ale robisz czasem zdjecia czemus innemu niz kartom testowym?Cytat:
Zamieszczone przez popmart
mam Sigme 18-125 i Canona 50/1.8. pod wzgledem kontrastu, odwzorowania kolorow czy ostrosci nie ma miedzy nimi porownania. absolutnie zadnego.
tylko co z tego, jesli Sigma pozwala mi zrobic 20 dobrych ujec tam, gdzie Canonem podejde 2-3 (bo za ciasno). a zbyt czesto zdarza mi sie robic w sytuacji, kiedy nie ma czasu na zmiane obiektywu.
a gwozdz programu tkwi w tym, ze moim klientom z gory na dol je... jakim obiektywem jest robione zdjecie. z kryteriow technicznych wazne jest tylko, ze ma akceptowalna jakosc na docelowym formacie. a najwazniejsze i tak jest: co sfotografowane i w jaki sposob ujete.
i koniec koncow, Sigma robie mnostwo zdjec i nikt mi jeszcze nie wybrzydzal, ze jakosc nie taka. na rozmiarze 1:1 ja ta roznice widze... i co z tego? ano nic. jak mam czas i mozliwosc, to robie klatke lepszym szklem. jesli nie mam, to robie zoomem i nie placze. i tak nikomu normalnemu nie bedzie to przeszkadzac przy zakupie
ot i tyle filozofii. zdjecia to nie sa piksele. przynajmniej takie realne, nie kart testowych