#5054 Raniuszek
Załącznik 19648
Wersja do druku
#5054 Raniuszek
Załącznik 19648
nie, tego jestem przeciwnikiem, ale pano i hdr składam w sofcie, ma się znacznie większą kontrolę nad efektem końcowym :)
#5055
Załącznik 19649
o, tutaj łódka się nie bujała :D
cały urok wielokrotnej ekspozycji (prawie każdej) polega na tym że robisz ją aparatem, icm też robisz aparatem a nie softem (symulacja wygląda okropnie), długą ekspozyję też nie symulujesz bo symulacja wyje symulacją i każdy średno rozgarnięty widzi że to komputer - oczywiście nie mam nic przeciwko komputerom nawet nie posunę się do nazwania tego co wychodzi grafiką bo nie jestem ortodoksyjny w tym zakresie i lubię dobrze zrobione zdjęcie bez względu na to w jak dużej części powstało w oprogramowaniu, ale jednak (dla mnie oczywiście) panorama i wielokrotna ekspozycja to trochę inne techniki, ale żeby nie było tak jednoznacznie to oczywiście są takie wielokrotne ekspozycje które robiłbym w kompie ale one nie wygladają tak jak ta akustyka - taką chciałbym zrobić aparatem bo to możliwe ;)
zdjęcie akustyka podoba mi się
swoim postem chciałem tylko zwrócić uwagę że moim zdaniem postęp (w tym zakresie) nie idzie w dobrą stronę
Nie wiem jak to jest z wielokrotną ekspizycją, bo się w to nie bawiłem, ale panoramy też składam w kompie - te akurat lubię robić. W tym miejscu zgadzam się z Cauchym.
panoramy też robię w kompie, ale panoramy robię raz na ruski rok - pytanie czy któryś z normalnych ;) aparatów naszej ulubionej firmy robi panoramy w aparacie i zapisuje rawa? bo jeśli nie to pewnie wszyscy robią to w kompie.
z wielokrotną ekspozycją jest tak że kiedyś (jeszcze niedawno) aparaty robiły ją w rawie (i wszystkie składowe w rawach jakby ktoś chciał to sobie w kompie poskładać), a teraz jest lepiej i zapisują tylko jotpega - ja kategoryzuję taką funkcjonalność jako "funkcjonalność dla nikogo", kolejna (wyższa) kategoria funkcjonalności to "projekt idioty" mam przykłady ale się powstrzymam tym razem ;)