widze moj temacik w fajna dyskusje sie przerodzil hehe
Wersja do druku
widze moj temacik w fajna dyskusje sie przerodzil hehe
Jako ciekawostkę powiem, że kiedyś w Niemczech pewna firma elektroniczna przeprowadziła ankietę i w środku instrukcji produktu widniał napis, że jeżeli doczytałeś instr. obsługi do tej strony przyjdź do sklepu, a oddamy Ci 50% wartości od zakupionego towaru. Później gdzieś w gazecie było napisane że zgłosiła się garstka osób :)
Od tamtego momentu czytam instrukcje.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A Twoja szczęśliwa strona w instrukcji to ta z numerem 68. Tam jest to o co pytasz.
Że mi się nudzi to się wypowiem;)
Kiedyś pisałem coś na forum, a ponieważ przygodę z fotografia zacząłem w stanach, nie znalem poprawnej formy i zacząłem szukać.
Pamiętam że odpowiedź jaką znalazłem mówiła że obie formy są poprawne.
Jednak zastanawiając się nad pochodzeniem słowa...
Co robi przy(e)słona? Przesłania czy przysłania?
Według MNIE przesłaniać światło może firanka lub filtr neutralny.
W obiektywie zmniejsza się tylko otwór więc znaczy że jast przysłaniany.
Nie ważne jednak czy napiszemy przysłona czy przesłona wszyscy wiedzą o co chodzi i nie zmienia to sensu dyskusji na temat fotografii.
Dyskusje rozpoczęliście od pomylenia terminów GO i bokeh.
Oba "zjawiska" są od siebie ściśle zależne, a raczej jedno wynika z drugiego.Jednak w bokeh chodzi o plastykę nieostrych fragmentów kadru za którą odpowiadają kształt i liczba listków przysłony, rodzaj soczewek...(ogólnie wykonanie szkła).
W większości przypadków droższe szkła mają ładniejsze bokeh choć nie zawsze.
Jak mi zależy na małej głębi ostrości, oczywiście chcę mieć ładnie rozmyte tło i wtedy używam 70-200 f/4 i jestem zadowolony.