Zamieszczone przez
iREM
Sorry, ale ja nie mówię o jakimś onanistycznym posążku, tylko o zwykłym kompie. Nikt nie chce wywoływać wojny. Poza tym co chcesz udowodnić, bo nie bardzo rozumiem? Kogo interesy bronić? Hurtowników części? HPka? A może Microsoft? No w tym ostatnim przypadku to rzeczywiście temat drażliwy.
Więcej luzu, nikt Ci nie każe kupować maca. Wątek rozpoczął kolega, który ma ochotę kupić i się pyta doświadczonych kolegów o poradę. A oni odpowiadają. Gdyby zapytał o windę, to ok, ale on spytał i iMaca. Geeez... :-(