Zamieszczone przez
jellyeater
Nie odczuwam. Tylko fanboje Apple odczuwają coś takiego. :P Właściwie to nie powinienem myśleć stereotypami. Ale po tym jak kumpel w pracy zachwycał się kwadratową myszką, która prawie raniła kantami dłonie, to po prostu nie umiem inaczej. A applefobia jest mocno stronnicza. Ale zazwyczaj coś w tym jego bełkocie jest. A zachwyt nad nadprzyrodzonym zabezpieczeniem zasilacza... :P
Cenowo po premierze te ich zabawki przez jakiś czas stoją sporo drożej niż wyroby konkurencji. Dlatego muszą zrobić taki dym medialny, żeby fanboje ustawili się w kolejki i kupili. Potem pewnie powoli spuszczają cenę do rozsądnego poziomu.
Co do stopek, to każdy ma to co sobie kupił. Jak czuje potrzebę poinformowania, to czemu nie.