No akurat wszelkie artystyczne rzeczy są ciężko mierzalne i nie wiadomo, czy uda znaleźć się jakiegoś biegłego/rzeczoznawcę co powie : "za 750zł te zdjęcia to to nie są."
Wersja do druku
No akurat wszelkie artystyczne rzeczy są ciężko mierzalne i nie wiadomo, czy uda znaleźć się jakiegoś biegłego/rzeczoznawcę co powie : "za 750zł te zdjęcia to to nie są."
Na razie wiemy tyle:
1. cena 750zł
2. na płycie 150 zdj
3. fotograf ma 19 lat
4. zdjęcia nie podobają się młodym
1,2,3 były wiadome dla młodych od samego początku. Punkt 4 - czyli jak wyglądają fotki, jest znany tylko młodym. Przez 7 stron jest jazda po kolesiu, a wiemy o zdjęciach +/- tyle co młodzi jeszcze przed ślubem.
Tak jak micles powiedział... nie zmierzysz i nie zbadasz tego czy usługa była wykonana poprawnie bo się po prostu nie da... Inna sprawa, że rozmawiamy od zdjęciach, o których wiemy jedynie, że Młodej Parze się nie spodobały... Autorze wątku, coś Cię powstrzymuje przed pokazaniem na forum tych zdjęć?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ooo, zdaję się, że dwie osoby pomyślały o tym samym w jednej chwili, kolega wyżej dosadniej to ujął;)
Ale tak przy okazji: wiesz już teraz jak jaka jest różnica pomiędzy JAKOŚĆ a JAKOŚ?
Płacisz zawodowcowi też za to że masz gwarancję. Zawodowcowi - zdarzają się wpadki ale i na to jest przygotowany.
a ja moze podejde do sprawy inaczej...
za cene malucha nie kupisz nowego mercedesa...
i to mlodzi sa "troche" nie powazni.
chcieliście mieć zdjecia na odpowiednim poziomie - szukacie fotografa za odpowiednia stawkę.
byl fotograf na waszym weselu ?? - TAK
dostaliscie odpowiednia ilosc zdjec zgodnie ze specyfikacja ?? - TAK
wczesniej widzieliscie jego portfolio wiec...
pozdrawiam i zycze bardziej rozwaznych wyborow w dalszym zyciu :)
a w zyciu niestety sentencja z reklama proszku DOSIA zadko sie sprawdza ;))
Żaden offtop, tylko kolejny temat do rozmowy :
Czy spotkaliście się kiedykolwiek z fotografem ślubnym oferującym bardzo dobre zdjęcia za stosunkowo niską kwotę?
"widziały gały co brały" :mrgreen: reklamacja za zdjęcia "bo się nie podobają" :confused: .... śmieszne :mrgreen:
kwota w puncie 1. daje dużo do myślenia ... ale jak ktoś się kieruje ceną ... :roll:
NIE MA TAKIEGO CZEGOŚ: "DOBRE I TANIE" , ALE SĄ "PÓŁŚRODKI" :mrgreen: