Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Ja przeglądam dalej ofertę i zaczynam się skłaniać ku Fuji i modelu X-E2.
Przekonują mnie sample, które ogladam i wybór szkieł, który jest naprawdę zacny (ceny już mniej). Dodatkowo ogniskowe idealnie wstrzeliwują się w to, czego poszukuję.
Myślę, że spokojnie wystarczy mi Fujinon 10-24/4 i 90/2, a w razie czego jest jeszcze kilka innych do wyboru.
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Bateria to rzeczywiście pięta achillesowa bezlusterkowców (chyba wszystkich?).
A co do ceny... W system Fuji X można w miarę bezboleśnie wejść kupując używkę X-E1 i ciemniejszego kita XC 16-50/3.5-5.6.
Są to na tyle niewielkie pieniądze, że można sobie taką zabawkę dokupić do posiadanego już sprzętu. Pozwoli się to zapoznać z systemem i podjąć decyzję czy warto w niego wejść "po uszy".
Nie trzeba od razu skakać na głęboką wodę...
(X-M1 i X-A2 skreślam od razu, bo nie trawię kadrowania "na zombie"). Wizjer musi być.
to się odnosiło do sonego alfa a nie do fuji ;)
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
to się odnosiło do sonego alfa a nie do fuji ;)
Do Fuji też pasuje, niestety :-)
Dostaję telefony w.s. sprzedaży 10-22 typu "a za 1300 sprzedasz?" (no f-n way!), a do X takie klocki:
FujiFilm Fujinon XF 10-24 mm f/4 R OIS - Obiektywy - Foto - Sklep internetowy Cyfrowe.pl
Nawet jakbym miał u Fomaga zniżkę moderatorską :lol: 30%, to i tak bym nie kupił :-)
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Nawet jakbym miał u Fomaga zniżkę moderatorską :lol: 30%, to i tak bym nie kupił :-)
To szkło jest według mnie warte swojej ceny. To raczej Canon jest obecnie okazyjnie tani, a to z powodu jak na Canona małego popytu. Canon traktuje kropa jako entry podczas gdy dla Fuji to sa flagowce. Dlatego, kto chce wydawać dużo na szkła w Canonie, idzie w FF i elki, a w dodatku jeszcze jest teraz tańszy UWA EF-S. I dlatego stosunek cen jest 1000:600.
Fuji ma w sumie o jeden element więcej, o jeden asferyczny element więcej, i o trzy :!: soczewki LD więcej. No i stabilizację. Plus pokrywa ciut więcej. Minus Full-time manual. Jest przyjemnie zrobiony. Ma chyba jakieś uszczelnienia. Jaka ma winietę i zniekształcenia nie wie nikt, ale na obrazkach jest ładnie. W zestawie jest chyba osłona. W sumie tanio. 8-) Ile by chciał Canon za taka specyfikację? Pewnie co najmniej tyle samo.
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Jest na portalu na A za 2 699 (nie mój!)
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
ogólnie ciężki temat z tymi bezluterkowcami jest, na każdym prawie forum są podobne wątki, ludzie kupują bo niby mniej waży i lepszy na wycieczki i w podróż, potem jednak dość mocno boli brak wizjera, więc się go dokupuje lub zmienia na body z wizjerem, potem dokupuje kolejne obiektywy bo jednak jak ktoś traktuje fotografię jako pasję to ma większe wymagania, kończy się tak, że taki zestaw kosztuje majątek a w rzeczywistości waży i zajmuje niewiele mniej od lustrzanki, dodatkowo trzeba pamiętać o ogromnej stracie wartości tego sprzętu i mimo wszystko niepewnej przyszłości niektórych systemów, mimo wszystko kwestią czasu jest jak Canon i Nikon wejda w FF bez lustra,
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Mając równolegle dwie puszki (40D + 35/2 oraz X-T1 + 35/1.4) mogłem sobie robić do woli bezpośrednie porównania.
Nie ma to jak porównywać matryce z 2007r i 2014r...
Żeby nie było, żadnym obrońcą canona nie jestem (akurat obecnie posiadam N). Fuji miałem i używałem x-e1, x-e2 ze szkłami 18-55, 18, 27 i jakoś mnie to nie powaliło na kolana. Te słynne fujikowe kolory? Nie wiem, nie zauważyłem nic specjalnego. A jak policzyłem ile by mnie wyszedł zestaw x-t1, 23/1.4 i 56/1.2 to już całkiem podziękowałem:D
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
każdy porównuje tak jak mu pasuje
jak ma 40d to bez sensu robić porównania np z ff
ja mam FF i z tym bym porównywał
pod siebie
ja szukam okazji na fuji
a wtedy sobie porównam co fajniejsze;)
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Do Fuji też pasuje, niestety :-)
Dostaję telefony w.s. sprzedaży 10-22 typu "a za 1300 sprzedasz?" (no f-n way!), a do X takie klocki:
też takie dostawałem :) w końcu puściłem od złotówki na licytację - nadal pisali albo dzwonili żebym zakończył wcześniej że dadzą 1300 :) na koniec wylicytowali cenę taką za jaką kupiłem :) (bo kupowałem w jakimś dołku cenowym dolara był po 2.2 czy coś na kształt - ponoć to był kryzys :mrgreen:) - byłem zadowolony ze szkła i ze sprzedaży - canon robi (czasem) dobre obiektywy :mrgreen:.
bezlusterkowce mi się podobają np. olek om-d 5 :) mógłbym tego używać ale taniej mi wyszedł bida fullframe canona z elkami i art kundelkami od sigmy - do obrazka z mojego zestawu właściwie nie mam pytań, a ciężar - no narzekam ale nie usiłuję pakować wszystkiego do torby - trzeba właściwie określić swoje potrzeby i świadomie się samoograniczyć (ale i tak mam za dużo) kasę można wydać na wycieczki lub inspirację (znaczy natchnienie) :mrgreen: co kto lubi.
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
sebcio80
ogólnie ciężki temat z tymi bezluterkowcami jest
Wręcz przeciwnie - lekki, w porównaniu do lustrzanek :-)
Cytat:
ludzie kupują bo niby mniej waży i lepszy na wycieczki i w podróż, potem jednak dość mocno boli brak wizjera, więc się go dokupuje lub zmienia na body z wizjerem, potem dokupuje kolejne obiektywy bo jednak jak ktoś traktuje fotografię jako pasję to ma większe wymagania, kończy się tak, że taki zestaw kosztuje majątek a w rzeczywistości waży i zajmuje niewiele mniej od lustrzanki
Dla jednego redukcja wagi o 30% to mało, dla drugiego dużo.
Jeśli ktoś myśli o zmianie systemu, to musi określić swoje wymagania i przeliczyć, bo różnice mogą być spore.
Przykładowo zestaw dla niedzielnego pstrykacza 760D z kitem 18-55 IS STM waży ~40% więcej niż X-E2 z kitem 16-50. Różnicę w gabarytach też łatwo dostrzec.
Ważne jest, by porównywać jabłka z jabłkami, tj. nie argumentować że 100D z 18-135 IS STM jest o 5% lżejszy od X-T1 z XF 18-135, bo to kompletnie nie ma sensu :-)
Jeśli ktoś (jak ja) nie potrafi żyć bez wizjera - jest cała masa aparatów z wizjerami wbudowanymi, nie muszą to być koniecznie te najdroższe modele. Obiektywy, te lepsze, faktycznie bywają drogie. Bywają, bo np. doskonałe 35/1.4 kosztowało mnie 1000 zł brutto :-)
Co straciłem, a co zyskałem - opisałem w poprzednich postach.
Cytat:
Zamieszczone przez
krystian_n
Nie ma to jak porównywać matryce z 2007r i 2014r...
Porównuję to, co mam i znam. Miałem też do czynienia z nowszymi matrycami cropowymi Canona (np. z 650D) i szału nie było...
Ale to nie matryca była przyczyną zmian sprzętowych u mnie.
Z argumentem cenowym jak najbardziej się zgadzam - jeśli chce się mieć bezlusterkowca i szkła z wyższej półki, to jest drogo.