Trochę się chyba OT zrobił z tym szerokim kątem? Jeśli potrzebujesz szerokości do landszaftów, to światło 2.8 raczej Ci się nie przyda :)
Wersja do druku
Trochę się chyba OT zrobił z tym szerokim kątem? Jeśli potrzebujesz szerokości do landszaftów, to światło 2.8 raczej Ci się nie przyda :)
Oj, bardzo się mylisz.
Szkło f/3.5-4.5 nie jest szkłem ciemnym. Jaśniejsze zoomy, to maksymalnie f/2.8, ale Canony z takim światłem i USM zaczynają się od grubo ponad 3000 zł. Dobrą alternatywą wydają się być wspominane tu Tamrony, ale kosztują i tak dwa razy więcej niż 24-85.
Dla mnie 24-85 jest wystarczająco ostry jako typowy "spacer-zoom". Większość zdjęć wakacyjnych robię tym szkłem i jestem bardzo zadowolony - "wszystko na nich widać". Jego głównym mankamentem jest te 24 mm, które często, szczególnie w ciasnych, miejskich plenerach jest niewystarczająco szerokie. Na takie okoliczności wyciągam Tokinę 12-24/4, ale jeśli chodzi o ostrość na brzegach, to ustępuje ona znacznie Canonowi (ma za to IMHO ładniejszy kontrast i kolory).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Canon 20-35/3.5-4.5 USM, to świetne szkło, ale jako UWA do analoga lub pełnej klatki. Na cropie robi się trochę nijakie, tzn. za mały zakres i za krótkie ze swoim 35 mm na "spacer-zoom", zaś za wąskie na porządne UWA.
Poza tym, to szkło trzyma cenę - swoje z żalem sprzedałem parę miesięcy temu na Allegro za ok. 1.200 zł (z osłoną psłoneczną).
Nie tak abardzo sie znam na tych obiektywach tylko bazuje na tym co przeczytam ale tez slyszalem ze Tokina nie jest zla szczegolnie ta 12-24/4 o ktorej wspomniales. Musze naprawde kiedys siasc i przeanalizowac wszystkie za i przeciw tych obiektywow aby wybrac najlepsza opcje.
Ja nie tylko bede sie ograniczal do spacer -zoomowania wiec jak jest jakas dobra alternatywa cenowa to dlaczego by nie skorzystać :)
glupio az pytac ale co te skroty oznaczaja?
uwa - ultra wide angle czyli szeroki kąt; na analogu (czyli FF) to szkło typu 16/17-35/40 a na cropie czyli na lustrzankach cyfrowych (300, 350, 400, 20, 30 D) 10/12-20/24mm (pamiętaj że na cropie czyli cyfrówkach z niepełną matrycą przeliczasz ogniskową tych obiektów x1,6 czyli ze szkła 10-22 dostajesz kat widzenia jakbys patrzył przez 16-35)
a czy do kitowego obiektywu też trzeba takie przeliczenie zrobić?
sam mam zamiar kupić portretówkę 50mm, taki zakres widzenia mi odpowiada (porównując do kitowego obiektywu). Ale czy 50mm z mojego kita to to samo co 50mm innej soczewki czy nowa bedzie się zachowywać innaczej (wspomniany mnoznik 1.6)?