Zamieszczone przez kocis
Kija w mrowisko nie włożyłeś, ale za swoją nieświadomość prawa możesz kiedyś zapłacić. Chodzi szczególnie o kopiowanie. W treści większości znanych mi zastrzeżeń jest wzmianka o zakazie jakiegokolwiek kopiowania. I o ile mi wiadomo możesz posiadać legalnie kopię dzieła pod warunkiem posiadania oryginału. Masz prawo do wykonania tzw kopii bezpieczeństwa. Więc jeśli sobie od kumpla książkę zeskanujesz to niestety jest już naruszenie praw. Oczywiście, u nas każdy ma to głęboko w d.... Ale to już wynik zakorzenionej w naszej świadomości tolerancji i przyzwolenia na przestępstwa o niskiej szkodliwości społecznej. Proszę zwrócić uwagę, że nasze prawo dba o interes społeczny a nie prawa osobiste obywateli. Więc jak jest, każdy widzi.