Tak, w serii trzycyfrowej pojawiło się dopiero niedawno w 450D, a w dwucyfrowej owszem przycisk był, ale jeśli dobrze pamiętam informacja o ISO wyświetlała się na wyświetlaczu i na podglądzie dopiero od 40D...
Wersja do druku
Jakbyś napisał NIEKTÓRYCH producentów, to owszem byłaby to prawda. Taki tryb jest od dość dawna dostępny w Pentaxach. Niestety Pentax to nie jest konkurent dla Canona. Konfigurowalne AutoISO jest namiastką tego trybu dość dobrze zrealizowaną w Nikonach. Nie jestem pewny czy aby nie działa ono nawet też w trybie M, który to w tej sytuacji jest właśnie tym trzecim trybem o którym piszesz.
Tryb M to tryb jak najbardziej manualny.
Gdzieś jestem, oceniam warunki, ustawiam iso. Stosownie do oczekiwań ustawiam czas, przysłonę i lampę/lampy, o ile jest doświetlenie jest wymagane. 2-3 testowe ujęcia i sprawa jest jasna. Jedyne użyteczne auto jakie stosuję to autofocus 8)
Oczywiście nie neguję, że dla wielu tryby półautomatyczne mogą być użyteczniejsze. Nie mówię też by tego autoISO nie było (jako opcji), jeśli tak powszechne jest oczekiwanie wielu fotografujących. Każdy ma swoje sposoby i przyzwyczajenia, różną pracę realizuje na swój sposób i ok.
Ale jestem stanowczo odmiennego zdania niż MMM i mam nadzieję, że canon nie uszczęśliwi nas niekontrolowanym autoISO.
Masz rację - chodziło mi głównie o Canona. Ale w Nikonach dobrze działające auto ISO chyba też się niedawno pojawiło... Zresztą to i tak jest niepotrzebnie skomplikowane. Do oczywistej kolejnej opcji na kółku, którą proponuję temu jeszcze brakuje.
Jeśli Pentax ma taki tryb to szacun. :)
Się nie rozumiemy. Tryb M pozostanie trybem MANUALNYM dopóki ustawimy ISO na sztywno. Po wybraniu AutoISO tryb M staje się trybem półautomatycznym. Mi to nie robi żadnej różnicy, czy wzorem Pentaxa tryb ten pojawi się na kółko osobno czy będzie dostępny właśnie w ten sposób. Niestety w tym problem, że Canon od dawna unieszczęśliwia nas niekontrolowanym AutoISO. Właśnie dlatego, że nie działa ono w trybie M, a w trybie priorytetu przysłony ustawia 1/ogniskowa lub 1/50 dla szkieł bez styków.
Ja mam nadzieję, że Canon w końcu nas uszczęśliwi kontrolowanym autoISO. Jak już pisałem nawet wystarczy mi bym mógł ustawić zamiast 1/ogniskowa własną wartość.
Chyba nie do końca zrozumiałeś, o czym MMM pisał.
Ustawienia aparatu (zazwyczaj) zaczynasz od żądanej wartości przysłony i czasu naświetlania; dla przykładu dajmy odwrotnośc ogniskowej (np 1/100s). Jeśli nie masz statywu musisz się tych parametrów trzymać i jeśli masz zbyt mało światła, jesteś zmuszony (nomen-omen) podbić ISO. Różnica polega tylko na tym, że zamiast robić to manualnie, zrobi za Ciebie to aparat automatycznie. Tak czy inaczej nie masz na to wpływu:-)