Vitez- Bo jak się dowiedzieli że jesteś modem na CB i tego nazywasz sie Vitez to ci opchnęli limited edition z uszczelkami i innymi ulepszeniami które wyjdą w czasie eksploatacji:)
Wersja do druku
Vitez- Bo jak się dowiedzieli że jesteś modem na CB i tego nazywasz sie Vitez to ci opchnęli limited edition z uszczelkami i innymi ulepszeniami które wyjdą w czasie eksploatacji:)
Tak sobie myślę... Możliwe, że (nie)szczelność tego szkła zależy od body. Vitez ma 40D, raczej sporo szczelniejsze od mojej 400D, a siła ciągu przy zmianie ogniskowej przy takiej obiętości tubusa może być na tyle duża, że smok zasysa od strony puszki. Zresztą, podobną teorię wykładał mi Nowart - wtedy byłem trochę do niej sceptyczny, teraz zaczynam się przekonywać. Nadal tylko nie rozumiem, jak te pyłki z taką łatwością przedostawałyby się od tylnej soczewki do przedniej. Poza tym pucha musiałaby być naprawdę dziurawa, żeby tak brudy przepuszczać.
PS. A może 17-55 to tajny Canonowski odkurzacz do matrycy? (taki joke) ;-)
znajomy ma 30d z 17-55 i tez jest "zapylony". To raczej po prostu wybitna starannosc chinoli ktorzy to skladaja za dwie miski ryżu i zaleznie czy przy szkle robil Hao-Ping-Pong, mlody milosnik fotografii ktory dokumentuje zycie w swoim rejonie na starym Zenicie z Heliosem a do roboty przy obiektywach sie przykłada z zamiłowania, czy moze Taka-so-bieBaba z palcami jak wiertła fi 32mm ktora po prostu sklada to jak umie (czyli wcale). Oczywiscie koloryzuje ale to ze jednym zasysa drugim nie to wybitnie kwestia jakosci. Niedopieszczony projekt+slabsza kontrola jakosci+licho oplacana siła robocza = rozrzut jakosciowy montazu. Dokladnie tak samo jest w kazdej innej firmie przemysłowej. Tłumaczy to takze dlaczego to szklo nie wrzucono w 'L' - wiedzieli ze robiac to w taki sposob beda zbyt duze problemy - a nie chcieli wkurzac profesjonalistów kupujących 'L'ki. Teraz zawsze moga powiedziec 'Hej ! Odwalcie sie od nas ! To nie jest "L" !'
Ja chcialem to szklo kupic, zamiast tamrona 28-75/2.8 ktorego mam juz serdecznie dosc (mimo ze to ostry egzemplarz - o ile trafi :) ). Sprawdzilem to na forach, po znajomych, po sklepach. Rozrzut jest bardzo duzy i nie znalazlem zadnej reguły kierującej faktem 'zakurzania'. Ale...wszyscy 'zakurzeni' stwierdzali ze nie wplywa to na zdjęcie. Tego sprawdzic nie sprawdzalem.
kupilem wlasnie ok roczny, wcześniej zakupiony w USA i żadnej drobinki w środku nie ma, może na ten rynek lepiej je kontrolują, a tylko na Polski trafiają sie zasysacze ?, swoją drogą to myślę że dobrze kupić używke, przynajmniej wiadomo czy zasysa czy nie :)
Nie tylko "polskie" zasysają:
http://www.fredmiranda.com/reviews/s...&cat=27&page=3
Dla równowagi dodam, że mój 17-55 (zakupiony nowy pod koniec września 2007 r.), używany jako podstawowy obiektyw - widzicie, że nie mam za dużo szkieł, nie ma pyłków itp w środku!
Więcej używam bez filtra, bo w tej konstrukcji nawet pancerny filtr na kurz nic by nie pomógł, i jakoś nie zasysa...
Może nie jest to aż taki zły obiektyw...:lol:
Hej, zobaczcie, że został zdjęty ze strony internetowej producenta. Zadzwoniłem do Canona i miła pani poinformowała mnie, że jeżeli na stronie go nie ma to został wycofany z produkcji i nie przewidują następcy o takich parametrach. Szkoda - na rynku nie ma godnego odpowiednika. Gdybym wiedział, że Canon się obrazi to nie rozpętywał bym zadymy w sieci ;-).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Może zniknął był tylko z rynku polskiego????
Canon PL w ogóle nie przyznaje się do produkcji tego obiektywu jako że w produktach archiwalnych też go nie ma. Został tylko do kupienia w USA lub np w Niemczech bo tam jeszcze Canon się do niego przyznaje.
Ja jestem b zadowolony
Z kurzem nie mam problemu ale dbam o sprzęt i raczej mało fotografuję
i nie zamienię go na obiektyw innej firmy
jak wyjdzie EF 24-70mm f/2,8 L USM IS to kupię ze względu na zakres ale tego i tak ie sprzedam