Przy jasnym wyrażeniu swoich nie :!:
Wersja do druku
Hmm :roll: Jakoś trudno mi się z tym zgodzić.
Używam często LV prawie wyłącznie w trybie AF i nie zauważyłem problemów.
Sprawdza się świetnie nawet w dynamicznych sytuacjach np. kadrowanie ponad głowami:
lub kadrowanie tuż nad lustrem wody:
W takich sytuacjach tylko odchylanego LCD brak mi do pełni szczęścia.
Mam nadzieję że dorzucą ten "gadżet" (uważany za zbędny przez niektórych) do następcy 50D :wink:
Pozdrówka!
Ja bym na Twoim miejscu w każdym razie postawił na używkę. Bardziej się to opłaca, a jak chcesz zmienić, bo Ci coś nie odpowiada (czytaj z czasem zauważasz, ze preferujesz inny zakres itp.) to tracisz mało kasy przy odsprzedaży. Jeśli kaske masz wyliczoną to proponowałbym na początek 450D lub 400D + Sigma 18-50 2.8 albo Tamron 17-50 2.8. Ewentualnie możesz brać 30D (ja bym to wybrał), bo na 40D może Ci kaski już nie starczyć. Ciężko mi sobie wyobrazić różnice w jakości zdjęć między tymi modelami aparatów, różnice pomiędzy kolejnymi modelami zazwyczaj są nieistotne dla kogoś, kto o nich nie wie ;-). Plusem "dwucyfrówek" na pewno będzie ergonomia, szybkość i dostępność dodatkowych funkcji. Jeśli nie czujesz, że jest to Ci potrzebne, to kup to co tańsze ;-), a kaski na dodatkowe szkiełka i akcesoria nigdy za dużo;-)
Ale on już kupił 550d ;-)