Proponuje rozważyć sigme 30mm f/1.4 na cropie jeżeli nie planujesz zmiany na ff w ciągu roku. Dużo pieniędzy zostanie.
Wersja do druku
Proponuje rozważyć sigme 30mm f/1.4 na cropie jeżeli nie planujesz zmiany na ff w ciągu roku. Dużo pieniędzy zostanie.
Jeszcze raz napiszę - czy 35L na cropie wygeneruje brzydki obrazek? Jeżeli nie, to autor wątku skoro potrzebuje takiej ogniskowej i ma możliwość okazyjnego zakupu, to niech go kupuje. Poza tym, jaka jest dla tej ogniskowej alternatywa w systemie canona? 35 2.0 tańsze, ale ciemniejsze, mniej solidne, z brzydkim bokehem, z bzyczącym autofokusem, mniej ostre. Tokina 35 2.8 tańsza, ciemniejsza, bez usm, mogą być kłopoty z serwisem. Samyanga nie biorę pod uwagę bo to manual. Pozostają zoomy mające w swoim zakresie 35, ale praktycznie każdy z nich na tej ogniskowej będzie w tyle za L-ką. Pozdrawiam.
Autor napisał, że rozważał 28/1.8 a trafiła mu się okazja na 35L.
Na cropa 28/1.8 jest świetne, dopiero na FF mogą boleć brzegi i rogi (których 35L też wspaniałych nie ma, ale na pewno lepsze)
Między 28 i 35 w ogniskowych będzie widoczna różnica. Osobiście na cropa wolałbym 28 bo nie jestem eLkowym purystą i uważam, że są świetne szkła nie L w ofercie Canona (85/1.8, 100/2, 100/2.8Macro, 17-55/2.8) więc nie mam parcia na L, dobieram szkła na podstawie ogniskowej, światła, jakości i ceny.
Zależy też jaka jest tak naprawdę ta okazja. Ale tak jak napisałem wcześniej jeżeli autor ma kase i chce to niech kupuje. Tylko żeby potem nie było jęków zawodu, że szkło L za grubą kasę a wcale nie jest dobre/fajne/magiczne czy co sobie tam wymyśli jak wszyscy opisują.
Piszę subiektywnie, z własnego doświadczenia, że dla mnie 35L na 40D(czyli cropie) jest bez sensu, nie fajne i byłem nim zawiedziony. Natomiast na 5DII uwielbiam to szkiełko.
Że tak zacznę od tyłka strony, AF jest tak isam jak w 85 1.8, czyli bardzo dobry. Nie wiem jak to wygląda w 35 1.4, ale tutaj niz nie można zarzucić AFowi tego szkła, to nie żadne micro AF jak w 50 1.4 (choć tutaj większych problemów też nie widzę), ale pełny USM.
Co do miękkości brzegów, to FF nie mam, ale z miękkością brzegów na cropie to chyba przesada, ja czegoś podobnego nie zauważyłem, ale fotek na 100% zazwyczaj nie oglądam to może tego nie widzę.
Co do przedmiotu dylematu to zależy co to znaczy okazyjna cena, bowiem nówka 28-ka to koszt rzędu niespełna 2k, zaś 35-tka to już rząd ponad 5k.
Różnica wbrew pozorom w ogniskowej jest duża, okolice 44mm i 56mm.
Mam 35/1,4 od pótora roku i używam go z 50d , af szybki i celny , ostrosc od pełnej dziury używam go do zdjęć sportowych w hali , jedynie ograniczenie to przydał by się szerszy zakres ogniskowej i w najbliższym czasie chcę sprzedać 35 i kupić 24/1,4.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
A więc tak:
- najbardziej chodziło mi o porónanie tych dwóch szkieł ( C35, C28) na cropie, ich właściwości optyczne. Ogniskowa mi odpoiwada ponieważ miałem 35-tkę podpiętą na kilka chwil. Plastyka super, kolory super, wszystko super poza ceną ;)
Teraz nadażyła się okazja odkupienia tego szkła od dobrego znajomego, także źródło pewne i cena atrakcyjna ;)
-żadna Sigma nie wchodzi w grę. Zacząłem myśleć przyszłościowo i więcej szkieł cropowych już nie kupie ;)
miałem 35L na cropie - na 40d - całkiem fajny obrazek, jeśli komuś tylko pasuje ogniskowa po przemnożeniu (czyli praktycznie 56mm) to będzie bardzo zadowolony - na cropie pracuje środkiem przez co traci może winietę ale za to jest ostre w całym kadrze..
Jeszcze niech ktos poda sklep gdzie w ogole idzie kupic 35L bo ciezko z dostepnoscia tego szkla ;)