No to na takie słowa to mi przychodzi do głowy - 5D :)
Wersja do druku
No to na takie słowa to mi przychodzi do głowy - 5D :)
Z tego wynika, że jakość obrazu 20D wcale mocno nie odstaje od wyższych modeli. Chodzi tu bardziej o pracę AF i kilka nowych gadzetów więc mam dylemat
Zamieszaliście mi w głowie :-)
Oczywiście, że lepiej mieć 40D niż 20D. Ale jak już się posiada 20D a robi zdjęcia krajobrazu to ja bym zdecydowanie bardziej postawił na kupno lepszego obiektywu.
40D warto kupić jeżeli potrzebujemy szybkiego i precyzyjnego AF-u czy szybszej serii i większego bufora. Ja tego potrzebuję jak powietrza i dlatego nie mam już 20D.
Co do pomiaru światła w 40D to masz Vitez rację. Często robię zdjęcia z tych samych miejsc tych samych obiektów (np. samoloty z tarasu) i jak słońce odbijało się od kadłubów to pomiar w 20D często wariował. Ten z 40D ma duuużo bliżej do Nikona D200 i bardzo pozytywnie mnie tym Canon zaskoczył. Zauważyłem to później także w innych sytuacjach, jak widać coś w końcu poprawili.
No mnie na razie negatywnie zaskoczył bo muszę teraz tępić stare nawyki odruchowych już korekt jakie wprowadzałem w 20D :? .
Przykład: czarny kot, prawie całkowicie wypełnia kadr z niewielkimi skrawkami tła, pomiar centralnie ważony, bez lampy, wiadomo że korekta ok -1 czy -2/3... ale nie - w 40D to już nie tak 'wiadomo' bo czarny kot wypełniający kadr go nie myli i wprowadzenie korekty daje niedoświetlone zdjęcia :? , to samo z białym kotem...
Ale czasem jednak trzeba korygować (ot pare dni temu zdjęcie bażanta na sniegu)... więc teraz nauka od nowa - kiedy można ufać pomiarowi a kiedy korygować. I znowu męczenie RAWów.
Co do różnic AF pomiedzy 1D i 40D to zauważcie, że punkty AF w 1D działają jako krzyżowe tylko ze szkłami 2.8 lub jaśniejszymi (z wyjątkiem centralnego, który działa jako krzyżowy do f/4) natomiast w 40D wszystkie 9 punktów działa jako krzyżowe do f/5.6. Nie miałem do czynienia z 1D ale nie jestem pewien czy mając obiektyw 400L f/5.6 lepiej mieć do dyspozycji 9 krzyżowych punktów AF w 40D, czy też dużo więcej punków AF ale działających tylko jako liniowe w 1D.
1D ma jednak niekwestionowaną przewagę jeżeli chodzi o stosowanie konwertera, AF działa z 400L f/5.6 + konwerter x1.4 bez żadnych przeróbek (zaklejania styków itp.)