D3 ma 2xCF. U Canona w jedynkach jest CF+SD. Niektórzy nie lubią SD, bo małe to takie jakieś i lekkie ;)
Wersja do druku
No tak, w tym przypadku i tak łeb ukręcony przez młodych i tak, czy za całość, czy za połowę...
Sorry, ale od ponad 3 lat nie padła mi żadna z 4 używanych (obecnie już 2) kart pamięci. Dwie, które sprzedałem również mają się cudownie. Znajomy, który również robi śluby itd. ma kilka kart pamięci, to fakt, ale jakoś żadna mu nie padła. Inny znajomy ma karty pamięci różnych firm, Kingston, Sandisk i nawet PQI w różnych okresach czasu kupowanych, 6 lat niektóre karty mają, 4 lata, 2 lata i PQI ma około roku, i co? działa mu wyśmienicie!
Jedyne z czym się spotkałem, to fakt, iż karta była uszkodzona i już przy pierwszym zdjęciu były z nią problemy. Nie spotkałem się natomiast w swoim otoczeniu, aby komuś padła karta ot tak w trakcie robienia zdjęć.
Szkoda, że tylko w Jedynkach :( Wypuszczając taką opcje w aparatach niższej klasy Canon by wyprzedził lekko konkurencje. Ale Nikon tutaj rzeczywiście pokazał się z dobrej strony dając 2xCF :)
2xCF wypuścił Nikon, a CF+SD ma Canon w 1D(s) :)
Może Canon zmieni w następcy 5D, tandetny wyświetlacz LCD jaki zamontowano w 40D, o rozdzielczości 230 000 pikseli, który jest ... beznadziejny...
Ale fakt, 2xCF lub CF+SD w modelach niższej klasy (niż 1D(s)) przydałoby się ;)
Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt dużych kart.
Chodzi o licznik, który pokazuje ile jeszcze zdjęć można zrobić.
Jak się da za dużą to pokazuje 999. Może komuś to nie przeszkadzać, ale warto mieć tego świadomość, bo np mnie by denerwowało. Mam 8GB i jest w sam raz bo dla rawów mam na liczniku max 934.
Ja na PQI 8GB w 350D mam 903 Rawów dla ISO 100 i 784 dla ISO 1600 :)
Licznik 999 jest denerwujący, to fakt, ale z drugiej strony, tutaj się zgodzę z Barhdem - po co, aż tyle? Ja mówiąc o dużych kartach mam na myśli taką, na którą zmieszczę 500 zdjęć. <999 dla mnie jest przesada. :)
No nie, jak miałyby być 2xSD(HC) to już wole 1xCF :) Ale masz rację, "gdyby tak do gripów..." :) Równoległy zapis na dwóch nośnikach pamięci byłby rewelacją. W sumie to dyskusja na oddzielny temat: "Czego oczekuje po następcy 5D" - na pewno ciekawy byłby ten temat :)
Ano właśnie, też tak miałem w 350D :)
Dzięki za informacje. Nie wiedziałem o tym, chociażby z powodu, że tak jak tryton miałem 350D, w którym podawało ile GB miejsca zostało :) Przestawiłem na 4Gb na JPEG największy i mam na liczniku 999, a w info 1107 :) a dla 8GB karty w JPEGu największym według tych danych mieści się 2150 zdjęć :) Ciekawe rozwiązanie ;)
W bardzo starym Olympusie lata temu (ok 10-12 lat) juz byly dwie karty (CF i chyba MC) do tego mozliwosc kopiowania pomiedzy kartami obslugiwana z body, wybor na ktora z kart w danym momencie zapisywac etc.
Szkoda, ze w Canonie to dopiero jest w wyzszych modelach :(
Co do padania kart - rowniez uzywam od kilku lat, roznej pojemnosci (wlasciwie od 8 mb do 4 GB) i zadna mi jak na razie nie padla. Producenci rowniez rozni. Jedyne co widze, to spadek transferu na nie topowych.