odnośnie 50 1.8 i 70-200 oraz ich przeznaczenia do portretu, mylisz się. 50 to prawie szeroki kąt.. zniekształca i przerysowuje. portret to cos w okolicach 135 nie 50 mz
Wersja do druku
No niestety tak to nie ma :]
Sigmy kolega używał do sportu (motocross) i optycznie bajka, natomiast AF to loteria, potężny back focus. Zamienił na systemowe i zadowolony.
Ktoś pisał o 50mm do portretu.
Mz do ciasnych portretów wyjdą przerysowania, nie jest to obiektyw portretowy nawet na cropie (to że zmienia się kąt widzenia obiektywu nie zmienia jego właściwości optycznych więc przerysowań), lepiej już 85 bardziej spłaszcza perspektywę.
Ja trzaskam portrety na 70-200 2.8 w kombinacach 135 -200/2.8 najczęściej, tyle że na pełnej klatce i to jest to co ci polecam - jako że potrzebujesz jednego obiektywu także i do koni.
Gdybyś potrzebowała szkła tylko do portretu to 85/1.8 w takim razie nadawałoby się dla ciebie idealnie.
Jak chcesz przykłady portretów na 200/2.8 daj znać.
o chryste.. skad te rewelacje stary?
z rozmow przy piwie? :D
polecam olac tablice testowe, a wyrobic sobie zdanie na podstawie w miare realnych testow.
sprawdz ten link:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=32911
jak prawidlowo odgadniesz na postawione 10 pytan - klaniam sie do pasa i nazywam Cie mistrzem ;]
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
50mm (na FF) to standard, nie szeroki kat.
85mm i wzwyz splaszcza perspektywe i daje imho obrazek nijaki.
no ale jak kto woli..
ja uzywam przede wszystkim 50mm w portrecie i jak dla mnie jest to idealna ogniskowa.
moje przyklady:
http://www.maxmodels.pl/maciej_k.html
99% z 50mm wlasnie ;]
Dobrze piszesz, trza Ci polać
Też miałem obiekcje przed zakupem, jak czytałem tego typu teksty :???:
No ale finalnie mam to szkło bo trafiła mi się okazja cenowa i jestem z niego mega zadowolony.
Jest super ostre "od roga do roga" i to od "pełnej dziury" na cropie.
Za każdym razem kiedy oglądam foty z tego szkła mam... :mrgreen:
i nie żałuję ani jednej wydanej na to szkło złotówki (centa właściwie).
No a co do AF...??? Hmmm... :roll: nie jest tak źle, jak to niektórzy sugerują.
http://www.youtube.com/watch?v=11tEk...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=XegyG1Y1rLE
Oczywiście jest to dla każdego baaaardzo indywidualne i subiektywne odczucie,
więc IMHO trzeba się przekonać na własnej skórze o tym,
jaka jest kultura pracy i czy mi to wystarcza.
I jeszcze jedno - należy pamiętać, że ten Tamron podpięty pod puszkę nie wspierającą szkieł f/2,8
może znacznie gorzej się sprawować niż z puszką która taką opcję posiada.
Stąd też mogą wynikać rozczarowania i negatywne opinie :roll:
No i ktoś napisał nt. tego obiektywu w innym wątku...
Pozdrówka!
A mnie ciekawi jak wygląda ten Tamron po 3-4 latach intensywnej eksploatacji, co mu "lata",co odpadło, czy obrazuje "od roga do roga" jak egzemlarz sklepowy itp. Bo jak wygląda eLka - wiem (czas się jej nie ima).
4 lata to max., bo premiera tego szkła miała miejsce w 2008 roku,
więc musiał byś pytać kogoś, kto kupił na początku i ma do dziś ;)
Może znajdziesz odpowiedź w tym wątku
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=32715
Jeśli nie, to tam zapytaj ;)
Ja mam to szkło od ponad roku.
To solidna metalowa konstrukcja z niewielką ilością plastiku i gumy (pierścienie).
Nie używam go "intensywnie", ale także nie "cackam" się z nim,
i jak dotychczas żadnych mankamentów nie zauważyłem,
czy to w konstrukcji obiektywu, czy też w jakości obrazka.
Pozdrówka!
Tamron przydaje się do zdjęć całych postaci gdzie trzeba odejść sporo, wtedy na 200mm i f/2.8 ładnie wycina tło. Moje przykłady
Mój obiektyw kupiłem używany i to chyba mocno, bo był nieźle zakurzony pod grupą soczewek przednich. Rozkręciłem i trochę wyczyściłem. Są tam otwory przez które zasysa kurz przy zoomowaniu. Zakleiłem trochę taśmą. Typowa oszczędność w produkcji. Na stałe nie mogą uszczelnić bo przedni człon się kalibruje - śrubki wychodzą w innych miejscach i są podkładki dystansujące, więc musieliby po ustawieniu ręcznie maskować szczeliny, a to kosztuje czas i pieniądze (to nie cena Zeissa czy Leici przecież).
Tamron ma łatkę taniego i z problemami szkła. A czasy chyba się zmieniają bo dają 5 lat gwarancji w Polsce więc jakieś podstawy muszą mieć że na taki krok się zdecydowali.
A to szkło miałem w łapie, fajny obrazek z niego wychodzi, na moim Marku II nawet ostrzył w normie ale pewnie jak wiele osób waham się/czekam na wersję z VC. Zamiast robić zdjęcia to człowiek czeka i czeka. Bez sensu ... :-(
Ja zdecydowanie polecam Tamrona 70-200. Mój egzemplarz (bo nie wnikam czy są problemy z powtarzalnością czy nie) to bodaj najostrzejsze szkło jakie miałem (i nawet 24-105 wyselekcjonowany przez Towersa pośród kilku egzemplarzy - mimo, że jest super - w tej konkurencji wysiada na 5d2). Co do samej budowy szkła też nie mam żadnych zastrzeżeń po prawie roku normalnego użytkowania (w tym 2x w Afryce, więc było czym kurzyć). A w odniesieniu do tematu ja to rozpatruję tak: za canonem (wrsja IS) przemawia waga, a za tamronem światło.
Majac do wyboru zoomy canona 4 vs tamrona 2.8 wybralbym tamrona.. ale wybrana, pewna optycznie sztuka.