no skoro moderacja uważa że 50D bo o nim mowa jest pełna klatką to nie ma sprawy z moderacją się nie będę spierał :mrgreen:
Wersja do druku
hahahaha:mrgreen:to jest dobre uśmiałem się do łez, to dobry pomysł na złote myśli.A tak na poważnie jak w tytule, kiedyś chodził mi po głowie taki zamiar sprzedaży mojej 40stki ale w obecnej chwili jest to dla mnie nieco nieopłacalne bo puszka jest ,,igiełka,, głównie do pejzażu wykorzystywana a w najbliższym czasie na FF nie mam zakusów no chyba że cena drastycznie pójdzie w dół co jest raczej nie realne. Cena 40stek śmiesznie mała a zmieniać na wyższy model typu xxD bezsensowne dla mnie. A te pół klatki jakoś przeżyje :-D
No cóż... Garbusy mają słabiutkie silniki (od 30 - do 55 KM), nie mają klimy, są głośne w środku i na zewnątrz, mają 4-ro osobową kabinę i bardzo niekomfortowe zawieszenie, a jednak są kultowe...
m_o_b_y, dla mnie jest to duża różnica. 5D (dodatkowo ubrany w CameraArmor + podpięty od spodu pasek "reporter") przestał mi się mieścić do "małej" torebki (60D wchodził bez wazeliny) i musiałem kupić coś większego, mniej poręcznego.
Na razie mogę się poratować 450D mojego brata, ale kiedyś będę musiał kupić coś zapasowego klasy xxD lub xxxD.
A ja np swoją 40-kę będę na dniach sprzedawał. Może i szkoda bo puszka z małym przebiegiem używana praktycznie w 100% do ptasiej fotografii no ale mam argument.
Ja znalazłem powód sprzedaży i wydaje mi się logiczny. Kupiłem 1D MKII za 2200 z 40tyś przebiegiem i to chyba ma sens Trzymanie 3 puszek mija się z celem. Potrzebuje pewnego allservo i MKII mi to daje. Jakość obrazka i iso porównywalna więc aż tak bardzo żal mi sprzedawać 40-ki nie jest. Ktoś kupi i będzie się cieszył, bo jak by nie patrzeć to kawał dobrego aparatu.
no właśnie...
od jakiegoś czasu (pół roku) robię głównie na dużych kliszkach, cyfrra leży - 2 obiektywy sprzedałem bo była potrzebna kasa na Rodenstocka..., ale 40d jakoś nie zamiaruje sprzedać bo do prostych rzeczy się przydaje...., Jakąś cyfrówkę trzeba mieć bo przyjdzie rodzina - popatrzy na duży mieszek i pyta: a jakiegoś współczesnego aparatu to ie masz?...
pozdr.
Tak sobie czytam i na logikę, skoro w 50D klatka jest w połowie pusta to musi być też w połowie pełna. Czemu jeszcze Canon tego faktu w reklamie nie wykorzystał? A tak nawiasem to czasem są tacy ludzie co to chcieliby ustalać co ma być kultowe a co nie. Ale jakoś im to nie wychodzi, a co drugi film czy płyta czy kapela są dziś kultowe. To i półpustopełnoklatkowiec może być.
A ja się dziwię innej rzeczy. Jak wiadomo rozmiar matrycy cropa mniej więcej odpowiada rozmiarowi klatki taśmy filmowej 35mm. I co z tego? Ano to, że filmujący użytkownicy cropa dostają w gratisie tak pożądany "film look". Poczuj się jak hollywódzki filmowiec :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No i dziwię się, że Canon tego faktu jeszcze nie wykorzystał w materiałach marketingowych.