Odp: Moje pierwsze wesele i wtopa.
Nie bardzo wiem o co jest ten cały szum. Stare przysłowie mówi krótko: "jak chłopa nie stać to wesela nie robi".
Jeden ma zdjęcia z Paryża, a ktoś inny z Paryżewa. Ważne żeby były przyzwoite technicznie.
Jeżeli mogę coś poradzić oszczędnym, to chyba tylko tyle, żeby umówić się na pozowaną sesję ślubną u profesjonalisty w dobrym zakładzie fotograficznym. Zdjęć nie musi być dużo, ale jakaś pamiątka zostanie na lata.
A jak ktoś nie robił typowych zdjęć reporterskich to niech nie zaczyna od ślubu. Niestety ludzie są bezkrytyczni w tym co robią i czasami złota rączka to tylko gliniana łapa.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
adam1004a
....kolego tak jak ci tu ktoś podpowiadał, KADRUJ i w mojej opinii foty do LR i pędzelkiem rozjaśnianie interesujących partii obrazu, wyciąganie cieni, miejscowe ostrzenie itp. zabiegi potrafią oszukać oko i z kiszki wydobyć coś ciekawego.
Święta prawda, ale wydaje mi się, że autor tego też nie potrafi, bo do tej pory sam by na to wpadł.
Odp: Moje pierwsze wesele i wtopa.
Cytat:
Zamieszczone przez
Selena
Proponuje więcej czasu poświęcić może dojdziesz do tego :) START.
Zauważyłem że nie warto nikogo pytać i prosić o kilka wskazówek. Chyba czego bym nie napisał to i tak zaraz z błotem zostanę zmieszany.
Proszę o przeniesienie tematu do Hydepark Cafe, bo temat jest już śmieciowy. Odpowiedź uzyskałem, a dalsza wymiana poglądów jest bez sensu. Niektórzy jak widać doszukują się czegoś by komuś dokopać. Postaram się więcej o nic nie pytać i nie prosić o pomoc.
Dziękuje.
Odp: Moje pierwsze wesele i wtopa.
uważam że temat tu powinien zostać i powinny również być wklejone foty przykładowe na stałe... by każdy zaczynający ślubniak wiedział co go czeka. Cieszy mnie fakt że autor tematu ma na tyle duże jaja że potrafi przyznać się do porażki.
Fotek nie widać już więc nie jestem w stanie nic więcej powiedzieć...
Co do tego że nie każdego stać na wesele... uważam że pisząc takie rzeczy nie masz pojęcia bladego ile kosztuje organizacja takiej imprezy chociaż na 60 osób.
Prawda jest taka że jak się chce to 1500zł można bardzo łatwo wysupłać... i nie kosztem sukni czy tortu ;) Piszę to bardzo świadomie bo też przez to przechodziłem :D
Odp: Moje pierwsze wesele i wtopa.
W Polsce tzw "subniaki" za wysoko sie cenia, biorac pod uwage srednia krajowa to kosmos!
Odp: Moje pierwsze wesele i wtopa.
Cytat:
Zamieszczone przez
cobalt
Na innym forum rok temu facet pisał "czy Canon 600D i lampa YN568 sprawdzi się na ślubie". Wymyślił sobie, że kupi aparat i da koledze, który zrobi mu zdjęcia z uroczystości i wesela. A po wszystkim sprzęt zostanie w domu.
Przyznacie, że jest to ciekawe podejście do jednej z najważniejszych uroczystości w życiu. No chyba, że pacjent rozwodzi się średnio co pół roku i zawiera nowy związek.
.
Jak jeszcze robiłem kotlety to na pytanie młodych dlaczego nie oddaję tysiąca zdjęc zawsze sugerowałem, że jeśli liczy się dla nich ilość to lepiej kupić aparat, dać go kuzynowi i niech trzaska. Jakośc będzie taka sama jakbym ja oddał im tysiąc jpgów a tak zawsze jeszcze aparat zostanie. Ten argument zawsze ich przekonywał do mojej wizji ilości fot :)
Odp: Moje pierwsze wesele i wtopa.
Cytat:
Zamieszczone przez
Raideur
W Polsce tzw "subniaki" za wysoko sie cenia, biorac pod uwage srednia krajowa to kosmos!
Raczej średnia krajowa taka.
Średnio to policjant z psem mają po 3 nogi. :)
Odp: Moje pierwsze wesele i wtopa.
Cytat:
Zamieszczone przez
glassman
Proponuje więcej czasu poświęcić może dojdziesz do tego :) START.
Zauważyłem że nie warto nikogo pytać i prosić o kilka wskazówek. Chyba czego bym nie napisał to i tak zaraz z błotem zostanę zmieszany.
Proszę o przeniesienie tematu do Hydepark Cafe, bo temat jest już śmieciowy. Odpowiedź uzyskałem, a dalsza wymiana poglądów jest bez sensu. Niektórzy jak widać doszukują się czegoś by komuś dokopać. Postaram się więcej o nic nie pytać i nie prosić o pomoc.
Dziękuje.
Przesadzasz. Oczekujesz ze forum ci pomoze jak robic dobre zdjecia w jednorazowym watku. To dlugotrwaly proces nauki, opierajacy sie na duzej ilosci przeczytanych ksiazek, zrobionych zdjec i godzin spedzonych na ogladaniu cudzych prac.
Pisalismy ci fatalnym kadrowaniu oraz o tym ze nie umiesz uzywac flasha. Na ten temat jest wszedzie masa materialow.
Pradopodobnie nic nie przeczytales, liczyles na odrobine szczescia ze sie uda i stalo sie jak sie stalo.
Teraz tylko Lightroom i do roboty bo nic innego tu sie teraz nie da zrobic.
Na przyszlosc rob wiecej zdjec z flashem, i w koncu sie nauczysz.
Odp: Moje pierwsze wesele i wtopa.
Cytat:
Zamieszczone przez
banan82
Przesadzasz. Oczekujesz ze forum ci pomoze jak robic dobre zdjecia w jednorazowym watku. To dlugotrwaly proces nauki, opierajacy sie na duzej ilosci przeczytanych ksiazek, zrobionych zdjec i godzin spedzonych na ogladaniu cudzych prac.
Pisalismy ci fatalnym kadrowaniu oraz o tym ze nie umiesz uzywac flasha. Na ten temat jest wszedzie masa materialow.
Pradopodobnie nic nie przeczytales, liczyles na odrobine szczescia ze sie uda i stalo sie jak sie stalo.
Teraz tylko Lightroom i do roboty bo nic innego tu sie teraz nie da zrobic.
Na przyszlosc rob wiecej zdjec z flashem, i w koncu sie nauczysz.
Nic dodać nic ująć.
Opisać proces obróbki w LR to jest poemat...., są w sieci poradniki na Youtube masz filmiki jak z programu korzystać, 3 razy szybciej się nauczysz sam testując który suwak od czego i jaki efekt daje niż jak będziesz czytał nasze porady. Podczas robienia zdjęć i nie ograniczaj się tylko do jednych ułatwień zmieniaj czas, ISO, przysłonę potem analizuj jak zmiany wpływają na zdjęcie. Tego nie ogarniesz ot tak, na potrzeba czasu, doświadczenia.
Odp: Moje pierwsze wesele i wtopa.
Cytat:
Zamieszczone przez
Yaru
Średnio to policjant z psem mają po 3 nogi.
Święte słowa! :) Wirtualny lajk.
@Raideur - są ślubniaki jak wiadomo i było pisane za 1000/1500 a są i za 10.000. Są i tacy, którzy (bez obrazy dla założyciela wątku) robią rodzinie bez doświadczenia.
Liczenie średniej niestety nic nie daje.
@Yary - dokładnie! Oglądać, czytać, trenować, zdobywać doświadczenie. Od małych imprezek typu bal przedszkolaków po śluby, pokazy mody i najwyższe ligi sportowe. :)
Odp: Moje pierwsze wesele i wtopa.
Cytat:
Zamieszczone przez
Tommeck
Święte słowa! :) Wirtualny lajk.
@Raideur - są ślubniaki jak wiadomo i było pisane za 1000/1500 a są i za 10.000. Są i tacy, którzy (bez obrazy dla założyciela wątku) robią rodzinie bez doświadczenia.
Liczenie średniej niestety nic nie daje.
@Yary - dokładnie! Oglądać, czytać, trenować, zdobywać doświadczenie. Od małych imprezek typu bal przedszkolaków po śluby, pokazy mody i najwyższe ligi sportowe. :)
Toś mnie przechrzcił ;)