a czy nie można czasem takiego efektu uzyskać w PSie z jednego zdjęcia?
Wersja do druku
a czy nie można czasem takiego efektu uzyskać w PSie z jednego zdjęcia?
Jak niby z jednego zdjęcia z danej ogniskowej uzyskasz większy kąt widzenia ?
Pod tym linkiem jest prosto i fajnie wytłumaczone The Brenizer Method Explained With Directions | San Francisco Bay Area Editorial Story-telling Wedding Photography
jest to bez watpienia swietna metoda, dziwne ze wczesniej nie odkryta:)
W PS możesz jedynie sztucznie rozmywać, ale nie jesteś w stanie stworzyć idealnej mapy odległości planów i na jej podstawie odpowiednio mocno rozmywać kolejne plany. Najczęściej robi się fake obiektywu tilt-shift, czyli gradient liniowy rozmycia. Działa to głównie w scenach z szeregowo rozmieszczonymi planami, najlepiej fotografowanymi z góry. A brenizer zachowuje naturalne odwzorowane obiektywu i głębię ostrości. Powiększamy jedynie sztucznie kąt widzenia pozwalając matrycy widzieć więcej za pomocą tego samego obiektywu. To bardziej ciekawostka niż technika do regularnego stosowania, ale bardzo ciekawe efekty daje.Cytat:
Zamieszczone przez Macios
Poza tym - rozmycie z fotoszopa nie będzie wyglądało jak prawdziwy bokeh z obiektywu f/1.2 - 1.4 - 1.8... Fotoszop może dać jedynie namiastkę, plastikowy substytut. I to jedynie wtedy, gdy nasiedzisz się i nadłubiesz na dziesiątkach warstw tworząc plany ostrości i nieostrości :P
Właśnie o to mi chodziło.
Dzięki, pozdrawiam:-)
Jako, że ja jestem żywo zainteresowany, a i być może kilka osób także, proponuję założyć wątek dla zdjęć robionych tą metodą... może uda nam się ją rozpowszechnić ;) Pewnie wolno się będzie rozwijał bo jednak trochę pracy i czasu pochłaniają te zdjęcia, ale może warto?
Ernest, jako, że chyba Ty pierwszy to rozpocząłeś, może założysz wątek i wrzucisz tam kilka fotek? ;)
Mnie w tej metodzie zastanawia jedno - czy trzeba miec glowice 3-way albo panoramiczna? Czy koniecznie jest uzycie statywu. Z reki teoretycznie tez sie da i mozna to obfocic jadac zdjeciami seryjnymi.
Nie do końca w temacie, ale tak mi się przypomniało, że nowa aplikacja do kamery w najnowszym androidzie wprowadza ciekawą nowość. Chodzi o jeszcze inny sposób tworzenia fake bokehu. Podczas robienia zdjęcia lekko przesuwamy urządzenie. Dzięki temu program może przeanalizować odległości planów. Dostajemy obraz, który jest podobnie konfigurowalny jak zdjęcia z Lytro - po fakcie wybieramy co ma być ostre i stopień rozmycia.
Technika nie jest niezawodna, ale sami spójrzcie na efekt. Nexus 7.
Wiele (większość?) osób robi to z ręki. Sam twórca metody na filmiku "instruktażowym" pokazywał jak robi taką panoramę i robił ją z ręki. Niektórzy twierdzą żeby starać się obracać aparat wyłącznie w punkcie nodalnym obiektywu (co jest raczej ciężkie do wykonania bez głowicy). Ja się do tego jakoś specjalnie nie przykładałem, starałem się tylko nie gibać do przodu / tyłu / na boki.
Założę zatem wątek, natomiast póki co wrzucę tylko powyższe zdjęcie (moją pierwszą próbę), bo innych zwyczajnie jeszcze nie mam, a właśnie jadę na lotnisko ;)