Zamieszczone przez
mxw
to było pytanie?
chmm, coś mi się wydaje, że większość tego typu stwierdzeń/pytań musi trafić w próżnię, bo IMHO naprawy migawek po gwarancji aparatu to jest bardziej prezent od Canona, niż jego faktyczne zobowiązanie. dlatego nikt nie potwierdzi tego w otwarty sposób, bo w razie "w" ciężko by mu było się z tego wycofać.
ale mam inne pytania, bardziej natury technicznej:
1) czy przy wymianie migawki samemu w domu (jak wiemy jest to spokojnie możliwe) lub w nieautoryzowanym serwisie też licznik migawki sam się wyzeruje?
2) czy nową migawkę po wymianie należy kalibrować w aparacie (czasy otwarcia, zamknięcia, itp.) odpowiednim oprogramowaniem?
3) czy autoryzowany serwis (np. CSI) mając aparat w ręku jest w stanie odpowiedzieć, czy w danym body była już wymieniana migawka?
nie chodzi mi tu o ślady rozkręcania i lutowania, a bardziej o coś w stylu licznika migawek lub licznika wszystkich zdjęć niezależnie od migawki (który byłby równy licznikowi zdjęć migawki, ale tylko dla pierwszej migawki).
odpowiedzi - o ile oczywiście nie są tajemnicą - pomogłyby rozwiać tu kilka mitów związanych z zakupem/sprzedażą używanych aparatów. :cool: