Odp: [recenzja] ZEISS Sonnar 2/135 APO
Bla bla bla, Leica jest słaba jesli chodzi o aparaty, a średni format jest za duży i ciężki. Zeissy do 6D to optymalna kombinacja jeśli chodzi o obrazek w Canonie, jak dla mnie, jakościowo, cenowo i wagowo. Nikon ma D800, którym można wycisnąć nawet więcej zwłaszcza z Apo. BTW właśnie zrobiłem ślub i początek wesela z użyciem li tylko Planara i Apo, zdjęcia na LCD w aparacie są świetne, sprawdzałem dokladnie ostrość i będę miał mniej odrzutow niz ze szkieł Canona z paskami :-) da się, jak się chce a nie gada, że bez AF to nie podchodz.
Odp: [recenzja] ZEISS Sonnar 2/135 APO
No to gratuluje "Koledze" ślubniakowi... :lol:
Odp: [recenzja] ZEISS Sonnar 2/135 APO
E tam, zwykłe zastępstwo. Po naczytaniu sie na forum o tym jak szkła manualne są dla onanistow naprawdę byłem przekonany, że nie dam sobie rady. A Zeissy odplacily świetnym obrazkiem, znakomitą precyzją ostrzenia, dużym komfortem pracy. Naprawdę lepsze szkła od odpowiedników Canona :-)
Odp: [recenzja] ZEISS Sonnar 2/135 APO
Było na świecie kilku fotografów, którzy bez AF potrafili chwytać "te" ujęcia. :) I bynajmniej nie były to pary mówiące tak. :) Ale to już taka moja złośliwość...
Ostatnio próbowałem ostrzyć ręcznie swoim 5D i Sigmą 50. Za każdym razem BF. :( Wzrok mam słaby.
Odp: [recenzja] ZEISS Sonnar 2/135 APO
Cytat:
Zamieszczone przez
jellyeater
Było na świecie kilku fotografów, którzy bez AF potrafili chwytać "te" ujęcia. :) I bynajmniej nie były to pary mówiące tak. :) Ale to już taka moja złośliwość...
Ostatnio próbowałem ostrzyć ręcznie swoim 5D i Sigmą 50. Za każdym razem BF. :( Wzrok mam słaby.
Z mojego doświadczenia szkła AF nie nadają się za bardzo do ręcznego ostrzenia - nawet jeśli nie polega się na wzroku tylko na potwierdzeniu w aparacie. Taki problem miałem z 50/1.2L, z 35/1.4L oraz oczywiście z 85/1.2L - i to pomimo dużego zakresu obrotem pierścienia. Żałuję, że nie mogę pokazać dzisiejszych zdjęć ze ślubu (może będę mógł, jak mówiłem wszedłem na zastępstwo i nie miałem nawet kiedy poznać wszystkich ustaleń), ale z Planarem 50/1.4 nie miałem nawet większego problemu z tzw. zdjęciami w ruchu (ruch prosty bo para młoda idąca w moją stronę), pomimo że tego tematu nigdy nie udało mi się dobrze ogarnąć z elkami w trybie One Shot i AI Servo (na 5D Mark II i 50D). Kwestia wyczucia w którą stronę kręcić, przewidywania ruchu, umiejętności wykorzystania pułapki ostrości, etc.
Odp: [recenzja] ZEISS Sonnar 2/135 APO
Ale na zabawę weselną to już chyba nie bardzo z MF nie? :P
Odp: [recenzja] ZEISS Sonnar 2/135 APO
Bo ja wiem? TS spokojnie dawał radę. Dłuższa ogniskowa też powinna być spoko jeśli dobrze przewidywać i używać pułapki ostrości. Oczywiście kilka scen może uciec, ale ja się nie nastawiam, że muszę mieć wszystko.
Odp: [recenzja] ZEISS Sonnar 2/135 APO
Szczerze mówiąc to na weselu sobie nie wyobrażam obiektywu MF, mając doświadczenie z ZE 50/1.4
Jak dla mnie ten Zeiss jest genialny i gdyby nie brak środków to już dawno byłby u mnie.
Odp: [recenzja] ZEISS Sonnar 2/135 APO
Znowu temat AF, Ci co narzekaja niech wreszcie zrozumieja ze to nie jest wada Zeissa. Takie sa realia ze Canon ani Nikon nigdy nie wpuszcza Zeissa do swoich systemow, podobnie jak Samyanga. Amen i nie rwijcie juz szat. Ciekawe czy w latach 40-stych, 50-tych tez narzekali na brak AF-a :)
Odp: [recenzja] ZEISS Sonnar 2/135 APO
Cytat:
Zamieszczone przez
Gall_Anonimowy
Takie sa realia ze Canon ani Nikon nigdy nie wpuszcza Zeissa do swoich systemow, podobnie jak Samyanga.
Taaak, bo mają w tym temacie TAK WIELE do powiedzenia... ;-)
Tak właśnie powstają teorie spiskowe.