thx.pozdrawiam
Wersja do druku
thx.pozdrawiam
A ja dzisiaj miałem przygodę z zamiennikami. Nazwy firmy nie pomnę, mają już ze dwa lata. Sprawowały się bez zarzutu. Aż tu dzisiaj zamienniki, świeżo naładowane, wiezione wczoraj w bagażniku (upał) okazują się rozładowane puste... Również ładowany akumulator oryginalny całe szczęście zadziałał i wystarczył. Taka przygoda... Pojemność zatem pojemnością, te zamienniki dotąd chwaliłem sobie a tu taki zonk.
Przebadam tę sprawę dokładniej w najbliższych dniach. :) Może to po prostu zbieg okoliczności. Ale żeby padły katastrofalnie na raz oba posiadane przeze mnie zamienniki jednocześnie... Wygląda jakby w podwyższonej temp. miały bardzo duże samorozładowanie.
Ja właśnie kupiłem na allegro zamiennik MaxxPower od Kompu-tel, cena z wysyłką 33zł, 1 rok gwarancji i dołączony paragon. Bateria Li-poly o pojemności ekhmm ekhmm 2500mAh;)
Sklep handluje głównie bateriami także, mam nadzieję, wiedzą co sprzedają.
Jeśli, odpukać, padnie to dam znać jak wyglądała 'naprawa' gwarancyjna.
mam te maxx power i sprawuja sie swietnie, zywotnosc identyczna, jesli nie dluzsza, z oryginalem
Hmm, Max Cell od Kompu-Tel - rewelacja. Używam od grudnia, żadnych problemów.
hama zamiennik do bp 511 uzywzam od pol roku i dziala wysmienicie. nie wierze firmom ktore podaja ze aku ma 2500mAh kiedy oryginal ma 1250...... a hama ma tylko wiecej o 10mAh anizeli oryginal
chyba mało kto wierzy:) ale jeśli bateria będzie działać podobnie jak oryginał, ma gwarancję i kosztuje połowę ceny 'firmowego' zamiennika, to czemu nie? Co kto woli:)
ze co?Cytat:
miliamdżengogodzinach
Żart żartem, ale przyznajcie - coś w tym jest.
miliamdżengogodzinach hehe dobre to. o mało sobie języka nie połamałem
Klika postów temu pojawił się temat tych ogniw. Podobnie jak przedmówcy byłem z tego aku zadowolony, ale po mniej więcej 4 miesiącach użytkowania (sporadycznie - rezerwa) kompletnie stracił moc. Wystarcza na zrobienie 3-4 zdjęć. Szkoda, że nie zostawiłem sobie paragonu. A pomyśleć, że na początku tego wątku twierdziłem, że po co przepłacać :). Raczej nie polecam już tego wynalazku.
Witam,
Chwaliłem wielokrotnie zamienniki baterii do aparatów, bo w 350D korzystałem z dwóch zamienników i oryginału i nie miałem żadnych problemów. Jednak w 40D pojawił się problem.
Zamiennik firmy FORMAX (wcześniej w 350D również z niego korzystałem) odmówił w dziwny sposób posłuszeństwa.
Aparat mam kilka miesięcy (od marca) i OBA akumulatorki były ładowane oryginalną ładowarką maksymalnie 3 razy od tamtej pory.
No i przy kolejnym ładowaniu zamiennika pojawił się problem. Wkładam go do ładowarki, po naładowaniu (przeważnie ładuje przez noc) wyjmuje i wkładam do gripa (bez drugiego akumulatorka, w komorze znajduje się tylko zamiennik), no i nie dowierzam, aparat pokazuje, że bateria jest na wyczerpaniu (pulsująca ikona baterii), wkładam do ładowarki a ta pokazuje, ze jest naładowany. Czy ktoś się z czymś takim spotkał?
Dokładnie tak samo zachowywał się mój Max Power. Jedyne rozwiązanie problemu to wysłać aku w kierunku śmietnika. U mnie po wrzuceniu ponownym do ładowarki po 1-2 min. pokazywał, że ma full.
Dzięki za pocieszenie. :) U mnie po 20 sekundach pokazuje że jest naładowany. Myślałem, żeby podłączyć cokolwiek do niego, i rozładować go i ponownie włożyć do ładowarki. Czy taka usterka akumulatorka podlega pod gwarancję? Bo zrozumiałbym jakby on padł po roku, a nie po trzech ładowaniach.
Ja bym swojego wysłał na gwarancji, gdybym posiadał paragon. Myślę, że możesz spróbować, wg mnie powinni uznać gwarancję, o ile poważne traktują klienta.
Raczej nie ma sensu go rozładowywać, bo on jest po prostu pusty :) U mnie po pierwszym takim objawie baterii wystarczyło na 4 fotki, przy drugiej próbie po 1 fotce odmówił współpracy.
:-?:cry:
Kupiłem tutaj: http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1548914
Jednak czy uznają gwarancję, no cóż.... pewnie nie, bo chwilowo paragon to kamfora i nie mam zielonego pojęcia gdzie może leżeć kwitek jak ze sklepu spożywczego.
Zawsze wolałem na sprzęt dostawać duży rachunek, a nie wydruk z kasy fiskalnej, który nie wiadomo gdzie włożę i czy nie wyblaknie (a zapewne tak było i dlatego go wyrzuciłem).
PS: Czy na akumulatorki jest 6 czy 12 miesięczna gwarancja? Zgodnie z obowiązującym prawem w Polsce powinna być 12 miesięcy gwarancja, a dowiaduje się, że jest 6 miesięcy.
Temat jest opisany w art. 577 kc i z niego wynika, że owszem wynosi 1 rok, o ile nie zastrzeżono innego terminu. Jeśli sprzedawca odmawia Ci uznania gwarancji ze względu na upływ czasu zawsze możesz jeszcze skorzystać z odpowiedzialności sprzedawcy wobec kupującego za wydanie towaru niezgodnego z umową. Tutaj odpowiedzialność obejmuje 2 lata (Ust. z dnia 27 lipca 2002r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz zmianie Kodeksu Cywilnego).
Kupowałeś na allegro, więc dane transakcji są do odtworzenia. Napisz do nich, IMO nie powinni robić problemów.
1 miliamperogodzina = 2,5 miliamdżenogodziny ;-)
ja wole kupic oryginal. z USA bateryjke Canona BP-511A mozna miec za okolo 100zl. a u nas prawie 300 zl .SZOK ! ale za 100 zl oplaca sie kupic, przynajmniej jest pelnowartosciowa.
Dziękuje za przytoczenie tego ;) Zaoszczędziłeś czasu :) Sklep poinformował mnie, że gwarancja wynosi 6 miesięcy. Czyli niedługo (za kilka dni chyba) się kończy, a ja nie znalazłem paragonu
Lempl, sklep znałem od dawna, bo tak jak pisałem kupowałem u nich dwa zamienniki do 350D. A że w momencie gdy kupował zamiennik do 40D był on mi potrzebny "na wczoraj" to pojechałem tam bezpośrednio i nie załatwiałem transakcji przez Allegro - niestety ;(
Pod warunkiem, że nie jest on Ci potrzebny na następny lub na za dwa dni ;)
Stąd może i się opłaca, jak ma się czas na ściąganie go z USA.
Tak i owszem ale jeden Amdzer jest wartością średnią i taką podałem wyliczoną metodami naukowymi poprzez skomplikowane obliczenia popartymi długoczasowymi badaniami i obserwacjami wyżej wymienionej populacji zamienników ;-)
Natomiast dla danego producenta jednostki te nazywają się: Premiumogoldogadzina, maxcellosmrodzina oraz PlatiniumMaxPowerGoldHiperMegaGigaMicroAmperoGodzina
Ufffff... Przekopałem całą dokumentację, wszystkie pudełka po sprzęcie i udało się odnalazłem paragon wadliwego akumulatorka - jakie szczęście. Gwarancja jest 6 miesięcy a kupiony był 19-03-2008 :) Jeden dzień gwarancji :) Sklep nie robił problemów z wymianą, akumulator był wadliwy i otrzymałem nowy. (kwestia tylko, czy ten który otrzymałem, nie był używany i zwrócony) ;)
W każdym razie bez problemów się odbyło. Nie mniej jednak na nowy już gwarancji nie otrzymałem z tytułu reklamacji, jako że naprawą jest otrzymanie nowej sztuki ;)
Tak mi się wydawało, ale z tego co pamiętam to gdzieś jest zapis prawny, że w momencie wymiany gwarancyjnej na nową traktuje się to tak aby była kupiona w dniu zakupienia starej i nie ma się gwarancji kolejnej. Sprawdzę to niby jeszcze w wolnej chwili, ale wydaje mi się że faktycznie tak jest ;)
Niestety tak jest - podobnie mialem z napedem DVD w kompie.
Nie macie racji. To zagadnienie reguluje art 581 KC.
"Jeżeli w wykonaniu swoich obowiązków gwarant dostarczył uprawnionemu z gwarancji zamiast rzeczy wadliwej rzecz wolną od wad albo dokonał istotnych napraw rzeczy objętej gwarancją, termin gwarancji biegnie na nowo od chwili dostarczenia rzeczy wolnej od wad lub zwrócenia rzeczy naprawionej. Jeżeli gwarant wymienił część rzeczy, przepis powyższy stosuje się odpowiednio do części wymienionej."
Hmmm... A sprzedawcy to już posiadają własne poglądy :D
Olszewski - fakturkę za porady prawne podeślę przy okazji :D:D
Jakby nie patrzyć na zapisy artykułów są one sprzeczne ze "zdrową logiką". Skoro dana osoba oddaje uszkodzony lub wadliwy sprzęt w ramach obsługi gwarancyjnej i dostaje nowy lub naprawiony "stary", to logicznie rozumując okres gwarancyjny nowego sprzętu (w przypadku naprawy - naprawionej/wymienionej "części") powinien zaczynać się "od nowa", skoro według gwaranta nowy sprzęt (wymieniona lub naprawiona część) jest wolny(a) od wad.
Ale z punktu widzenia drugiej strony, Producent gwarantuje Ci niezawodne działanie sprzętu, np. w okresie 12 m-cy od daty zakupu, a póżniej... się bujaj;-)
Taki, że są zapisy w warunkach gwarancji, że producent ma Ci naprawić sprzęt (lub wymienić na nowy) w ciągu 2 tygodni od zgłoszenia usterki i jeśli dotrzymał terminu, dotrzymał warunków gwarancji, nie ma tam mowy o gwarancji dożywotniej. Dlatego, gdy firma robi lipę, opłaca im się wymienić towar na nowy, jest to wkalkulowane w koszty przedsięwzięcia.
Ależ nikt tutaj nie mówi o dożywotnie gwarancji. Rozmawiamy o gwarancji obowiązującej przez określony czas. Załóżmy iż kupiłeś obiektyw z roczną gwarancją. Po upływie czterech miesięcy obiektyw ulega uszkodzeniu. Gwarant stwierdza iż naprawa jest nieopłacalna i otrzymujesz nowy egzemplarz. W tym momencie powinieneś otrzymać na niego pełną 12-miesięczną gwarancję jako iż jest to sprzęt nowy i wolny od wad (w myśl producenta), a tym czasem w myśl w/w przepisów pomimo iż otrzymałeś nowy egzemplarz "jego" gwarancja jest ważna tylko przez 8 miesięcy czyli do momentu wygaśnięcia gwarancji "pierwszego" zakupionego obiektywu.
Takie działanie jest sprzeczne z interesem klienta ponieważ otrzymując nowy sprzęt po wymianie gwarancyjnej nie otrzymuje na niego pełnej gwarancji, tak jak by to miało miejsce w przypadku zakupu. Oczywiście zyskuje na tym gwarant/producent zabezpieczając się tym samym przed długookresowymi naprawami/wymianami.
No własnie... Rozmawiajmy o rzeczach realnych, a nie o naszych marzeniach. Też mnie wkurzyło, gdy serwis wymienił mi uszkodzony immobiliser w aucie (do końca gwarancji pozostał 1 m-c). Na moje stwierdzenie, że "gwarancja w takim razie się przedłuża", pracownik serwisu pokiwał przecząco głową. Z prawnego punktu widzenia, od ich strony było wszystko OK.
Wybaczcie, ale pozwolę sobie zadać pytanie, dla odmiany zgodne z tematem:
Czy dyskusję o zamiennikach można podsumować stwierdzeniem, że jedynymi wartymi uwagi zamiennikami są Hahnel'e i GP?
Jak najbardziej. Przykład zamiennika popularnego ogniwa BP-511 w wykonaniu Energizer-a:
http://www.jacobsdigital.co.uk/index...duct_id=153524
Co do Hahnela... Sprawiłem sobie niedawno takiego do 400D. Jak dotąd używałem raz i prawie bym zawału przez niego dostał. Focę sobie w najlepsze, wskaźnik pokazywał już że bateria nie jest na full, ale do rozładowania jeszcze daleko. Nagle po wciśnięciu migawki coś ledwie pyrknęło a mój 17-55 został z przymkniętą przysłoną. Dodatkowo ciemny ekran i świecąca się dioda Power. Próbuję wyłączyć i nic - dioda nadal się świeci. No to pomyślałem sobie coś brzydkiego, już czułem, że mam po obiektywie lub body. Pomogło jednak wyjęcie baterii i jej ponowne włożenie. Do następnego zdjęcia, kiedy to zabawa się powtórzyła.
Na szczęście miałem też oryginalny akumulatorek, po jego włożeniu wszystko śmigało jak zawsze.
Hahnela będę nadal używał (naładowany spisywał się dobrze), ale przy pierwszych oznakach wykończenia będzie lądował w ładowarce.
O proszę. Nawet nie wiedziałem. Dysponujesz sprawdzonymi informacjami nt żywotności tych aku-ów?
Witajcie
Czy ktoś używał takich zamienników
http://www.allegro.pl/item422876798_...2lh_nb_2l.html
Poszukuję jakiejś opinii bo kupiłem gripa i trzeba czymś go zapełnić.
Miałem kiedyś zamiennik Premium Gold ale po około 3 miesiącach odmówił współpracy - nie daje się naładować w oryginalnej ładowarce.
Pozdrawiam
Trochę drogie jak na praktycznie no-name. Inna sprawa, że dają 2lata gwarancji a 15k komentarzy daje szansę, że sklep nie zniknie za szybko. Jeśli nie te to poszukaj innych sprzedawców dających przynajmniej rok gwarancji, bez gwarancji w żadnym wypadku nie kupuj:)
BTW amdzerogodziny w moim maxxcellu mają wartość zbliżoną do amperogodzin. Póki co, bateria jest po dwóch ładowaniach i trzyma zdecydowanie dłużej od oryginału. Zobaczymy jak wytrzyma kolejne ładowania, ale póki (odpukać) co jest b dobrze:)
Mam canona, hanhela, gp - swiezy klient na rynku dslr dal sobie je wcisnac bo w sklepie stwierdzili ze tansze zamienniki sa "zle".
A okazuje sie ze jednak jest zero roznic uzytkowych(stabilnosc, wydajnosc, kultura pracy) pomiedzy tymi niby "markowymi" za okolo 100zl a powergoldami po 15zl z allegro. Przez deficyt gotowkowy kupilem 4 sztuki jakies pol roku temu i wszystkie caly ten czas dzialaja idealnie - nigdy wiecej nie przeplace 670% dla ladniejszego znaczka.
Najlepszy argument dla nieprzekonanych - zakupic takowy zamiennik i samemu sie przekonac - 15zl mozna zaryzykowac a oszczedzic mozna sporo.
To jest Twoja opinia i Twoje doświadczenia które raczej nie są wyznacznikiem pozwalającym ze 100% pewnością stwierdzić iż "jest zero różnić ..." pomiędzy tanimi ogniwami no-name a markowymi zamiennikami. Niczego nie można generalizować. Osobiście mam doświadczenia zgoła odmienne od Twoich w kwestii zamienników no-name.
Miałem kilka sztuk i wszystkie zachowywały się w podobny sposób - przez kilka pierwszych ładowań wszystko było w jak najlepszym porządku, następnie pojawiały się częste problemy z naładowaniem aż w końcu kończyło się albo fizycznym uszkodzeniem ogniwa albo spadkiem wydajności do takiego poziomu, przy którym po wykonaniu kilkunastu zdjęciach ogniwo nadawało się do ponownego naładowania. Większość z tanich zamienników które posiadałem zapewne została już poddana utylizacji. Może gdybym posiadał 2-3 sztuki uwierzył bym iż akurat trafiłem na wadliwe egzemplarze lecz przy liczbie 8 ogniw (z czego 4 otrzymałem po gwarancyjnej wymianie) prawdopodobieństwo takie jest raczej niewielkie. Obecnie od kilku miesięcy używam zamienników GP i absolutnie żadnych usterek występujących w przypadku ogniw no-name nie zaobserwowałem, a są eksploatowane naprawdę intensywnie.
Znane są przypadki iż problem z ogniwem przekładał się problem z układem zasilania co w konsekwencji powodowało jego uszkodzenie, tak więc czasami można zaryzykować więcej niż 15 zł. Absolutnie nie twierdzę iż każdy zamiennik no-name może spowodować takie problemy, a każdy zamiennik "firmowy" jest wolny od wad tego typu, jednakże prawdopodobieństwo wystąpienia poważniejszej usterki w ogniwie "firmowym" jest znacznie mniejsze (odpowiednie testy w fazie produkcyjnej).