Mark IV i V są przygotowywane pod kątem sportów strzeleckich. Czwórka ma łapać ostrość na strzałach wypuszczonych z łuku, a piątka na pociskach z karabinków ;)
Zapomniałem dodać, że z dowolnym podpiętym szkłem :)
Wersja do druku
caravaggio, pomijając już fakt, że jesteś niegrzeczny, to autorki wątku w ogóle nie interesował wykład nt. jej umiejętności fotograficznych. marta_o IMHO jeżeli chcesz fotografować komfortowo sport (pomijając wagę sprzętu) , to bierz 1-nkę. 5d mam i jest świetny do moich zastosowań niemniej i zaryzykuję stwierdzenie, że skuteczność jego AF dla ruchomych obiektów nawet z dobrym szkłem szczególnie w trybie Servo będzie podobna jak w 400d. Oczywiście, że każdym aparatem da się zrobić dobre zdjęcie sportowe, niemniej kiedy zaczniemy brać pod uwagę skuteczność i powtarzalność trafień AF, korzystanie z innych niż środkowy punktów AF w trybie Servo, to 1ka będzie zdecydowanie lepszym wyborem (oczywiście zakładam że kupisz go z odpowiednim obiektywem który nadąży za aparatem).
Juz Ci pewnie inni napisali ale kup sobie na poczatek dobre szklo. Jesli ogniskowej Ci starczy to 70-200L F2.8. Skoro masz duzo kasy to wersje ze stabilizacja. Lub 300 F2.8. AF 400D powinien byc dosyc szybki z takim szklem.
I wtedy zaleznie od tego co Ci bedzie odpowiadac:
- (3kl/s) i szybkosc AF - zostan z nim
- AF bedzie OK, ale 3kl/s za malo -> wez 30D (lepsza ergonomia, ale AF ten sam co w 400D.
- a jesli AF bedzie za wolny to tylko 1D!!
Jesli z dobrym szklem, to 400D bedzie mialo AF za wolny dla Ciebie, to wtedy wylacznie 1D. 5D nie bedzie mialo drastycznie szybszego AF od 400D/30D. To jest praktycznie ten sam uklad, co w 30D. Niektorzy odczuwaja roznice miedzy 30D a 5D, inni mowia ze jest bardzo podobnie. A z tym, ze AF w 1D to inna liga, zgadzaj sie w zasadzie wszyscy D:
Marcin
Sam niedawno robiłem konie podobnym zestawem jaki wielu Ci sugeruje
tzn. 1dmk2n +70-200L IS/2.8. Niemal 100% trafień.
Te nieliczne przestrzelone to raczej moja wina -fotografowałem w niewygodnej pozycji a przeszkoda stała blisko ogrodzenia które przeszkadzało w swobodnym kadrowaniu – tak wiec jak zabrakło możliwości ruchu dla obiektywu to AF łapał krzaki.
AF w trybie AI SERVO przy „waleniu” seriami nie miał żadnych problemów.
Robiłem całe sekwencje skoku przez przeszkodę.
Każda jedna klatka wychodziła ostro. A stałem na tyle blisko że ledwo mieściłem w kadrze jeźdźca z koniem przy obiektywie skręconym na 70mm. Przy czym stałem lekko z ukosa za przeszkodą tak więc kierunek ruchu był „na mnie” co daje chyba najtrudniejszy wariant ustawienia dla AF.
Zastanawiałbym się w twoim przypadku jeszcze nad 100-400L IS. AF nie jest tak szybki jak w 70-200 ale powinien dać radę.
Tyle tylko że jeśli wchodzi w grę hala – słabe warunki oświetleniowe to raczej odpada.
Myślę że w przeciągu tygodnia sprawdzę 100-400L IS „na powietrzu” w czasie jakiegoś treningu to będę wiedział coś więcej.
Co do frame/sec to 1dmk2n ma 8 a mark3 10. Nie miałem możliwości porównania efektów. Ale myślę że przy koniach a szczególnie przy przeszkodach to może być duży plus.
Poza szybkością AF, ilością klatek na sek., jest jeszcze jedna bardzo ważna cecha przemawiająca na korzyść jedynki. Są to uszczelnienia. 5D dostałoby niezłe „baty” przy codziennym fotografowaniu w tumanach kurzu co właściwie jest nie od uniknięcia przy koniach (no chyba że foci się tylko eleganckie zawody na trawiastym podłożu).
Czemu za wszelką cenę chcecie oszczędzać za autorkę wątku.
Kobieta się zastanawia czy 5D czy 1D a nie czy wydać czy nie wydać.
Długa, szybka seria podnosi komfort fotografowania i nie ma co się rozwodzić, iż da się tańszym sprzętem zrobić dobre fotki bo nie tego dotyczy zadane pytanie.
1D mark III, nic innego. uszczelnienia, AF, seria. to jest to czego brakuje piątce. kropka. dla mnie to wystarczy :)