Japońce wszystko zrobią by nie stracić, cały sprzęt poddadzą jakiemuś "odpromieniowaniu", pewno coś wymyślą ;D
Wersja do druku
Japońce wszystko zrobią by nie stracić, cały sprzęt poddadzą jakiemuś "odpromieniowaniu", pewno coś wymyślą ;D
A ja myślę że promieniowanie to nie będzie dla nich największy problem w obecnej sytuacji.
Dlaczego? Ich kraj jest "przystosowany" do trzęsień ziemi. Więc z tym nie będą mieli problemu, a promieniowanie bądź wycieki z elektrowni.
Do trzęsień owszem, ale nie aż takich silnych. Poza tym większym problemem od samego trzęsienia ziemi było tsunami. A na to nie sposób się przygotować.
Jesteś pewien - widziałeś jak wyglądają niektóre miasta? Ile ludzi zginęło, ilu zaginęło, nie ma prądu, żywności, straty pewnie pójdą w miliardy albo setki miliardów dolarów. Czym jest wobec tego awaria elektrowni atomowej i skażenie które według wielu specjalistów nie będzie miało żadnych większych następstw? Pisanie że "nie będą mieli problemu, bo kraj jest przystosowany" to jakieś horrendalne niezrozumienie tego co się tam wydarzyło.
Dobrze sporo osób zginęło, ale weź pod uwagę że jeżeli byłby wyciek albo coś podobnego to połowa Azji będzie miała z tego powodu problemy nie sama Japonia bo zacznie to się unosić w powietrzu i wędrować.
Ale dyskutujemy o tym co rzeczywiście się tam wydarzyło czy zastanawiamy się nad jakimiś scenariuszami SF albo faktami wygenerowanymi np. w TVN ;)8-).
A oprócz tego, akurat to forum jest pełne specjalistów od trzęsień ziemi i elektrowni atomowych ;) Może wrócimy do fotografii? :)