Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Tak czytam ten wątek i aż mi się wierzyć nie chce, że tak świetny AF jaki Canon zaimplementował do nowych body nie działa prawidłowo. Sam posiadam obecnie dwa body a miałem i trzecie (EOS R) i nigdy nie miałem problemu z działaniem AF.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
cauchy
Matko bosko informatyczna í ¾í»£
Kup sobie najtanszego wirelessa logitecha, np k270. Myszke tez masz na kabel?
Po co wciskasz najtańszą bezprzewodową klawiaturę? Może kolega lubi swoją i chce mieć przewodową..
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
cauchy
Matko bosko informatyczna ?
Kup sobie najtanszego wirelessa logitecha, np k270. Myszke tez masz na kabel?
Po co wciskasz najtańszą bezprzewodową klawiaturę? Może kolega lubi swoją i chce mieć przewodową..
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Oddałem żonie klawiaturę Logitech bo jest CZARNA, a gdy siedzę przed kompem przy zgaszonym świetle to wolę mieć białą, bo ją lepiej widzę. W działaniu ten ActiveJet jest spoko. Rozglądam się za bezprzewodową, ale białą i bez jakiegoś pierdyliona niepotrzebnych mi klawiszy do sterowania nie wiadomo czym (tamten Logitech tak ma i mnie to wnerwiało). Klawisze wywaliłem, bo pracując dużo w Photoshopie i uruchamiając po omacku skróty klawiaturowe zbyt często wpadałem nie na te klawisze, co trzeba. Mysz mam teraz bezprzewodową i przewodową jednocześnie- jakoś się nie powybijały :mrgreen:
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
To sie kupuje z podswietleniem[emoji16]
#makelifeharder
Atsf jest forumowym ucielesnieniem tego hasha [emoji1787]
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Cytat:
Zamieszczone przez
cauchy
To sie kupuje z podswietleniem[emoji16]
#makelifeharder
Atsf jest forumowym ucielesnieniem tego hasha [emoji1787]
A co Tobie w ogóle do tego, jaką ja mam klawiaturę? Poza tym nie znalazłem w sobie ani chęci, ani czasu, żeby się roztkliwiać nad klawiaturą, i jaka by ona nie była, to i tak parę klawiszy spada do szuflady :mrgreen: Po co mi podświetlana, skoro biała za 30 PLN służy mi wspaniale od 15 lat?
1 załącznik(ów)
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
https://www.dpreview.com/forums/post/66647077
Taki tam na elektronicznej migawce punkt af cały czas na oku był
Załącznik 9693
4 załącznik(ów)
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Ściągnąłem najnowsze DPP żeby mieć podgląd, gdzie na zdjęciu był punkt AF, więc pokażę parę zrzutów ekranowych z poprzednio wykonanych zdjęć.
#25
Załącznik 9679
#26
Załącznik 9680
#27
Załącznik 9681
#28
Załącznik 9683
#29
Załącznik 9684
#30
Załącznik 9685
#31
Załącznik 9686
#32
Załącznik 9687
#33
Załącznik 9688
#34
Załącznik 9689
Wszystkie te zdjęcia gawronów robiłem przez okno z oparciem łokcia o parapet.
Dzisiaj spróbowałem znowu, a le bez podparcia, na stojąco.
Z wykrywaniem oka:
#35
Załącznik 9691
#36
Załącznik 9692
#37
Załącznik 9694
Bez wykrywania oka. Ostrzenie punktowym Servo AF na śnieg pomiędzy ptakami. Nie wiem, czemu w Info jest przy Eye detection opcja Auto.
#38
Załącznik 9695
#39
Załącznik 9696
#40
Załącznik 9697
#41
Załącznik 9698
Wyszły dwie rzeczy:
- Dalej obserwuję złe ostrzenie zarówno z wykrywaniem oka, jak i bez niego.
- Sprzęt jest kompletnie niewyważony, punkt AF mi lata i stabilizacja nie daje rady, więc multum zdjęć po prostu jest rozmytych niezależnie od tego, gdzie aparat nastawił ostrość. Ręka się męczy i trudno utrzymać zestaw. Założyłem do korpusu nadgarstnik, ale to niewiele pomaga. Zestaw z 7D II sprawuje się zupełnie inaczej- mając nadgarstnik mogę utrzymać aparat dość stabilnie tylko w prawej ręce, a lewa tylko lekko podpiera obiektyw. Z R10 nie dam więc rady robić zdjęć z podchodu i bez statywu, a to są zupełnie inne warunki fotografowania, niż zdjęcia ze statywu z czatowni. Kiepska ergonomia zestawu zadecydowała o zwrocie sprzętu razem z notorycznymi odchyłkami AF. W lepszych warunkach nie miałem okazji robić zdjęć, a na statywie pięknie działa każdy sprzęt, jaki do tej pory posiadam, i to bez wykrywania oka.
3 załącznik(ów)
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Dużo zdjęć się nie załadowało prawidłowo, więc parę powtórzę:
Eye Detection
#41
Załącznik 9700
#42
Załącznik 9701
#43
Załącznik 9702
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Ty naprawdę myślisz, że na tych zdjęciach z gawronami (chyba gawronami) używanie detekcji oka ma sens i jeszcze w takich warunkach... no błagam :shock:
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Ty naprawdę myślisz, że na tych zdjęciach z gawronami (chyba gawronami) używanie detekcji oka ma sens i jeszcze w takich warunkach... no błagam :shock:
Patrzysz i nie widzisz? Aparat stawia punkt AF tam, gdzie jego zdaniem powinno być oko i ono rzeczywiście tam jest, ale aparat nie nastawia ostrości w tym punkcie.
Nawet jeżeli nie ma w tym punkcie oka, to przynajmniej powinna w nim być ostrość, a to są akurat zdjęcia o najmniejszej nieostrości ruchowej, jakie mi się udało z ręki osiągnąć.
Samo poruszenie zdjęcia wynikające ze złej ergonomii zestawu już dyskwalifikuje ten aparat do moich zastosowań, bo lepiej sobie radzę z ciężkim jak cholera korpusem i nie zamierzam cisnąć po 300 pompek dziennie, żeby dać sobie radę z korpusem ważącym jego połowę.
Ja też pokazuję zdjęcia z odstępami kolejnych numerów o kilkadziesiąt pozycji, ale powodów tego jest kilka: albo dużo klatek jest prawie identycznych i ostrych, albo dużo jest kompletnie nieostrych, albo wiele ujęć jest ostrych, ale mniej atrakcyjnych.
Mnie interesuje ile było nieostrych, bo układ AF nie dał rady, a to sobie mogę porównać do statystyki swoich zdjęć, i to deteminuje czy warto zmieniać technologię, jeśli nie ma przyrostu procentowego udanych klatek. Kilka udanych zdjęć nic mi na ten temat nie mówi, a robiąc zdjęcia ze statywu waga zestawu nie ma najmniejszego znaczenia. Mnie interesuje wykorzystanie mojego sprzętu w terenie, z ręki, i kiepsko to widzę, bo R10 z adapterem waży tyle samo co 550D, a on też jest zbyt lekki di 100-400, ale przynajmniej mogę do niego gripa przykręcić, wsadzić 3 baterie i wtedy spoważnieje, a do R10 gripa nie ma, i nie ma RF-S 11-22 f/4-5,6, z którym mógłby mi zastąpić zestaw M.
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Cytat:
Zamieszczone przez
JERONIMO1
Wszystkie te zdjęcia mają wspólne cechy: dobre światło, dobrą separację od tła, są małe (2000 pikseli), a więc nie wiadomo, czy przycięte, czy zmniejszone, i nie wierzę, żeby facet robił zdjęcia obiektywem 500 mm z przypiętą mydelniczką przy 1/160 s z ręki. Jest też zdjęcie nie do końca ostre.
Ponadto ostre zdjęcia tego rodzaju robi się także lustrzankami i bez wykrywania oka.
Artykuł jest taki bardziej propagandowy. Przy zdjęciach ze statywu to nawet EOS-a M używano do superteleobiektywów, ale z ręki to się tym operować nie dawało i się nie daje, a w trudnych warunkach to już w ogóle.