Dziwne bo podobno duzo ludzi poleca ta stalke bo jest TANIA i podobno w porowbnaniu do kita daje rewelacyjne rezultaty... ostrosc itp...
Wersja do druku
a w którym momencie napisałem,że ma złą ostrość czy daje złe rezultaty. Łatwiej skręcić pierścień ogniskowej niż biegać przy robieniu zdjęcia, a dla "amatorki" może to być argument istotniejszy niż dobre światło i ostrość. Więć ogólnie polecam, w szczególni tym przypadku uważam że jest to ryzykowne
Każda stałka bezapelacyjnie będzie lepsza od każdego zooma (nie tylko kita). Na początek sugeruję jednak, aby amatorce kupic najtańszy kitowy obiektyw. Drogą prób i błędów dojdzie m.in. do tego, jakie jej ogniskowe najbardziej odpowiadają. A wtedy kolejny zakup, tj stałka taka jaka odpowiada. Jeśli chodzi o tą 50-tkę, to słyszałem, że ponoć te made in Turkey pozostawiają wiele do życzenia pod względem wykonania i jakości zdjęć. Moja jest made in Japan i złego słowa na nią nie powiem.
A czy ona trzymała kiedyś w ręku lustrzankę ? Czy nie lepszym wyborem będzie kupno jakiegoś Canona z serii S ? Moim zdaniem dla amatora to znacznie leprze rozwiązanie, niż ma się meczyć z lustrzanką by w końcu cisnąć ją w kąt.
efish może cyfrowej nie trzymała , ale parę lat był zenith z heliosem więc może to się liczy . :???:
To trzeba było tak odrazu :) Teraz mnóstwo ludzi kupuje lustrzanki pod wplywem reklamy, a potem jest rozczarowanie.
A co do obiektywu skoro robiła zenitem z heliosem, to nie będzie miała problemów z 50-tką.
Był nawet wątek co do obiektywu kitowego, jest wiele przykładów ze fotki wychodzą fenomenalnie. Sam mam tez trochę fajnych zdjęć zrobionych kitem. a teraz służy mi jako rezerwa. Więc polecam kupno kita + 50. Na początek zestaw bardzo fajny.
olympusa zostawmy, nie o tym temat
tak wiem ze za reszte mozna by kupic jakas lampe do 1000d ale mimo wszystko wolalbym 450d+ kita i 50 f1,8, a lampe kupic miesiac pozniej, majac lepsza puszke, bo puszki za miesiac nie zmienisz, a bedziesz mial juz lepsza puche na starcie
kita bez IS kupiłem za 100 zł. warto jeśli nie mamy funduszy na szkiełko w tym zakresie. znam dwie osoby z zestawami kit + 50 1.8 + sigma 70-230 i radzą sobie baaardzo dobrze. kit w zakresie do 30 mm jest moim zdaniem świetny :)
A jak sie ma kitowe szlo do np jasnego tamrona 17-55 (chyba) f/2.8 ? Ale bez IS ?
Bo zastanawiam sie caly czas nad body i szklem czy kitowe czy odrazu cos leopszego... 450d kusi ale jednak rozni sie drobiazgami a za nie trzeba doplacic 500zl... dorbiazgi niewarte 500zl z drugiej str... przydatne.
Ps Widze ze 2 tematy zostaly sklejone... 1000d i 1000d +50mm... troche na poczatku sie zamotalem...
Dokladnie takm jak to napisałes, tylko trzeba przestawić szyk zdania:-) Kit ma gorsze światlo od Tamietgo, ale rekopensuje to stabilizacją. Ponadto kita trzeba mocniej przymykac, żeby osiągnąć podobne rezultaty.
Kit bez dwóch zdań. Myślalem nad tym długo i w koncu doszedlem do wniosku, że jest to najlepsze rozwiązanie na poczatek. Po pierwsze zapoznasz się z zakresem ogniskowych, działaniem tego i owego, bedziesz miał bardzo tanią stabilizację, no i kwestia ceny:Cytat:
Bo zastanawiam sie caly czas nad body i szklem czy kitowe czy odrazu cos leopszego...
Ile kosztuje kitowy Canon w stanie "wolnym"? Ok. 650zł. a w zestawie? Po przeliczeniu ok 280* (co ciekawe ten sam kit w przeliczeniu z 1000D kosztuje 160zł:roll:) kupowanie w zestawach zawsze się opłaca.
*Np w cyfrowych.pl za 450D body płacimy 1648zł, z kitem 1929zł, , różnica 281zł. Analogicznie w przypadku 1000D.
Fakt.... zestaw kitowy 1000d mam po 1249... body za 1100 zl... wiec obiektyw za 150zl
450d zest. kitowy za 1770zl, body za 1460zl... to w sumie 300zl za szklo wiec wychodzi obiektyw za mala kase a uniwersalny i na poczatek chyba fajny...
W koncu cos wybiore bo w sklepach juz mnie znaja MediaSmark. Saturn ,Fotojoker, inne dobre fotograficzne... I tak dotykam, probuje, chwytam, celuje... a decyzji brak... gdyby nie ta plastikowosc 1000d to juz mialbym go no ale coz... marketingowcy Canona zrobili dobra robote.. .bo: lustro canona za jedyne 1200zl ? WOW, no powalajaca cena... niezla matryca, lv.... obiektyw z IS... ale jak przychodzi co do czego to jednak czlowiek decyduuje sie na 450d bo 1000d az piecze w dloni swoja szorstkoscia plastiku :)
Ale pewnie po swietach... a wlasnie chcialbym miec aparat bo sylwester w Tatrach.. ale dzieki za info... poczekam troche...
Marketingowcy canona wiedza co robią i tak cashback zrobia pewnie dopiero po swiętach, żeby zrobic nam psikus..:-) ledwie wszyscy rzucili się na aparaty, żeby zdążyc przed świętami, a potem będa pluć sobie w nos, bo trzeba było poczekać tydzien i byłoby taniej:p
Prawie zdecydowalem sie na kitowe szklo... tylko pomyslalem sobie ze w obiektywie tym nie uzyje polara z wiadomych wzgledów...
Znalazlem Canona z obiektywem 17-85 IS USM... gdzie w przeliczneniu szklo to wychodzi po 1000zł.... no i w tym szkle chyba ostrzenie nie odbywa sie poprzez przedni pierscien....
Lub tez myslalem o sigmie 17-70 ale nie mam jej w zestawie z body i nie ma IS
No i czy ten Canonowski obiektyw 17-85 jest wart dopłaty bo pomimo srodkowego ostrzenia i wiekszego zakresu ogniskowych jest jednak cięższy i drozszy o jakies
Nawet lustra nie masz, a już o filtrach myslisz..:-) W sumie nie ma nigdzie informacji o tym, że użycie polara czy szarej połówki w takich obiektywach jest niemozliwe, tylko utrudnione przez fakt rotującej mordki:-)
Jakiego Canona? Z tego co obecnie widuję, to szkło C 17-85 sprzedają w zestawie tylko z 40D. Do wszystkich natomiast dołączają najnowsze szkło uniwersalne C 18-200mm coś tam, coś tam.. IS.Cytat:
Znalazlem Canona z obiektywem 17-85 IS USM...
Btw; Wspomniany Canon 17-85 nie zbieral kokosów za jakość optyki:lol:
Jak za tę kasę, to obiektyw taki sobie.. Po pierwsze, że nie trzyma stałego swiatła (choc z drugiej strony ma szerszy zakres ogniskowych, co rekompensuje mu w pewnym stopniu tę wadę) ale za to przy najszerszym kącie ma 40% winietę (za 1200zl to porażka)Cytat:
Lub tez myslalem o sigmie 17-70 ale nie mam jej w zestawie z body i nie ma IS
Masz sporo testów na optycznych, zarówno wspomnianego Canona jak i Sigmę.
A dlaczego ma niewspolpracowac z 1000d lub 450d jezeli dziala z 40d ?
Co do ceny... hmmm.... ale raczej nie znajdzie sie nic w tej cenie z IS, mysle o filtrze bo mam kompakt z tuleja i polarem i podoba mi sie jak dziala, niebo niebieskie, nasycenie ciut wieksze przez lepsze ustawienie swiatla dla rzeczy pod niebem....
Ludzie nie wypowiadaja sie o nim zle: OPINIE
A ten 18-200 IS to juz wydatek prawie 1600zl...
Co do uzywania filtra to chyba nie bedzie wygodne rozwiazanie bo nawet jak najpierw ustawie ostrosc.... pozniej pokrece polarem to czy mi pierscien od ostrosci sie nie ruszy i zdjecie nie bedzie mniej ostre ???? Raczej rozwiazanie malopraktyczne no i kit nie jest wytrzymalym szklem....
mysle o KICIE, Canon 17-85 4-5.6 IS USM, Tamronie 17-50 /f2.8 , moze jakas Sigma ale te 2 ostatnie to nei dostane ze stabilizacja w cenie ok 1000zl...
Moze macie jakies ropozycje szkla alternatywnegfo dla kita wz podobnym zakresem ogniskowych ? Oczywiscie srodkowe ostrzenie.
A gdzieś wyczytal, że nie będzie współpracować?:roll: Nie ma takiej opcji, bo to firmowa optyka Canona. Mówiłem tylko, że nie widziałem, by go sprzedawali w innych zestawach jak z xxD (body + szkło (nie widzaiłem np zestawu 450D + C 17-85)) Tylko to.
Też się nad tym zastanawiałem, bo wyczytałem, że sporo tego typu dodatków mozna kupic tez do mojego (konwertery, tulejki, filtry) ale potem naczytałem sie jak ponoc diametralnie pogarszają one własnosci optyczne (konwertery) i spasowałem.Cytat:
Co do ceny... hmmm.... ale raczej nie znajdzie sie nic w tej cenie z IS, mysle o filtrze bo mam kompakt z tuleja i polarem
C 17-85 też.. Jak kupisz w zestawie z body to po przeliczeniu wyjdzie Ci taniej..Cytat:
A ten 18-200 IS to juz wydatek prawie 1600zl...
Tamron i Sigma chyba wogole nie mają optyki z tym zakresem ze stabilizacją, natomiast to co mówiłem; rekompensują Ci to lepszym swiatłem.Cytat:
Tamronie 17-50 /f2.8 , moze jakas Sigma ale te 2 ostatnie to nei dostane ze stabilizacja w cenie ok 1000zl...
Ja tak czy inaczej kupię kita (18-55) dopiero potem Tamrona 28-75 f/2.8. Kit na poczatek nie jest zły, potem jak faktycznie okaże się, że jest za ciemny wymnienię go na Tamiego. Dlaczego akurat ten zakres? z dwóch powodów: Po pierwsze ma bardzo dobrą optykę, dobre światlo, jeśli dobrze mi się powiedzie w przyszłosci to zawsze sobie podepnę go pod pelna klatkę (17-50 już nie), a do szerokich kątów sa obiektywy z zakresami (10-20, 12-24 itd..) Poki co w miare szeroki kąt bedę miał w kicie.
Ot mój wywód na temat: co, jak i dalczego:wink: Może Ci sie to przyda, a może będziesz kombinował w zupelnie inną stronę; your choice..8-)
Pozdrawiam.
A no my choice... tylko trudny do podjecia.... no wlasnie... konwertery pogarszaja.. te tanie dlatego ich nie mam a jedynie tubę plus polar i jestem z niego zadowolony... w Egipcie musze powiedziec, ze ladnie wydobyl blekit z nieba.. czasem jego efekt byl zbyt mocny bo niebo prawie granatowe no ale to kwestia ustawienia filtra...
co do obiektywu to 28--75 nie dla mnie bo chcialbym miec cos szerszego niz w Moim Canonie G7... (ekwiwalent 35mm) no i nie chce dodatkowo miec szerokiego szkła... dlatego szukam cos z zakresu od 18-.... no poszukam cos , popartrze... nie wiedzialem ze tak ciezko mi bedzie podjac decyzje... :)
PS 18-200mm IS + 450d to wydatrek no juz 3200zl :)
Pozdrawiam
Nie tylko te tanie. Oryginalne Canona też. Po prostu konwerter to nic innego jak kolejna soczewka (lub zespół soczewek) w naszym ukladzie optycznym, u ktorej trzeba korygowac aberracje, winietę, astygmatyzm i wszystkie inne wady.. na to sie jednak nie zwraca specjalnej uwagi, bo najwazniejszym zadaniem konwertera jest poszerzenie, bądź zwężenie kąta widzenia..:wink:
Ano chyba, że tak. Ja się licze z zakupem szerokokątnego szkła do landszaftów, dlatego mi ten brak tak bardzo nie przeszkadza.Cytat:
co do obiektywu to 28--75 nie dla mnie bo chcialbym miec cos szerszego(...) no i nie chce dodatkowo miec szerokiego szkła...
To jak już coś znajdziesz, to napisz, może mi też się spodoba:grin: Poki co zostawiam Cię sam na sam z rozterkami..:mrgreen:Cytat:
no poszukam cos , popartrze... nie wiedzialem ze tak ciezko mi bedzie podjac decyzje... :smile:
Pozdrawiam.
Tu 450d z 17-85mm - 2800zł
http://aukcje.idg.pl/item493318900.html
Czyli torhce tanszy...
Jeśli dobrze myslę, to nawiązujesz do tego, że wszystkie L-ki są przeznaczone pod FF, stąd podpięcie ich pod cropa ograniczy ich wlaściwy potencjał, a co za tym idzie różnica w jakości/rozdzielczości nie będzie już tak znaczna?:-) W sumie prawda, bo crop powoduje użycie mniejszej powierzchni soczewek z obiektywu, skutek jest oczywisty..:wink:
Dzisiejszym szklem, najlepszym dla mnie (cena <-> jakosc i mozliwosci ) jest SIGMA 17-70 mm f/2.8-4.5 DC Macro.
Naczytałem sie, że niektóre egzemlarze maja BF lub FF ale jesli trafi sie na sprawny to żyleta itp... Chyba sie skusze, odbiore w np Fotojokerze za 1100zl i zawsze mozna na miejscu sprawdzic działanie AutoFocusa... Ma ktos z was doswiadczenie z tym szkłem ? Jasnosc od 2.8, dosc duzy zakres ogniskowej... moze brak IS ale w koncu dziura od 2.8 do tego dobra matryca Canona i mozna focic...
Tak, @Slider, miałem na myśli to, że pod cropem nie zawsze da się wykorzystać potencjał eLki w 100%. Jeśli o mnie chodzi do mojego 40d chętniej nabył bym jasny 17-55 niż eLke...
@borutaa jeśli będziesz miał dużo czasu, wydrukowane karty testowe ff/bf, statyw i minimum wiedzy jak przetestować af w tej sigmie, to czemu nie... ;)
już dawno znalazłem :P i kupuję 85 1.8 (dziś testowałem - cudne szkiełko :))
a co do eLek - ja buduję szklarnię pod FF i mam w tej chwili niezły zgryz:
Bo albo 16-35 mm L 2.8 albo zamiast tego szkła: EF-S 10-22 (crop też zostaje, a na FF jeszcze sporo poczekam) + 17-40 L f/4
cena wyjdzie bardzo zbliżona. 16ka szkiełko niesamowite ale z drugiej strony zawsze moge sprzedać 10-22 i 17-40 a już teraz mieć naprawdę szeroki kąt.
Bo na cropie ani 17 ani 16 szeroka nie jest.
Jeśli będziesz robił tak jak piszesz i jeśli będziesz ostrzył przy pomocy af, a nie manualnie to "pierścień ostrości" będzie na miejscu. W innym przypadku pełna kombinatoryka ;) Dlaczego pierścień ostrości napisałem w " "? Ano dlatego, że szkła które kręcą mordką przy ostrzeniu, IMHO nie nadają się do ostrzenia manualnego. One praktycznie nie mają w/w pierścienia i trzeba kręcić tubusem...
Kup używanego jasnego Tamrona 17-50 - przy takich ogniskowych IS nie jest niezbędny. Ja fotografuję 70-200 f/4 bez IS i nie narzekam, a wręcz sobie chwalę ;) Możesz też kupić nowego od Cichego - będziesz miał pewność, że Twój egzemplarz będzie ostry i pozbawiony wad typu ff/bf.
http://www.optyczne.pl/30.11-Test_ob...sumowanie.html
Sigmy nie macałem, ale nie wydaje mi się,żeby mogła przebić Tamiego
luknij:
http://www.optyczne.pl/14.11-Test_ob...sumowanie.html
http://www.optyczne.pl/15.11-Test_ob...sumowanie.html
Problemy z af u Sigmy były znane już w średniowieczu ;)
Widziałem testy na "optyczne.pl" obu szkiel juz wczesniej i co z nich wynika ? Ze oba są dobre:
"Już samo porównanie ilości zalet i wad wskazuje na to, że Tamron 17-50 mm jest niewątpliwie szkłem udanym." - TAMRON
"...gdybym miał do wyboru Canona 17-85 mm i Sigmę 17-70 mm wziąłbym w ciemno to drugie szkło, nawet gdyby ich cena była porównywalna. Tymczasem Sigma jest około 1000 zł tańsza od Canona." - SIGMA
Każdy ma wady i zalety, Sigma jest tansza o 150zl i mam ja w sklepie lokalnym po dobrej cenie i miłe panie powiedziały ze jak przyjde ze swoim body... oczywiscie nie mowily o mojej muskulaturtze ;) to bede mogl sobioe popstrykac, sprawdzic...
U Tamrona troche niepokoi mnie:
-wyraźna aberracja chromatyczna
-wyraźne winietowanie w całym zakresie ogniskowych
U Sigmy:
-autofokus głośny i z tendencją do ustawiania ostrości za obiektem
choc co do ustawiania ostrosci przed lub za "celem" to jest kwestia sprawdzenia na miejscu w sklepie, kartką czy tez strzelic pare sampli i w domu poogladac...
Co w ogole sadzicie o tych szklach jako zamiennik kitowego ?
Jednak doplata to ok 800-900zl wiecej niz z kitem...
I jeszczejedno pytanko: czy obiektyw powinien dobrze ostrzyc juz od najmniejszych warosci przysłony ? Wiem ze zwiekszenie przyslony daje lepsze fotki ale jak bym robil testy obiektywu w sklepie to czy ostry iobraz powinien byc juz przy przyslonach 2.8, 4 itp... bo widzialem jeden post na dpreview to przy 28mm f/4 to bylo lekkie mydlo a przy chyba f/8 juz ladnie
Pytanie z nieco innej beczki: jak się zapatrujecie na wybór 1000D (lub 450D) kontra stara puszka z serii xxD (np. 20D) za kilka stówek? Nowy i z gwarancją, ale kompletnie "entry-levelowo-amatorski" sprzęt czy stary model z ewidentnie wyższej półki ale ze sporym przebiegiem na karku i całym związanym z tym "dobrodziejstwem inwentarza" (ewentualne zużycie, usterki, opłacalność serwisowania, itd.)?
Kupiłem parę dni temu 30d dla dziewczyny. Przebieg kilkaset zdjęć - nówka. Pasek to chyba nawet nie był wyciągany z folii, bo mój z 40d kupionego we wrześniu nie posiada już żadnych zagięć itp.. Stan wizualny - bez najmniejszych śladów użytkowania. 1600 PLN. Nie potrzebne nam wodotryski z 450d, 1000d to znowu 350d w nowszym opakowaniu, a puszki z serii xxD - wiadomo: ergonomia, wygoda użytkowania, większy wizjer. Jeśli miałbym drugi raz stanąć przed decyzją co kupić: xxxD czy xxD, nie mrugnął bym nawet okiem. ;)
Kolekcjoner, dzięki za linki. Przeszukałem co nie co forum, ale porównania dotyczą głównie 30D kontra 400D czy nieco później 450D. Wpisy traktujące o 20D pojawiają się w odniesieniu do starszych modeli i są to ogólnie starsze dyskusje, co w sumie nie dziwi - wtedy ten korpus był w miarę na czasie.
Po prostu nie wiem czego się mogę spodziewać po "dwucyfrowym" modelu Canona z tamtego okresu w kontekście trwałości i niezawodności. Pomijając moralne starzenie się tego sprzętu to czy kilkuletnie egzemplarze z xx tysięcy fotek na liczniku mają dzisiaj rację bytu?
Początkowo pomysł z "dziadkiem" 20D wydał mi się ciekawy, ale zastanawiam się czy nie za bardzo kombinuję, żeby jednocześnie zaoszczędzić trochę "dziengów" i mieć przedsmak czegoś bardziej pro w porównaniu z 1000D, którego chciałem pierwotnie nabyć...
PS. Zastanawiałem się dziś chwilę nawet nad zakupem 40D póki jeszcze są dostępne nowe na rynku, ale mam jakąś psychiczną blokadę typu "po co ci to, amator jesteś i się porywasz na nie wiadomo co, a gdzie tu jeszcze kasa na szkło do tego... chyba nie będziesz latał z magnezowym body i plastikowym kitem" :mrgreen:
Heh.. to akurat prawda.. nie wygląda to jednak komicznie, ale w świadomości fotografa jest coś "nie tak"..:wink: gorsza pucha i lepsze szkło, nigdy na odwrót..:wink:
Ja w sumie tez o nim myślałem (niekoniecznie może o 20D, ale z serii xxD). Wiadomo ergonomia, dobra rzecz, ponadto jest to nieco wyższa półka (co by nie mówić) i akcesoria będą potem kompatybilne z wyższymi modelami.. Co do porównania 20D z 30D to czesto się podkresla, że zmiany byly "kosmetyczne" dlatego też nie ma zbyt wielu testów porównawczych..:-)Cytat:
Wpisy traktujące o 20D pojawiają się w odniesieniu do starszych modeli i są to ogólnie starsze dyskusje, co w sumie nie dziwi - wtedy ten korpus był w miarę na czasie.
Kupując 1000D z kitem masz max za min. Potem to już tylko "Elki". No, może przesadzam, jest zamienni kitu ze stałym światłem, tylko, że musisz wywalić kupę kasy. No i powstaje pytanie, czy sama lepsza jakość zdjęć - zakładam, że jesteś dobry - wystarczy Ci jako rekompensata moralna za nakłady finansowe, bo do pracy zarobkowej to chyba nie ta półka :oops:
Czy do 1000d pasuje inny grip niz gp-e5 poniewaz gdzies sie doczytałem ze jest to tylko ulepszone gp-e3 ale nie wiem czy to prawda. A drugie pytanie to czy sa czegos warte zamienniki poniewaz maja te same funkcje a sa o 200zł tansze.
za wszelka pomoc z góry dziekuje...
Oj wystarczy poczytać kup BG-E5 oryginał Canona i nic nie kombinuj mój kolega ma zamiennik do 30D i wiecznie coś mu nie pasuje.Pozdrawiam i zapamiętaj ze kto tanio kupuje ten dwa razy kupuje.
Mam takie pytanie skierowane do użytkowników i nie tylko eos'a 1000d a mianowicie chodzi o sam korpus. Przeczytałem że niektórzy bardzo są nie zadowoleni z jego wykonania twierdzą że za bardzo plastikowy, źle leży w dłoniach, mały a niektórzy znowu odwrotnie i teraz moje pytanie jak to tak naprawdę jest z jakością wykonania? i czy to że jest taki mały dużo zrekompensuje do niego grip i ile on poprawia ergonomikę użytkowania?
Zależny od tego czy masz duże dłonie i czy będziesz używał innych szkieł niż kit?
Jeżeli ma to być zestaw z kit, to wielkość jest OK.
Ale z cięższymi szkłami lub z lampą, grip znacznie poprawia ergonomię. Największym zdziwieniem wtedy jest, że w pionie zdjęcia robi się o wiele przyjemniej niż w poziomie.
Noo.. jak ja podpiąłem lampę do 450-tki (a "tylko" 430EXII) to tak dziwnie ciążyła, jakby była cięższa od samego aparatu:lol: nawet nie myśle jak jest z 580-tką..
Wracając do meritum, to tak jak mówiłeś; jednym wykonanie i ergonomia pasuje, drugim nie, to zależy od gustu i wielkosci dłoni. Ja osobiście nie narzekam, zarówno do wykonania jak i wielkości, ale do uchwytu przywiazuję akurat małą wagę.. Ciekawe co mówią użytkownicy Olków.. np takiego E410:lol:?
Jak jest z jakością wykonania - najlepiej przejdź się do MM i porównaj tam z sobą wystawione aparaty. Będziesz mieć wtedy porównanie, co do jakości materiałów użytych w poszczególnych modelach i markach oraz ergonomii wykonania. Uwierz mi, że taki indywidualny "teścik" organoleptyczny jest najlepszym rozwiązaniem. Potem możesz nie tylko poczytać opinie na forum, ale i samemu wypowiedzieć się w tej kwestii.
Sam tez testowalem 1000d w dotyku przed zakupem. Nie przeszkadza mi jego plastikowatosc. Nie jest to dla mnie zaden problem, moze jedynie od przodu na palce mogloby byc lepsze wykonczenie, tj material jak np. w 450d, ale da sie przezyc. Poza tym jak ktos chce tanie lustro, to polecam.
Plastikowość powoduje faktura jaką jest pokryty korpus - a raczej jej brak. Co do jakości zastosowanego materiału i sztywnosci konstrukcji nie ma się czego czepić. Wszystko jest idealnie spasowane, nic się nie rusza i nie trzeszczy. Czy jest za mały to już kwestia gustu. Ja ze swoim biegam po lesie miedzy gałęziami wiec mały rozmiar i masa jest dla mnie zaletą. Chociaż fakt, że jak pierwszy raz wziąłem EOS1000 do ręki to wydawał mi się jakby pusty w środku - ale wrażenie minęło dość szybko i teraz jest ok. Zapinam do niego Tamrona 70-300 i nawet na pełnym T da się trzymać w miarę pewnie. Jak z cięższymi obiektywami - nie próbowałem.
Mialem juz sporo do czynienia z 1000D i musze przyznac, ze to swietny aparacik.
Ostatnio z cenami moze nie jest tak ciekawie, jednak jak ktos ma zamiar kupic tania lustrzanke, to zdecydowanie warto. Za ta cene chyba nic lepszego nie ma. :)
Okazyjnie zrobilem dwie podobne fotki, rozdzielczosc ustawiona w aparatach na 5mpix,
ustawienia te same dla obu. Canon 85 1.8.
Z puszki:
http://www.siudym.gower.pl/test/s1000d.jpg
http://www.siudym.gower.pl/test/s5dm2.jpg
Podgladowe (zmniejszone jedynie, bez obrabiania)
Jak widac mozna nim robic zdjecia i sie nie wstydzic ;)
1000D
5D Mark II