Hmmm, no nie mogę się zgodzić, że 40D ma o jedną działkę lepsze ISO od 30D. Tam wogóle trudno zobaczyć jakąkolwiek różnicę.
Wersja do druku
A ja posiadam 20D i po jednodniowym teście odpuściłem sobie 50D. Technologicznie może jest zaawansowany, ale obraz daje beznadzieny do tego stopnia, że nie widziałem różnicy jakościowej pomiędzy EF18-55 a 85Lmk2! Canon 20D oferuje lepszy obrazek i pod tym wzgledem wygrywa.
Jak myślicie warto zmieniać 40D na 1DmkII? Focę głownie w studio, 80% zdjęć to iso 100, wszystko przejawia przewagę na korzyść 1D, ale pozostaje kwestia 2MP mniej... ;]
W przypadku studia i w podobnym budzecie wybralbym 5d mkI.
Wysłano z GT-I9000 z użyciem Tapatalk
No ja się przyznam bez bicia, że nie byłem nigdy właścicielem 30D natomiast korzystałem z niego nie raz.
Kolega ma 30D i jak jeszcze miałem 40-stkę to pożyczał ode mnie właśnie ze względu na lepsze wysokie ISO.
Robiliśmy testy też tak z ciekawości i w 100% cropie faktycznie wielkiej różnicy nie było (raczej na poziomie kto jak postrzega szum) ale zgodziliśmy się, że w 40D jest odrobinę więcej detalu. Natomiast przeskalowanie z 10Mpx z 40D do 8Mpx 30D już dało zauważalną różnicę. No i jakoś tak lepiej się odszumiały RAWy z 40-stki (zostawało więcej detalu i lepsza ostrość przy podobnej redukcji szumu - czyli wychodził mniejszy "plastik") No i z 40-tki więcej było do wyciągnięcia informacji z cienia.
Akurat szumy to część bardzo sporna. Sam porównywałem i mam wyrobioną własną opinię - tak samo w przypadku 40/50D.
Dla mnie 50tka szumi trochę mocniej niż 40D ale przeskalowując jest odrobinę lepiej ale naprawdę niewiele. A wyciąga się podobnie.
Ja zostaje przy swoim - 50-tka dla mnie względem 40-stki to poprawa jedynie LCD i zmiana nie jest dla mnie warta 1000zł różnicy.
(tu też gra trochę rynek bo ludzie próbują z 50-tki zrobić jakiś mega kultowy aparat przez to, że 60D nie jest już magnezowe i trzymają moim zdaniem zawyżone ceny za używki. Dla mnie realna różnica powinna być na poziomie 500zł i wtedy może byłoby warto zamieniać, jednak 1000zł różnicy jest wg. mnie zupełnie nieopłacalne. O niebo wolałbym 1D2N!)
Nie chcę już ciągnąć tego temat ale detalu z 40D - w stosunku do 30D :shock:? Pierwsze słyszę takie coś - mnie się tego nigdy nie udało zaobserwować. Natomiast inną rzecz owszem - w 30D wartości ISO nie są równe tym z 40D co jeszcze zwiększa jego przewagę w szumach nad 40D.
Chyba nie ma sensu się spierać. Każdy wie swoje i nikt nikogo nie przekona. Do tego dochodzi fakt, że sztuka sztuce nierówna. Miałem kiedyś 400D, który był fatalny, nie lubiłem tego obrazka. Przy ISO200 wyłaziła brzydka kolorowa sraczka w cieniach. 350D rozkładał go na łopatki. Wogóle matryca z 350D była rewelacyjna, a może poprostu trafiłem extra sztukę?