Sobie zainstaluj CheckSpell'a i po problemie. Chyba, że masz Leoparda, tam to ja nie wiem (ale chyba też powinno być dostępne?)
Wersja do druku
A te programiki są też na WIN czy tylko pod MacOS ??
Ja też piszę bezwzrokowo z tym, że staram sie nie używać polskich znaków bo to troche spowalnia i denerwuje mnie ten ALT ;) A co do błedów w pisowni to nie mam z tym problemu nawet jak patrze sobie przez okno i patrze na ptaszki i słucham ich śpiewu :P
nie zrozumiałeś mnie, ja mam CocoAspell zintegrowany z Leopardem (działa w każdej aplikacji) używam zarówno pisząc po angielsku jak i po polsku bez tego nikt by nie zrozumiał moich postów i emaili ...:)
tylko qurna pozazdrościć - widać wszystkiego nie da się robić perfekcyjnie ;)
Hm, ja na FF3 nie mam problemów z gwiazdkami (chyba:D), piszę bezwzrokowo... ;P Więc to chyba kwestia techniczna :D
Bezpieczny - nie, stabilny - tak. Przecież dwa razy jako pierwszy został złamany Mac OS X, dopiero później Windows, a na końcu Linux. No i te coraz częściej powstające wirusy i trojany na Maki. Takie są juz fakty i nic tego nie zmieni.
No i żeby nie osądzić mnie o negatywny stosunek do Apple musze powiedzieć, że korzystam z Maków zarówno w szkole, jak i w domu. Jestem zadowolony i nie mam zamiaru wracać na PC.
Możesz wyjaśnić, co rozumiesz przez to, że maki wolniej się starzeją? Ostatnio są robione z tych samych bazowych komponentów (procesor, pamięć) co zwykłe PC-ty, więc w czym tkwi tajemnica?
To jest prawda, jeśli przez użytkownika domowego, rozumiemy statystycznego Kowalskiego, który głównie oglada filmy, słucha MP3 i piszę w procesorze tekstu. Nie jest natomiast prawdą, jesli odnosi się do wszystkich ludzi korzystających z komputera w domu. Są osoby zarabiające na życie, które nie wychodzą poza domowe zacisze, dzięki posługiwaniu się komputerem o dużej mocy obliczeniowej.
Ponownie, tylko dla typowego Kowalskiego, owszem, to 90% użytkowników PC-ta, ale spójrzmy prawdzie w oczy, typowy kowalski kupuje komputer w supermarkecie, ewentualnie gotowy zestaw w Komputroniku.
A są przecież firmy, które żyją ze składania wieloprocesorowych stacji roboczych i mają sporo klientów indywidualnych.
Wymagające i profesjonalne (czytaj zarobkowe) wykorzystania komputera, a nawet farmy komputerowej (czyli kilku - kilkunastu połączonych ze sobą komputerów) wymaga choćby renderowanie wizualizacji 3D rozmaitych produktów, budynków, czy robienie animacji, np. do reklam. Wcale nie trzeba uciekać się do technologii kosmicznych.
Oczy kolegom można wydłubać nowym G-Forcem lub dwoma połączonymi w SLI. Na mało którym koledze zrobi wrażenie 4 procesorowa stacja robocza na Xeonach, która chociaż nie podkręcona, bez G-Forca, w zwykłej, szarej obudowie, kosztuje tyle co dobry samochód.
Jednym słowem, statystycznie, to każdy Polak czyta pół książki rocznie, ja czytam 4- 5 na miesiąc, rozumiesz co mam na myśli?
Właśnie będę pracował nad wizualizacją swojego osiedla i zapewniam Cię, że render wykorzysta dowolną ilość rdzeni, a nawet renderowanie sieciowe, na kilku niezależnych komputerach. A jestem zwykłym studentem, nie pracownikiem NASA
Na marginesie, rozpakowywanie danych, wielkości zwykłej płyty CD o odpowiednim stopniu kompresji angażuje wszystkie rdzenie na ładnych kilka minut, nie mówiąc o archiwach wielkości kilkudziesięciu GB. Korzystam również z kaskadowego szyfrowania danych w czasie rzeczywistym. Dla mnie to zwykła codzienność, a nie jakieś wymyślne farmazony.
zlamali zabezieczenia przegladarki przy ataku bezosrednim i chyba BT.. a na atak bezosredni na konkretny komputer pomoc moze jedynie odciecie od sieci.. na to nie ma praktycznie madrych.. a te dziury i tak zalatali
mialem na mysli odpornosc na wirusy trojany etc..
niestety nie ma sprzetu w pelni idiotoodpornego i nawet na apple da sie przemycic trojana(ostatnio dolaczona do nielegalnej kopi pakietu biurowego znajdujacej sie na jakims torencie a i tak trzeba bylo autoryzowac jego zainstalowanie) ale wymaga to zaangazowania uzytkownika w stopniu niewspolmmiernym do windy..
wirusa musisz sobie zainstalowac.. sam sie nie zainstaluje i nie przesle dalej, wiec z tego punktu widzenia to nie sa klasyczne wirusy... a to co powstaje to i tak promil tego co jest na winde
Skipper... Mac jest tak samo odporny na wirusy etc. jak wszystko inne... po prostu jest mniej popularny od windy i mniej się na niego pisze - tyle...
to tez ale przedewszystkim architektura systemu oparta na unixie powoduje ze jest bezpieczniejszy na tego rodzaju historie od windy, co dodatkowo zniecheca przed pisaniem takiego softu..
juz dosc dlugo jestem uzytkownikiem mac'ow i ani jednego problemu nie mialem typu trojan, wirus, etc..
Jednym słowem ma te same zalety co Linux, który nie dość, że jest darmowy, to można zainstalować go na dowolnej architekturze, od PC-tów, przez telefony, konsole do gier, stacje robocze i wiele innych.
Rozumiem, że nie doczekam się odpowiedzi na pytanie które zadałem wcześniej?