Zaczynałem od Carata 6x6 z NRD, ze szkłem ZJena Biometar 80mm. Ostrość ustawiało się na czuja bo to nie była lustrzanka ani dalmierz. Pierwsza lustrzanka to Zenit TTL model olympijski z 1980 r. Wiem co to są manualne szkła. Ostrzenie na matówce z Zenita było przyjemne, bo było widać co jest ostre. W obecnych wizjerach nie widać dobrze granicy między ostrym/nieostrym. Już pisałem, że mam 2 szkła od Sama i nic złego na nie napisałem. Ty natomiast w niegrzeczny sposób imputujesz mi że jestem żyrafą. Nie jestem Żyrafą. Aktualne szkło Sama nie oferuje odpowiedniej jakości do swojej ceny. Nie oferuje w ogóle jakości. Jeśli masz ochotę to sobie kup, ja Ci nie zabraniam tej przyjemności.
Co do optycznych, nie wiem czy wiesz, że Arkadiusz Olech to dr hab. astronomii.
http://www.camk.edu.pl/people/olech
Czy myślisz, że ma mniejsza wiedzę o optyce od tej gromadki różnych znawców którzy wypisują swoje mądrości tu i ówdzie ?
Edit: widzę, że masz 27 lat. Mój Zenek jest od Ciebie o 5 lat starszy, a Carat o jakieś 20 :). Trochę głupio wyszło, co nie ?