mądre słowa a jakże prawdziwe !
Wersja do druku
wielkie szczęście że tacy jak Newton nie mieli takich rozterek... no ale oni nie robili ślubów i rozkładówki książek 30x60 nie spędzały im snu z powiek
- po prostu robili zdjęcia :)
Oba testy, ich wyniki, to praktycznie to samo.
Charakter krzywych (przebieg, minimum, maksimum) są takie same, pokazują dla jakich przesłon jest maksimum, jaka jest różnica pomiędzy maksimum i minimum.
To że liczby na osi Y są różne wynika z innej metodologii pomiaru rozdzielczości tylko.
By porównywać 2 obiektywy to oba muszą być testowane w ten sam sposób.
jp
PS
Zgadzam się, że obiektywy służą do robienia zdjęć a nie do testowania tylko.
Ale gdy stoi się przed decyzją kupna to aby dokonać dobrego wyboru to trzeba znać rzetelne wyniki testów
a nie opierać się subiektywnych odczuciach i testach wykonywanych bez właściwego oprzyrządowania.
jp
Problemem jest, że testy optycznych są rozciągnięte przez lata. Pierwsze na Canon 20D potem rożnie. Można jednak bezpośrednio porównać Sigmę i Canona 1.4, oba testy były przeprowadzone na Canonie 20D. Można też bezpośrednio porównywać wyniki z Canona 20D i Canona 1Ds mk III bo oba mają identyczną gęstość pikseli. Oczywiście tylko w granicach APS-C. :)Cytat:
Na optycznych, których nie darze zbytnią sympatią sprawa wygląda zgoła inaczej:
Test Canon EF 50 mm f/1.4 USM - Rozdzielczość obrazu - Test obiektywu - Optyczne.pl
Test Canon EF 50 mm f/1.2L USM - Rozdzielczość obrazu - Test obiektywu - Optyczne.pl
Można też popatrzeć na testy Otusa 55 i na testy Macro Planara F2 i przestać w ogóle się zastanawiać nad tymi smętnymi instrumentami optycznymi. :)
Ale faktycznie rozdzielczość to jedno, a kolory i bokeh i mikrokontrast to drugie. :) Dlatego porównamy zdjęcia bardziej z życia.
Nie chce mi się robić kartek, załączam 2 normalne zdjęcia i 100% cropy. Jak widać obiektyw jest miękki na F1.2, od F1.8 można powiedzieć, że jest wystarczająco ostry, żeby zadowolić wybrednych maruderów ;).
Pierwsze zdjęcie F1.2 a drugie F2.
P.S. Jak ostrość nie jest zadowalająca na F1.2, to serwis nic tu nie poradzi. Może Ci jedynie skalibrować AF przy tendencjach FF czy BF - zresztą to możesz sobie sam w body wyregulować.
Tak, precyzując zacytuję zdanie z przytoczonego przez Ciebie testu 50L:
To be fair - the lens is simply designed to produce usable results at ultra large apertures and in this focal length class this is obviously only possible by compromising the peak performance; czyli 50L zaprojektowany został tak, by dało się nim robić użyteczne zdjęcia na ekstremalnie małych wartościach przysłony (F1.2, F1.4 itd.), co przy tej ogniskowej jest osiągalne jedynie kosztem braku rewelacyjnych parametrów maksymalnych.
Ja, jako użytkownik 50L akceptuję ten fakt. Jak ktoś z przedmówców napisał - 50L rysuje miękko a Sigma ostro (S50/1.4 Art także) i ja się z tym zgadzam.
Także tego :-)