Połączyłem z właściwym wątkiem.
Wersja do druku
Wiem o tym, i na serii T42 czy T43 skończyła się jakość IBM. Później po wygaśnięciu jakichś umów firma zaczęła próbować walczyć na rynku masowym i tak zostało. Ale proszę nie kontynuujmy bo to materiał na flame.
No, jakby Pan chciał strzelić większą głupotę to by się nie dało. :)
Akurat metalowa obudowa z racji lepszej przewodności cieplnej jest korzystniejsza w przypadku urządzeń grzejących się. O ile MBP by się grzał, co nie ma miejsca. Z MBP na kolanach można pracować godzinami, w przeciwieństwie do coniektórych wynalazków gotujących jajka na twardo. No, ale oczywiście można cokolwiek mówić o temperaturze MBP jak się takiego ma. ;)
I niemalże jubilerskiego wykonania. Nie ma innych komputerów dak dopieszczonych pod względem wykonania zewnętrznego. W szczeliny nie sposób wetknąć szpilki.
Nie testowałem, choć czytałem że działa całkiem normalnie. Co do wydajności nic nie stoi na przeszkodzie wydzielić więcej rdzeni, pamięci itd. Wersja na OSX jest pożądana, jest możliwe że będzie. Mac przeżywa od pewnego czasu wielki Come Back. ;)
Hmmm, szczerze to troszkę się zgubiłem w tym opisie. Z jednej strony próbuje Pan powiedzieć, że MBP jest lepsze jakościowo od ThinkPadów serii T/X (bo chyba o nich Pan pisał), a z drugiej strony porównuje Pan MBP do Sony Vaio i Dell Precision.
Owszem, odkąd Lenovo przejęło produkcje ThinkPadów, jakość lekko się zaniżyła (mam T61, używałem wiele T2x, T3x i T4x), ale nadal jest to bardzo solidny laptop. Owszem, mój już jest nieźle zniszczony. Posiada dziury w obudowie, pęknięcia itd itd. Ale używam go 3 lata w każdych możliwych warunkach (biurko, namiot, ławka, samoloty, pociągi, samochody, góry, plaże) i przy różnych warunkach atmosferycznych. Do tego przewożony jest przeważnie po prostu wrzucony gdzieś tam do plecaka, bez żadnych toreb czy innych zabezpieczających materiałów. Rzucany 100tki razy, obijany itd.
Miałem nie tak dawno przez chwile inny HP Compaq z serii NX i był w gorszym stanie po 5 miesiącach używania, niż ten po 3 latach bojów. Moja koleżanka ma MBP, który stoi większość czasu w domu na biurku, ew. jeździ do klienta samochodem, gdzie laptop jest w torbie. MBP wygląda jakby miał 10 lat już i nie ma startu do mojego 3 lata powieranego T61.
A te Delle i Sony, to wybacz p. Tomku, ale w ogóle nie ta liga startowa :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dodam tylko, że dla mnie ThinkPad to taki odpowiednik 1dynek Canonowskich. MBP - 5D ;-)
Dobrze piszę. Jeśli ktoś chce nie-maca o podobnej jakości wykonania to powinien szukać właśnie w ww seriach. Nie Lenovo ani nie korporacyjne HP. Proszę nie podważać jakości podany serii (konkretnie TYCH serii) i nie wrzucać do jednego worka całej produkcji Dell i Sony bo rozstrzał jest ogromny. Podstawowe modele wymienionych serii to wydatek rzędu 7 tys zł a flagowe kilkanaście tys zł. To jest właśnie taka sama liga jak MBP.
Czyżbym widział tu sprzeczność?
Proszę teraz znaleźć 3x starszego Maca w podobnym stanie, podobnie poniewieranego. Ja takiego widziałem, jeszcze z serii Powerbook. Sprzęcior z czasów kiedy 333MHz to była hiper maszyna. Traktowany dokładnie tak jak Pan pisał albo i gorzej. Często wygrzebywany ze skrzynki z gratami gdzie był wrzucony po sesji i tak jeździł w bagażniku. Do tej pory działa. NIC nie pękło, poza baterią wszystko funkcjonuje normalnie. Nawet zawiasy ekranu działają nie połamane i bez luzów. Niewiarygodne, prawda?
Dziękuję, o parallels słyszałam, ale własnie cytałam, że korzystani z windowsa jako wirtualnego dysku jest raczej w przypadku mniej wymagających programów i w przypadku autocada czy ansysa się nie sprawdzi. Bardzo mnie ciągnie do macbooka zarówno system, jak i estetyka i jakosc wykonania, ale musiałabym zainstalowac windowsa przez bootcamp i nie wiem czy to byłoby wygodne przełączanie się między systemami i posiadanie jednych plików na jednym dysku z windowsem a drugich na macu. Nie wiem moze by to przeszło bo znowu nie korzystam z tych programów codziennie, aale z drugiej strony jeśli teraz Windows 7 jest już lepszy od krytykowanej Visty to moze jednak wygodniej byłoby miec wszystko razem bez konieczności manewrowania systemami. Mam duży dylemat co z tym zrobic wiec może moglibyscie polecić jakieś PC na które warto zwrocic uwage?
Ja zaczełam szukac po lenovo bo zawsze IBM a co za tym idzie seria thinkpad lenovo kojarzyła mi sie z dobrym i niezawodnym sprzętem. Na sony tez patrzyłam spodobała mi sie nowa seria E (14") jednak bateria max 3h to dla mnie stanowczo za mało. O HP słyszałam że potrafia byc awaryjne i z serwisem sa problemy wiec raczej tez wykluczam, pozostają jeszcze asusy zerkłam na strone ale jeszcze nie przeglądałam kolejnych modeli.
Rzeczywiście pominęłam Delle, swego czasu słyszałam, że są głosne i mocno się grzeją nie wiem ile w tym prawdy ale zaraz spojrzę na te precision.
Pracuję na MBP od prawie 1,5 roku. Jeździ ze mną*na jakieś tam wyprawy fotograficzne (fakt - w plecaku foto) a także na inne wypady i wygląda jakby miał... 2 dni.
Może Twoja koleżanka już kupiła używany w kiepskim stanie - bo patrząc na mojego trudno mi w to uwierzyć...
Niech Pan poda konkretnie o jakie modele chodzi. Bo zarówno użytkowałem kilka notebooków serii Sony Vaio, jak i Dell Precision. Oba bez rewelacji. Powiedziałbym wręcz, że Sony to poziom Acer/Asus, ale może trafiłem nie na te modele co trzeba.
Nie, jeżeli doczytałby Pan do końca i wyciągał zadania z kontekstu.
Potrafię w to uwierzyć. Wniosek nasuwa mi się jeden - także Apple jakość spadła zabójczo przez lata :)
Proszę pamiętać, że ja mówie już o T61, czyli tym co wyszło od Chińczyków. Seria T41 stara jak świat wygląda prawie, że jak z pudełka mimo ekstremalnego wykorzystywania. Jeżeli popatrzymy na przykłady nowych MBP, o których pisałem w poprzednim poście, to spadek jakości MBP jest większy niż spadek jakości ThinkPadów. Niestety. Chciałbym, aby i jeden i drugi był nadal na tym poziomie ze starych czasów (IBM, Powerbook).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Nie, dostała nówkę od firmy.
Zresztą, znam kilka innych przykładów zajechania MBP w szybkim czasie. Oczywiście znam i zwykłe MB, które niektórzy używają po 2 lata i wyglądają jak igła. Kwestia intensywności używania podejrzewam.
PS. Żeby nie było, sam myśle teraz kupić MBP (chociaż fakt, że w nowych 13" nie dali nowych procesorów strasznie mnie denerwuje). Jednak dwa główne argumenty przeciw to właśnie kruchość i brack trackpointa.
Chyba bez sprawdzenia się nie obędzie. Win pod Parallelsem nie jest wirtualny, to normalny system. Poza tym nawet w sytuacji braku możliwości korzystania z OSX, można przecież stale korzystać tylko z Win, jednocześnie mając dobrej jakości komputer.
Ja bym tak zrobił, więc proszę traktować to jako dobrą radę, nie gdybanie.
Użycie "kojarzyła" w czasie przeszłym jest jak najbardziej na miejscu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Może. Mam na myśli model z końca cennika. :)
Mam styczność z niemal wszystkimi generacjami Apple, choć sam przesiadłem się na japko dopiero w ub. roku. Wrażenia co do jakości, w sensie ogólnym, mam odwrotne. A te ostatnie MBP w obudowach z jednego kawałka aluminium to w ogóle mistrzostwo świata.
Kruchość? W MBP? :mrgreen:
Ja nie niszczę sprzętu - fakt... ale skoro tak to dlaczego inne laptopy, które miałem służbowe i prywatne (PC) wyglądają znacznie gorzej niż mój MBP?
Mnie nie przekonasz, że MBP jest "kruchy" - i pewnie innych, którzy użytkują ten sprzęt też nie.
Brack trackpointa?
Kwestia przyzwyczajenia... Ja po kilku dniach nie chcę już słyszeć o tym wynalazku :)
Ale najważniejsze jest to, że skoro lap ma służyć do pracy to trzeba kupić taki jaki będzie nam pasował pod łapki :-D I tyle... Ja po przesiadce nie wyobrażam sobie powrotu do PC... żeby jeszcze tego służbowego zamienili na MBP :twisted:
OK, ale ja nie napisałem że inne laptopy sa mniej kruche :) 90% laptopów na rynku jest jeszcze gorsza, to fakt. Ale tylko chce odeprzeć zarzut że ThinkPad jest gorszy jakościowo od MBP. Tutaj się nie zgodzę i tyle.
Może i kwestia przyzwyczajenia. Ja TouchPada mam w biosie wyłączonego. Myszke zewnętrzną mam, ale poza pracami gdzie bez myszki się nie da (a wtedy i z TouchPadem się nie da - np. Photoshop) to w sumie widzę, że szybciej i częściej wychodzi mi używanie TrackPointa. No i nie trzeba latać ręką w każdą stronę jak na TouchPadzie.
Aha, zaznaczam że mówię tylko o TrackPointcie z ThinkPadów. Np. w Fujitsu-Siemens te TrackPointy są mega słabe i już wolałem używać TouchPada.