Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja
Cytat:
I coś z ostatniej niedzieli. Canon 35L, fotka na f1.4. Ja tam na ostrość na pełnej dziurze absolutnie nie narzekam .
A teraz zrób to samo zdjęcie Sigmą. I popatrz na nie, a potem popatrz z powrotem na to swoje zdjęcie, a teraz popatrz ponownie na zdjęcie z Sigmy. Czy wiesz, że siedzę na koniu tyłem?
Taka metoda dowodu, to żadna metoda. Mam kilka zdjęć z 50 1.8 na F 1.8 z których jestem bardzo zadowolony z ostrości. Aczkolwiek gdybym to porównał z jakimś ostrzejszym szkłem to bym pewnie przestał. Najbardziej jaskrawy przykład to Canon 135 F2.0 i Zeiss 135 2.0. Canon jest ostry. Ale jak się popatrzy na to co robi Zeiss, to ostrość Canona jakby słabnie. Nigdy nie wiesz ile szczegółów więcej jesteś w stanie otrzymać dopóki tego nie sprawdzisz. Tak samo nie do końca wiesz jaki bokeh i jakie kolory dostaniesz (chociaż był tu przykład Samyanga który faktycznie mocno zażółcał). Robienie pojedynczych ujęć, które mają dowodzić wyższości jednego szkła nad drugim jest bez sensu.
Swoją drogą to nie wiem jakiego trzeba by użyć obiektywu, aby zdjęcie było nieostre przy 900x600.
Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja
Mam nadzieję że teraz dałem dobry rozmiar ;-)
f/1.4
f/1.4
f/1.4
f/1.4
f/2.8
Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja
ten kowboy jakoś nie jest dobrym przykładem... ;)
Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja
Cytat:
Zamieszczone przez
Morfii
ten kowboy jakoś nie jest dobrym przykładem... ;)
Dobrym przykładem czego?
Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja
Cytat:
Zamieszczone przez
Morfii
ten kowboy jakoś nie jest dobrym przykładem... ;)
to jest miejscowy Indiana Jones ;-)
Nie jest to faktycznie fotka konkursowa. Jurapark w Bałtowie tak btw.
Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja
Cytat:
Zamieszczone przez
jellyeater
A teraz zrób to samo zdjęcie Sigmą. I popatrz na nie, a potem popatrz z powrotem na to swoje zdjęcie, a teraz popatrz ponownie na zdjęcie z Sigmy. Czy wiesz, że siedzę na koniu tyłem?
Ale ja przecież nic nie próbuję udowodnić. Po prostu jestem zadowolony z canona i nie neguję, że sigma to dobre szkło. Miałem okazję z nią podziałać niejednokrotnie i nie widzę takiej różnicy jaką co niektórzy tu malują.
A co do samej ostrości, to różnica jest tak mała, ze podniecać się nią mogą onaniści sprzętowi, bo w byle programie 3 kliknięciami się to wyrównuje. I nie ma znaczenia czy porównujemy 35L do sigmy/1.4 czy 135L do Zeissa, choć tego ostatniego nie znam, więc wolę się nie wypowiadać.
Cytat:
Zamieszczone przez
jellyeater
Swoją drogą to nie wiem jakiego trzeba by użyć obiektywu, aby zdjęcie było nieostre przy 900x600.
Jak już to 800x533 ;). Tak mówi regulamin forum i wszystkie większe zdjęcia powinny być usuwane przez admina, który jak widać jest wyjątkowo pobłażliwy.
Mogę wkleić pełnego RAWa, tylko po co? Przecież Ciebie nie przekonam, bo już jesteś przekonany. Zresztą nie mam nawet takiego zamiaru. Jak wspominałem niejednokrotnie, różnice są kosmetyczne, obydwa szkła zacne i każdy wybierze to co mu bardziej odpowiada.
Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja
Cytat:
Zamieszczone przez
Matsil
co do samej ostrości, to różnica jest tak mała, ze podniecać się nią mogą onaniści sprzętowi, bo w byle programie 3 kliknięciami się to wyrównuje. I nie ma znaczenia czy porównujemy 35L do sigmy/1.4 czy 135L do Zeissa, choć tego ostatniego nie znam, więc wolę się nie wypowiadać.
Kompletnie, ale to kompletnie sie nie zgadzam :>
Nie mialem co prawda stycznosci z 35L, ale mam 24L, ktory wedle testow daje bardzo podobny poziom ostrosci:
Test Canon EF 24 mm f/1.4L II USM - Rozdzielczość obrazu - Test obiektywu - Optyczne.pl
Test Canon EF 35 mm f/1.4L USM - Rozdzielczość obrazu - Test obiektywu - Optyczne.pl
24L daje na f/1.4 obraz żyleta, ale Sigma 35/1.4 @ f/1.4 to po prostu siekiera, kosa.
No nie wiem jak to nazwac.
Jest ostrzejsza od 24L i to widac golym okiem, nie trzeba nic mierzyc ;)
Co nie zmienia faktu, ze zarowno 24L jak i 35L to na pelnym otworze b. ostre obiektywy - ale kolejny fakt jest taki, ze Sigma jest zaowazalnie ostrzejsza.
Z tym wyostrzaniem w postprocess to tez sie nie zgodze, bo takim rozumowaniem to mozna z 17-40L zrobic killera ostosci, tak sobie programowo wyostrzajac ;]
Mozna podostrzyc zdjecie, fakt - ale ten zabieg bedzie tym skuteczniejszy (albo inaczej - zajdzie koniecznosc mniejszej intensywnosci wyostrzania), im bardziej ostre bedzie zdjecie poddane takiemu procesowi.
A w zasadzie obiektyw, ktory to zdjecie narysowal ;]
Jedna moja nowa uwaga co do Sigma 35/1.4
Myslalem, ze to wina mojego testowania roznych trybow pracy AF, ale jednak regularnosc jest zbyt duza jak na bledy...
... stwierdzam z cala pewnoscia, ze Sigma 35/1.4 zaczyna pudlowac jak sa gorsze warunki swietlne (np. zacienione miejsce), a konkretnie pudluje jak scene oswietla swiatlo zarowe badz halogenowe.
Ciezko wtedy o trafione zdjecie innym czujnikiem niz centralny (albo LV)
Im ciemniej, tym pudlowanie staje sie czestsze (caly czas mam na mysli boczne punkty w 5DIII, bo w zasadzie glownie ich uzywam)
24L pudluje wszedzie tak samo (w zasadzie pudluje zadko)
Pod tym wzgledem pierwszy powazny minus dla tytulowego obiektywu.
Jak jest fajne swiatlo, to zero problemow z AF - ale w ciemnych miejscach zaczyna byc naprawde kiepsko.
Moje obserwacje potwierdzila kolezanka z tym obiektywem pracujacym na D700, oraz moj kolega (uzywa 5DIII)
Oboje zawodowo od lat foca sluby i absolutnie wykluczam zeby popelnili jakiekolwiek bledy w obsludze sprzetu.
Naprawde szkoda, bo obrazek z tego szkla powoduje ze przewinely mi sie przez glowe mysli, zeby sprzedac 24L ktorego zaczalem uzywac coraz rzadziej (na rzecz tytulowej Sigmy)
Ale jednak rzeczywistosc zrewidowala moje rozkminy i poki co zostaje z obydwoma obiektywami.
24L dla niezawodnosci, uszczelnien i pewnosci AF w kazdych warunkach.
Sigma 35/1.4 dla niesamowitej jakosci obrazka.
Nie mam parcia na 35L, bo swietnie sie sprawdza setup 24L + Sigma 35/1.4, a poczekam sobie na nowe 35L ktore pewnie bedzie mialo lepsza jakosc optyczna niz obecna wersja i prawdopodobnie uszczelnienia.
Wtedy, majac te 35LII pomysle powaznie o sprzedazy 24L i Sigma 35/1.4
jednak poki co podtrzymuje zdanie, ze za te pieniadze to najlepsza opcja do repo slubnego (warunek, w slabych warunkach trzeba uzywac srodkowego czujnika AF w aparacie)
Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja
Cytat:
Zamieszczone przez
Matsil
Jak już to 800x533 ;). Tak mówi regulamin forum
1024 na dłuższym boku i do 300 KB.
Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja
Cytat:
Zamieszczone przez
Matsil
A co do samej ostrości, to różnica jest tak mała, ze podniecać się nią mogą onaniści sprzętowi, bo w byle programie 3 kliknięciami się to wyrównuje. I nie ma znaczenia czy porównujemy 35L do sigmy/1.4 czy 135L do Zeissa, choć tego ostatniego nie znam, więc wolę się nie wypowiadać.
Hehe, okej, zwłaszcza wzdłużne aberracje chromatyczne, trzema kliknięciami, okej :-) (piję do 135L vs. Zeiss teraz)
35L pracowałem ze dwa lata, Sigmę miałem w rękach na parę zdjęć i obrazek w sensie ostrości wyrwał mnie z butów.
Ja bym powiedział tak, że i 35L, i 135L to są naprawdę dobre szkła, ale mają swoje lata i najświeższe produkty innych producentów po prostu idą o krok dalej. Możemy sobie podyskutować komu się który obrazek podoba bardziej, ale faktom nie zaprzeczymy: Sigma 35 i wspomniany Apo 135 są po prostu ostrzejsze. Nawet jeśli jeden czy drugi fotograf uważa, że polepszenie ostrości nie przekłada się jakoś szczególnie na efekty jego pracy (i pewnie będą mieli rację, bo typowi klienci zwykle nie zwrócą uwagi na takie niuanse).
Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja
Właśnie tak myślałem o tym, do której kategorii zalicza się tytułowa sigma pod kątem punktów krzyżowych w 5D III? Może powodem jest to że sigma użyta liniowych, tam gdzie canon krzyżowych