale kilka osób się w to wciąga.
troche racji masz.. ale poczatki zajec z informatyki polegajace na pisaniu "programow" w pascalu na pierwszym semestrze a excell na 3 sem to totalnie poroniony pomysl... a ja tak na studiach mialem i qpa qmpli miala poprawki z informy na studiach kompletnie z nia nie zwiazanych :)Cytat:
Zamieszczone przez DoMiNiQuE
jestem właścicielem firmy próbującej wbić się w rynek fotograficzny...z różnym skutkiem na razie ;)
SONY? :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez zanussi
dobbreee..... :twisted: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez DoMiNiQuE
p.s. bez obrazy Zanussi.to nic osobistego.
A ja mam ukończone studia z zarządzania i marketingu, kończe zarządzanie zasobami ludzkimi. Lubię fotografię, akwarystykę i rpg. Ot i oto prawie cały ja. PS aha i jeszcze pasjami kocham moją żonę!!
he he... z usługami - nie ze sprzętem... ;)
Jak mowi moj kolega z pracy, jestem sobie takim inzynierem od sprawdzania kol na statkach i od szukania dziur w calym. A na powaznie, to jestem inspektorem klasyfikacyjnym towarzystwa Germanischer Lloyd Pracuje i mieszkam tam, gdzie produkuje sie najwiecej statkow, czyli w Korei Poludniowej w stoczni Daewoo A ze okolica fajna, to w kazdej wolnej chwili razem z rodzina zajmujemy sie eksploracja Korei i okolic i badaniem przydatnosci Hyundaia pod katem rajdow WRC... :grin:
Pozdrawiam
Dominik
Skoro trafiłem na ten wątek to też sie przyznam czym sie zajmuję. Poprostu jestem Oficerem Wojska Polskiego. Uprzedzę pytania że w stopniu kapitana. Wypuściła mnie szkoła Dęblińska i stąd moje zainteresowanie lotnictwem ale nie jestem pilotem choć niewiele brakowało - niestety zdrowie nie pozwoliło.
Pewnie za często w "Piekiełku" bywałeś. ;)Cytat:
Wypuściła mnie szkoła Dęblińska i stąd moje zainteresowanie lotnictwem ale nie jestem pilotem choć niewiele brakowało - niestety zdrowie nie pozwoliło.
:grin: oj bywało sięCytat:
Zamieszczone przez Ardi
zawodowo robie zdjecia. w wolnych chwilach; fotografuje :)
zawodowy barman w restauracji www.bukowiecki.pl przy okazji od 10 lat robie foty wesel chrzcin itp , katalogi i inne pierdoły przyrodnicze. zaczy nalem 15 lat temu od casio qv10 potem fuji 1 mpix a potel kultowy olympus 2100uz ze stabilizacja potem rozne inne przy koncu nikon 5700 poten sony 828 twuuuuuj!!! no i 300d i teraz 20d i slinie sie na 5d - a co......
pozdr javion www.fotodvd.pl
Ja też :)Cytat:
Zamieszczone przez Algier
A hobby mam jedno :D
To może i ja coś napiszę... Pracuję jako projektant w firmie produkującej silniki odrzutowe (i maaaasę innych rzeczy), aktualnie siedzę w tzw. "freedom engines" (kto zna amerykańską retorykę to się domyśli) a kiedyś tam skończyłem MEiL na PW...
Dopiszę się do listy. Aktualnie to zawodowo się uczę :mrgreen: A hobby to różne takie... lotnictwo, grafika 3D, rower i takie tam. Fotografię chciałbym zamnienić na źródło dochodów, nawet jeśli będe mieszkał pod mostem :roll: . Z aparatem się nie rozstanę. To moja piąta kończyna :lol:
a tak btw od kogo kupujecie LIN (cieky azot)- AP, Praxair, AL(Messer) Linde (BOC)?Cytat:
Zamieszczone przez djtermoz
no proszę.. taki fajny wątek a ja go tak późno znalazłem
no to 'lecim':
Pol.Śl Inżynieria chemiczna i podyplom z zarządzania
pracuje w gazach technicznych (azot, tlen, wodór, acetylen, CO2, podtlenek azotu, argon i inne różniste gazy) jako doradzacz-przedstawiciel - doradzam jak klienci mogą wykorzystać nasze gazy zeby na tym zarobić (a my sprzedac im gaz :mrgreen:
i tak od 2002
prywatnie to żona i syn1.0 :D (5 miesięcy=9kg!)
zainteresowania to gry-rpg (choc teraz juz malo czasu) kiedys spoooro quake'a :mrgreen: od najmłodszych lat narty a teraz deska (na hopkach już skacze ale nie na dużych tak gdzieś 2-3 metrowych) no i siatkówka najchetniej plazówka (lokalne turnieje)
foto
jakies tam kompakty-głupie jasie; znajomy z pracy mnie zaraził troche a troche zdecydowałem sie na aparat jak dzieciak miał się poojawić - nie załuje tylko musze sie sporo nauczyc
znajomy z pracy mnie nakręca i tylko mówi pstrykaj, pstrykaj ale też kadruj, ..rwa kadruj!' :D
To i ja też coś skrobnę o sobie - od jakiś 10 lat projektuję i (ostatnio bardzo rzadko) wykonuję systemu alarmowe i inne związane z tzw. ochroną mienia (tv przemysłowa, monitoring, systemy wykrywania pożaru), przez ostatnie pare lat pracowałem jako informatyk w agencji ochrony i monitoringu Argos w Kielcach (parę tys. obiektów). A od początku roku awansowali mnie tam na dyrektora działu technicznego (i teraz coraz mniej czasu na wszystko..). Hobbystycznie foto, elektronika i (choć ostatnio raczej nie chce mi sie) komputery. Dodatkowo czasem coś tam napiszę do pisma Elektronika Praktyczna. Z komputerów ostatnio głównie zajmuje mnie programowanie w Delphi i programowanie baz danych (MSSQL).
Pozdr
Artur
A ja jestem inżynier szambonurek :mrgreen:
.... a dokładniej to kilka lat temu skończyłem Inżynierię Środowiska na Polietchnice Wrocławskiej ze specjalnością technologia oczyszczania wody i ścieków. Robię to, czego w szkole nauczyli ze wskazaniem na ścieki, co po kliku latach w zawodzie skutkuje postępującym upośledzeniem zmysłu powonienia ;-)
Witam
Wraz z Żoną prowadzę mały zakład foto.
Poza tym życie to sielanka, zwłaszcza w sezonie :)
Główny problem to wprowadzenie technologii cyfrowej do mojego zakładu - maszyny cyfrowe trochę kosztują a przystawki hm poza jedną są kiepskie.
dzieci mi rosną od 1 wrzesnia córka idzie do przedszkola a syn rośnie że ho ho.
ciekawe czy córa bedzie też uciekać z przedszkola do domu jak ja, bo sąsiaduje z przedszkolem :)
witam
jak na razie pracuje jako technik i dbam o testy wszyskich core2 i pamieci (i innych wynalazkow z intela)
Wczesniej masowo palilem cd`ki po 16 tys dziennie :mrgreen: Ibm Lotus grup
Pozdrawiam
Pare slow o sobie:
Wyksztalcenie-żadne, studiuje dziennikarstwo
Praca zawodowa-laborant foto
Fuchy-fotki dla slubnikow, karpikow i innych, ktorzy placa
Hobby-motocykle, kiedys foto, ale teraz juz mi sie chce tym wszytskim (%$#@)
Czas-absolutny brak
(rodzina, praca i dom jak hotel)
Witam
Jestem archiektem (oj niewielu nas tutaj,pozdrawiam) prowadzącym pracownię o nazwie fonetycznie identycznej do nazwy "jedynie słusznej marki" :D
hobby: fotografia, grafika 3D/2D (siłą rzeczy wykorzystuje w pracy), rower...na inne rzeczy nie mam już czasu... ;)
Zyję z fotografii - głównie ilustracje do prasy.
Czasem obrabiam foty klientom.
Poza tym dom i dzieci
No to kolejne pozdrowienia dla arcytektów od arcytekta. Też mię dziwi, że nas tu jest niewielu :mrgreen:
Przeczytałem od deski do deski jednym tchem - bardzo ciekawy wątek!
A ja - jako, że nadzwyczaj spokojny człowiek ze mnie - po ukończeniu studiów na Wydziale Budownictwa Lądowego podjąłem pracę w zawodzie i tak mi zostało8) - z tego co widzę to jestem drugim mgr inż. bud. w tym temacie.
Po paru latach spędzonych na budowach (w charakterze inżyniera, kierownika, dyrektora technicznego) znalazłem wreszcie spokojną przystań i od ponad roku pracuję jako inspektor nadzoru inwestorskiego w pewnej ogromnej firmie zajmującej się wysyłką listów:mrgreen:
A po godzinach?
Po godzinach z ogromną przyjemnością zajmuję się swoimi dwiema córkami (2 i 5 lat) i żoną. No i jeszcze działka (taka z warzywkami:twisted: ) i ostatnio nowy pomysł - budowa domu (a przecież to właśnie ja powinienem wiedzieć najlepiej, że bycie inwestorem to przes..any kawałek chleba:mrgreen: )
Ale wieczorami :roll: ... wieczorami siadam przy kompie i robię projekty i kosztorysy coby zarobić trochę pieniędzy na życie, budowę .... no i słoiki;)
Reasumując:
Zwyczajne życie zwyczajnego człowieka o ustalonym rytmie dobowym - ale ja to lubię.
Moje hobby: kapcie, gazeta i TV:lol: - a na serio: Tatry, historia i ta..noo..jak jej tam...no... fotografia:grin:
Teoretycznie zostałem automatykiem + specem od sieci komp.
W praktyce 8 godzinny czas pracy wypenia mi obecnie etat - szeroko pojęty jednoosobowy dział IT :mrgreen: (serwis, administrowanie windows+unix, wdrożenia, projekty, help desk, www mydło i powidło) w administracji + odrobina DTP. Czasem coś ekstra w podobnych dziedzinach. Tyle zawodowo.
Dalej: fotografia (ostatnio za mało), film (cosik za dużo), góry (chciałoby się częściej), gry komputerowe (za dużo), narty zimą, literatura wszelaka całorocznie, kawałek laminatu i drewna z białymi szmatami na patyku pomykające po mazurskiej wodzie :twisted: (latem [zdecydowanie za mało]) + rower (też za mało).
Generalnie sporo tego acz w niewielkich porcjach da się jakoś ze sobą sklecić. Może dlatego iż pociech na razie brak a i budowy nijakiej nie prowadzę.
Edit: ...i małżonkę mam wyrozumiałą!:D
A ja pracuje w firme w której: takie rzeczy to tylko w.... ;-)
To moze i ja troszkę.
Przez ponad 6 lat pracowałem w firmie, która produkuje "podobno" najlepszy środek do rozpuszczania rdzy :twisted: .
Aktualnie pracuje w biurze rachunkowym jako ksieguś.
I tak sobie księguje te sreberka...
pozdrowionka
Mam przyjemność od 2001 zajmować się nauczaniem młodzieży j.ang;) Generalnie jest śmiesznie;) Parafraza MarcinekP: I tak sobie zbieram te papierki... No i wodza najwyższego mam "cool";)
Duzo rzeczy w zyciu robilem.
1. Najpierw przez rok" wykolejalem" pociagi - automatyka i zabezpieczenie ruchu kolejowego - to wyksztalcenie srednie.
2. Malowalem kominy, pracowalem w hucie, piekarni,browarze( to wspominam najmilej), czyscilem pociagi, mylem okna - to wszystko w czasach studenckich.
3.Przez 5 lat uczylem dzieciakow fikolkow w szkole sredniej - AWF Krakow, trener p. recznej.
4.Obecnie pracuje jako fotograf prasowy
Hobby:fotografia,tenis i podroze.
Moje zajęcia to ratowanie ludzkiego zdrowia i/lub życia oraz nauczanie pierwszej pomocy (1 praca i 2 działalność)...
Nie wspominam oczywiście o studiach (dziennych)...
Dodatkowo kilka innych zajęć się znajdzie... :wink:
Wszystko jakoś udało mi się pogodzić chociaż czasem bywa ciężko...
W końcu zajęcia są związane z moją pasją zawodową... 8)
Pozdrawiam...
studencina farmacji a po godzinach foto tenis i gory :)
z wyksztalcenia informatyk - grafik komputerowy
z zamilowania detepowiec ze mnie i grafik webowy - do tego kalam sie programowaniem w niezbednych ku temu chwilach (glownie pehap, choc ceplusem nie pogardze, a w sumie to wszystkim co ceskladnie posiada)
zawodowo prowadze firemke w profilu reklamowym - i chwale sobie zajecie
fotografia od poczatku listopada sie zajmuje - totalnie amatorsko i na chwile obecna czytam, czytam i czytam
ucze sie chetnie i szybko :)
Zareczylem sie 15 listopada 2006 - niebawem slub (za rok nie caly) - dzieci w planach brak (zeby nie bylo)
Pozdrawiam
Grzesiek :)
- Uczeń Technikum Łączności w Wawie.
- Fotograf amator :p
- DJ
- Amator PS'a
Jak na 19 lat które jak narazie przeżyłem to nie jest źle :D
Teoretycznie grafik, praktycznie pracownik sanepidu (wklepywacz faktur) :mrgreen:
Z wykształcenia informatyk...pracuję jako informatyk :-P A generalnie to administruję wszelkiej maści UNIX-ami (Solek, Aix, Linux, kiedyś Tru64) no i walczę z windowsami (tak tak walczę...to się nie nadaje do administracji :D )
Poza tym wędrówki po górach...i przygotowania do roli ojca:shock:
IT manager (tak jak kolega powyzej tylko u mnie 20% Solaris 75% Windows - reszta czyli 5% = Cisco, Netscreen, Checkpoint). Poz tym Winzgroza ndaje sie do administracji :)
Narazie jako elektronik sobie robie od jakiegoś czasu, wcześniej wszystko (pogoń za pieniądzem)....
Fotografia - postepujaca horoba jak narazie niezakaźna - poświęcam temu każdą wolną chwile każdy weekend staram się gdzieś pojechać coś popstrykać. Od kilku miesiecy staram się naumieć jak to się robi.
Plany (bliskie) zmienić prace i poasystować w jakimś studio.
Plany (dalsze) swoje studio ...
W wolnych chwilach między nadzorowaniem Juniora, sprzątaniem po Juniorze, usypianiem, budowaniem z klocków garaży, myjni, dróg, warsztatów, itp. i ogólnie przekazywaniem wszystkich życiowych mądrości świata MOŻNA czasem pofocić (głównie Juniora);
aha, jeszcze skoczyć do pracy i zająć się mniej ważnymi sprawami, tak jak na przykład ostatnio zabezpieczaniem Corhydronu, rozważaniami czy Goździkowa miała, czy nie miała racji oraz z której strony powinno się zapodać tabletkę dojelitową...Takie tam.
etatowo pracuję w państwówce - MPEC S.A. w Krakowie, po państwówce pomagam kumplowi w firmie (profesjonalna chemia), a oprócz tego zostałem okrzyknięty wiceprezesem i skarbnkiem Krakowskiego Stowarzyszenia Fotograficznego FOTOGALICJA co się łączy z cykaniem fot i realizacją moich pasji. Sporadycznie znajduję czas na sen ;-)
Ubezpieczenia - tam zarabiam na życie. A czym żyję? Fotografia, zabytkowe aparaty. militaria. No i oczywiście moimi dwoma domowymi babielami (żonka & córa company), z których pierwsza gdyby wiedziała ile wydaję na sprzęt już dawno by zrobiła ze mnie "rozwodnika":-D
Jac twoj post mnie niezle ubawil ... moja 2-ga polowa jak uslyszala to pobiegla sprawdzic plecak ze sprzetem :):)Cytat:
Zamieszczone przez jac+
pozdrawiam
heh, moja wie ile to kosztuje, ale nie protestuje tylko się uśmiecha jak widzi jak mi oczy błyszczą na widok czegoś nowego, przynajmniej na razie... :)
zawodowo: planista w logistyce Sonoco/Gillette
amatorsko: student jeszcze :)
ja po AGH troche lat temu i ciastka robię:mrgreen: moja piękna panią przed każdym zakupem nastawiam kilka tygodni a potem sama mówi: "no kup sobie kochanie, kup..."
u mnie to byl zarcik taki ;) ale coz panie zasluguja na to by strugac je przez jakis czas ... az ceny pomatek i innych dopiekczaczy po kilku miesiacach osiagna cene dobrej L-ki :D ... tak wtedy jestesmy kwita
Widzę, że kolega mnie rozumie... Właśnie robię doktoracik na PŁ. A dodatkowo pracuję na uczelni konkurencyjnej (prywatnej) jako pełnomocnik dziekana... Dobre co? :) Na uczelniach państwowych z pensji się nie wyżyje...Cytat:
Zamieszczone przez akustyk
Z wykształecenia inżynier chemii (Politechnika Szczecińska i potem Łódzka).
Robiłem juz różne rzeczy w zyciu: pracowałem w stoczni w Szczecinie, robiłem jako kelner. Obecnie od 11 lat coś kupuję (kupiec w sieciach) lub sprzedaję (KAM w różnych koncernach). Aktualnie sprzedaję chipsy :razz: ale nigdy nic nie wiadomo.
Jeżeli chodzi o hobby to nie będę oryginalny: podróże (głównie Azja płd-wsch.) i przy okazji trochę zdjęć przywoże z tych wyjazdów.
Moja tylko wzdycha i mowi, ze nigdy nie przestajemy byc chlopcami, tylko nam zabawki drozeja :DCytat:
Zamieszczone przez marekb
Po za tym sama znalazla sobie wymagajce hobby - nurkowanie :-) A ze to hobby drozsza od szydelkowania to mam kontrargument ;-)
Marcin