Zamieszczone przez
miszak
Generalnie nie twierdzę, że sony robi lepsze zdjęcia. Na podzczególnych półkach tak może być. Góruje jednak możliwościami. Zobaczcie jaka jest tu dyskusja. My mówimy Sony ma to, to i to a w odpowiedzi padają stwierdzenia w stylu " ja tego nie potrzebuję". Ok to nie kupuj jaki to ma jednak związek z porównaniem sprzętu obu firm? Bo chyba o to tu chodzi bo o gustach się nie dyskutuje. Przykłady? Proszę. Sony ma pełne pokrycie punktami af. Odp " mi wystarczy centralny". Każdy soniacz ma szybszy tryb seryjny - odp " ja korzystam z pojedyńczego". Sony ma 4k - odp "ja nagrywam w fhd". Sony ma 120 fps slow motion - odp Canoniera "60 fps jest wystarczające". Sony ma eye af.... itp itd..... never ending story ;-) A przecież wiadomo, że jak canon dołoży te ficzery to będą zachwyty pod niebiosa. Przykłady np. Dual pixel i af przy filmowaniu. Po co pytam skoro to jest zbędne? Odchylane ekrany - po co to komu? Itp. Itd ;-)