Odp: [atsf] Wolni jak ptaki!
Cytat:
Zamieszczone przez
Eberloth
Wyrzuć. Sprzedaj. Nie męcz się.
Ten wątek od dawna sięgnął tam, gdzie fortepian wyrzucony przez okno.
Spokojnie. Lada moment odeślę go na Żytnią razem z eLką i niech sprawdzą, co tu szwankuje, oraz Tamrona do naprawy. Obawiam się wszakże, iż okaże się, że: R7 jest w porządku, wszystko w normie, i ten typ tak ma, eLka jest w porządku, wszystko w normie, natomiast Tamron przestanie przyzwoicie ostrzyć z R7 :mrgreen:
Dopóki nie kupiłem R7 wstawiałem tu zdjęcia z lustrzanek moim zdaniem udane. R7 to zmienił i zamiast wstawiać jego żenujące wpadki do odrębnego wątku, który i tak sobie jest, wstawiam je tutaj.
A kupiłem R7 ulegając WASZEJ GREMIALNEJ PROPAGANDZIE o bezbłędności AF w bezlusterkowcach Canona wszelkiej iteracji (co jest i bzdurą, i kłamstwem), oraz ich wyśmienitej współpracy z obiektywami EF, więc kolejne dobre rady możecie sobie wsadzić... Wiecie gdzie?
Rozwiążę jakoś ten problem sam.
Odp: [atsf] Wolni jak ptaki!
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
A kupiłem R7 ulegając WASZEJ GREMIALNEJ PROPAGANDZIE o bezbłędności AF w bezlusterkowcach Canona wszelkiej iteracji (co jest i bzdurą, i kłamstwem), oraz ich wyśmienitej współpracy z obiektywami EF, więc kolejne dobre rady możecie sobie wsadzić... Wiecie gdzie?
Nie. Kupiłeś w myśl zasady "Na złość mamie, odmrożę sobie uszy". Miałeś nieudane doświadczenia z R10 i wylałeś tu wiadro pomyj na ten korpus, to po słój kupowałeś R7 jak to bliźniacze konstrukcje, szczególnie w zakresie AF?!? Kup R100, może będzie lepszy... :mrgreen:
Odp: [atsf] Wolni jak ptaki!
Cytat:
Zamieszczone przez
Eberloth
Nie. Kupiłeś w myśl zasady "Na złość mamie, odmrożę sobie uszy". Miałeś nieudane doświadczenia z R10 i wylałeś tu wiadro pomyj na ten korpus, to po słój kupowałeś R7 jak to bliźniacze konstrukcje, szczególnie w zakresie AF?!? Kup R100, może będzie lepszy... :mrgreen:
Nie. R7 powinien być lepszy od R10, a nie taki sam, a tym bardziej nie powinien być gorszy, czego nie miałem okazji sprawdzić, bo za krótko miałem R10.
Jeżeli zaś R10 jest tak samo choooyowy jak R7, to przykro mi bardzo, że musisz cierpieć katusze w milczeniu. Może to i jest po męsku, ale nie rób tego, bo się jeszcze jakiejś nerwicy nabawisz, albo i zawału, albo wpadniesz w alkoholizm, czy coś w ten deseń :mrgreen:
Odp: [atsf] Wolni jak ptaki!
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Jeżeli zaś R10 jest tak samo choooyowy jak R7, to przykro mi bardzo, że musisz cierpieć katusze w milczeniu. Może to i jest po męsku, ale nie rób tego, bo się jeszcze jakiejś nerwicy nabawisz, albo i zawału, albo wpadniesz w alkoholizm, czy coś w ten deseń :mrgreen:
Póki co wstawiam tu zdjęcia z R10 a nie jojczę po wszystkich wątkach :)
Odp: [atsf] Wolni jak ptaki!
Cytat:
Zamieszczone przez
Eberloth
Póki co wstawiam tu zdjęcia z R10 a nie jojczę po wszystkich wątkach :)
A ja wstawiam zdjęcia z R7 a nie tylko marudzę. Zresztą- znam tutejszą mentalność aż za dobrze. Najpierw mędzenie przed premierą nowego modelu, potem zachwyty po zakupie i woda w ustach na temat wad, bo ciężko się przyznać, że się człek wpierniczył jak w nieogrzewany wagon, a dopiero po kupnie nowego modelu krytyka starego jaka to była padaczka. No i mam kilka z tych Canonów, którymi wszyscy się w swoim czasie zachwycali, a dzisiaj nawet o nich nie chcą myśleć, i to samo będzie z tymi, które teraz mają, bo już się przymierzają do nowych iteracji, a ja jestem już dwa kroki do przodu z tą szczerością, której wszystkim brakuje :mrgreen:
Nota bene, sądząc po ilości wstawianych przez Ciebie zdjęć, to Ci jeszcze mniej z nich wychodzi dobrze z tego R10, niż mi z R7;) A ja rzygam miastem i się za lepiankami nie rozglądam, choć może wtedy R7 pokazałby, że się do czegoś nadaje.
Odp: [atsf] Wolni jak ptaki!
Aż mi przykro, że pasja, która powinna dawać radość, jest ci drzazgą w dupie. Ale zapewne jesteś tym rodzajem tffuuurcy, który nigdy nie wyrzeźbi dzieła życia, bo ciągle te uje z korporacji sprzedają mu za tępe dłuta, niegodne twojego talentu. Szczerze współczuję.
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Nota bene, sądząc po ilości wstawianych przez Ciebie zdjęć, to Ci jeszcze mniej z nich wychodzi dobrze z tego R10, niż mi z R7;)
Wyciąganie wniosków to też skomplikowany proces i nie każdy sobie z tym radzi, także nie mam do Ciebie żadnych pretensji za powyższe zdanie.
Odp: [atsf] Wolni jak ptaki!
Cytat:
Zamieszczone przez
Eberloth
Aż mi przykro, że pasja, która powinna dawać radość, jest ci drzazgą w dupie. Ale zapewne jesteś tym rodzajem tffuuurcy, który nigdy nie wyrzeźbi dzieła życia, bo ciągle te uje z korporacji sprzedają mu za tępe dłuta, niegodne twojego talentu. Szczerze współczuję.
Wyciąganie wniosków to też skomplikowany proces i nie każdy sobie z tym radzi, także nie mam do Ciebie żadnych pretensji za powyższe zdanie.
Ciekawostka na marginesie- zaobserwowałem ciekawy przypadek gada, który prędzej użre, niż pogada :mrgreen:
No i zawsze wtedy, kiedy piszesz o mnie, to tak naprawdę piszesz o sobie :mrgreen: I ten ból tffurcy, który wstawia po jednym, ale starannie wyselekcjonowanym, czasem totalnym gniocie, i ta trudność w wyciąganiu wniosków, to przecież jesteś cały TY!
A mi drzazgą w dupie nie jest pasja, lecz sprzęt, który przeszkadza ją realizować, zamiast w tym pomóc. Tak, na razie w mojej ocenie R7 jest tym tępym dłutem sprzedanym mi przez korpo, ale jeszcze mogę się mylić, bo się może okazać, że to z obiektywem jest coś nie tak. Jednakże ciągle mnie zastanawia to, że skoro R7 z tym szkłem potrafi zrobić naprawdę ostre zdjęcia, ale w pewnych wyśrubowanych warunkach, to dlaczego przeważnie tego nie potrafi? Owszem, robię kadry pozornie bez sensu, bo np. obiekt jest w nich bardzo mały, ale to nie aparat ma qrva decydować, czy kadr jest bez sensu, bo moje lustrzanki nie decydowały i do tego jestem przyzwyczajony od prawie 50 lat!
I na forum sprzętowym pastwię się nad tym jednym sprzętem, który mnie zawodzi jak żaden z pozostałych dziewięciu aparatów Canona, które mam, a nie nad mękami twórczymi innych użytkowników, i owocami tych męk.
1 załącznik(ów)
Odp: [atsf] Wolni jak ptaki!
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
I ten ból tffurcy, który wstawia po jednym, ale starannie wyselekcjonowanym
Tak. Mam tę odrobinę szacunku dla w końcu nielicznych odbiorców moich zdjęć, by prezentować im nieliczne i wyselekcjonowane kadry. Zresztą tylko takie zostawiam na dysku, a po 5 latach posiadania EOS R dobiegam dopiero do 10k klapnięć migawki. Myślę nad kadrem chwilę przed tym, zanim podniosę aparat do oka. Ja wiem, że to już rzadkość w erze komórek i kart w aparatach 512GB w górę. Bo po co mniej, jeszcze braknie na serię przypadkowych strzałów...
Ale z prawdziwą przyjemnością obserwuję ten wątek. Jakże niewiele już dziś takich zdjęć w sieci, z takim "polotem", nawet wśród posiadaczy wysokiej klasy Samsungów S.
Załącznik 17612
P.S. OCZYWIŚCIE zdjęcie nie moje. Ponawiam w wątku z pełnym poszanowaniem praw Autora. Artysty.
Odp: [atsf] Wolni jak ptaki!
Cytat:
Zamieszczone przez
Eberloth
Tak. Mam tę odrobinę szacunku dla w końcu nielicznych odbiorców moich zdjęć, by prezentować im nieliczne i wyselekcjonowane kadry. Zresztą tylko takie zostawiam na dysku, a po 5 latach posiadania EOS R dobiegam dopiero do 10k klapnięć migawki. Myślę nad kadrem chwilę przed tym, zanim podniosę aparat do oka. Ja wiem, że to już rzadkość w erze komórek i kart w aparatach 512GB w górę. Bo po co mniej, jeszcze braknie na serię przypadkowych strzałów...
Ale z prawdziwą przyjemnością obserwuję ten wątek. Jakże niewiele już dziś takich zdjęć w sieci, z takim "polotem", nawet wśród posiadaczy wysokiej klasy Samsungów S.
Załącznik 17612
P.S. OCZYWIŚCIE zdjęcie nie moje. Ponawiam w wątku z pełnym poszanowaniem praw Autora. Artysty.
Kiedyś się mawiało: tępy jak żyletka Polsilver :mrgreen: I niereformowalny.
Ile razy mam pisać o tym, że ja nie urządzam tu wernisażu, i że prezentowane przeze mnie zdjęcia nie są selekcjonowane tylko i wyłącznie pod kątem ich wartości artystycznej?
Ja zdaję relację z procesu fotografowania co i jak się udało zarejestrować w trakcie poszczególnych wypadów i sesji, i jak sobie z tematem poradził sprzęt, a nie nie ja. No i widać, że w tej materii rzadko się pije szampana. A przytoczone przez Ciebie zdjęcie nurkującego zimorodka wyraźnie ilustruje fakt gubienia się układu wykrywania i śledzenia obiektu, gdy znajdzie się on na jakimś pogmatwanym tle, i o to chodziło, a nie o to, że jestem z dumny z uchwycenia momentu wpadania zimorodka do wody. Byłbym dumny, gdyby sprzęt mi na to pozwolił, ale on w tym momencie zawiódł, a ostrość nie jest ani na zimorodku, ani na szuwarach, lecz pomiędzy nimi. Zamieszczałem także zrzuty ekranu z klatek, na których aparat żadnym sposobem na trzy zastosowane nie był w stanie ustawić ostrości na zimorodku i to jest przeyebane, bo w lustrzance mam jeden sposób, który działa, a w R7 mam cztery, z których w pewnych sytuacjach nie działa żaden.
W relacji z ostatnich wczasów i późniejszych sesji są też zdjęcia skopane przez aparat, ale poprawiane przeze mnie, aby uratować ujęcia z jakiegoś tam powodu fajne, bo ostrość nie wypadła tam, gdzie powinna, więc zdjęcie zostało selektywnie doostrzone.
Odp: [atsf] Wolni jak ptaki!
I miksem tych dwóch cytatów klasyka, które dedykuję Twojej osobie, proponuję zakończyć tę uroczą dyskusję. Przynajmniej na jakiś czas.
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
No i zawsze wtedy, kiedy piszesz o mnie, to tak naprawdę piszesz o sobie
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Kiedyś się mawiało: tępy jak żyletka Polsilver :mrgreen: I niereformowalny.
Na zakończenie życzę Ci mnóstwa kolejnych nieudanych kadrów i błędów AF (sprzętu lub operatora, bo są przecież tacy, którzy potrafią R-kami robić zdjęcia) którymi to udowodnisz, jak bardzo sprzęt używany przez miliony ludzi na świecie kompletnie nie nadaje się do zastosowań, dla których powstał.