Sprzęt kupiony za łącznie 8k i ja w kajaku polujący na czaple... "O patrz, odlatuje! Obrócę się za nią! O patrz, jestem w wodzie! O patrz, sprzęt na dnie jeziora. Jak fajnie!" I wydaje mi się, że wodne środki lokomocji wydają więcej hałasu niż podniesienie łokcia, od którego czapla się spłoszyła.