W sumie jednak czasem zdarzy się że klient i w markecie kupi co będzie chciał :)
Generalnie ludzie kupują ( kupowali ) na 3 sposoby:
- już miałem sprzęt tej firmy było OK - patrz jaką estymą w czasach dawnych cieszyły się
telewizory marki Sony
- poszukiwacze nowinek i lanserzy - Ci kupią wszystko co nowe i super i hiper i reklamę
widzieli i środowisko ma np. iPhone
- Ci którzy na zakupy ciągną według siebie lepiej w temacie zorientowanych członków rodziny
znajomych - te sposób jest jeszcze praktykowany przy zakupie towaru z 2 ręki, chodż fora
internetowe powoli go zastępują.
Zdecydowanie gorzej mają Ci bez wsparcia - tych "pożerają" sprzedawcy w marketach. Taki "lajf" :)
Z dzisiaj - EURO RTV - muszę kupić lodówkę - wiem jaką, wiem za ile, wiem że jest w tym sklepie.... Wpadam za "5 min zamykamy", jest......Uff.... jest i sprzedawca, chcę zarezerwować na 1 dzień...dało się......., ale lodówka ma wgniecenie na dole cholera "zonk".... cena spada o 10%...fajnie można się zastanowić
( wgniot nie jest wielki ) Na koniec kiedy wychodzę sprzedawca zaczyna zachwalać mój wybór ..........Ciekawe po co? Ja nie jestem w stanie sobie wyobrazić lepszej dla sprzedawcy sytuacji, kiedy gość chce kupić najdroższy sprzęt na sklepie, wie jaki i nic nie trzeba przy nim robić by Go urobić do fajrantu 3 min a on zaczyna wykład o agregatach :)