mp3@128kb/s :)
Wersja do druku
Rękawica została podjęta
:mrgreen:
Akurat robilem podobne zestawienie kilka dni temu ..
nio, i od razu widać, które lepsze. 8-)
to po lewej.
jest ostrzejsze, wyraźniejsze, szum taki jakby przyjemniejszy w odbiorze. :roll:
to po prawej na siłę ahtystyczne, mdłe, tło nieostre, świnia nieostra... :mrgreen:
chciałbym teraz usłyszeć odpowiednik tego w audio hifi.
pewnie walący baaas, ostra góra i brak środka.
czyli mp3 z f-ajfona? :mrgreen:
ofc żart. ;)
"lubię szum (starej płyty)"...
I akurat jest super:-)
Myślę, że różnica byłaby jeszcze większa gdyby zestawić ze sobą obrazki w oryginalnych rozmiarach, samsung "prosto z puchy" a z 5DIII porządnie wywołany RAW. No bo tak to w rzeczywistości przebiega. Pytanie tylko ilu "ekspertów" od audio wskaże prawidłowo "lepszy" obrazek.:lol:
Czasami jak "oni "piszą recenzje tych swoich kabli to tak zachodzę w głowę jaka to by była różnica w przełożeniu na obraz fotograficzny - stąd moja "prowokacja":lol:
Kupując swój zestaw stereo (z gruba w cenie 5DII a więc dno) udałem sie do salonu na odsłuch. Odsłuch wykazał, że taki sprzęt jest do bani no ale ograniczenia w kasie itd.
Przy okazji doszło do prezentacji różnych kabli - głośnikowych, interkonektów a na koniec zasilających :mrgreen:
Tak to było jakoś zainscenizowane, że różnice były oczywiste :shock:.
Nie mam pojęcia jak to się robi, co trzeba schachmęcić żeby człowiek z ulicy jednak to usłyszał. Olałem to w każdym razie...
Na początek pospinałem swoje graty byle czym ale potem jako, że to nowa zabawka pokupiłem kable Kimbera bo mają ładny wygląd. Polepszyły się basy co jest oczywiste - przekrój wzrósł kilkakrotnie a lepszy interkonekt wyeliminował takie jakby sybilanty. Wiecej już nigdy do tego tematu nie wracałem.
Jak się rozpowszechnią elektrownie wiatrowe :mrgreen: to będziemy mieli tak zafajdaną sinusoidę w sieci, że wszyscy będziemy kupować "stacje uzdatniania napięcia 230 V" za grubą kasę:mrgreen: albo słuchać buczenia i szumów wszelkiej maści. Tak jest w Niemczech.
Wiadomo, ze przy zdjeciu krajobrazu przy f11 ciezko bylo by odroznic fote z obecnego telefonu i z lustra - roznily by sie zapewne iloscia detali w powiekszeniu 100% oraz rozpietoscia - tam gdzie z telefonu wylazly by przepalenia albo cienie staly by sie smoliste w aparacie wciaz mieli bysmy jeszcze detale. Ale uogolnianie ze nie widac roznicy w zdjeciach z telefonu i lustrzanki to pitolenie jakich malo ;)
Muzyki można słuchać, a można także oglądać wykresy z audacity. I wtedy różnicę słychać, tzn. widać :)