Odp: Powrót syna marnotrawnego (z Sony A7R na Canona)
Sony prezentuje bezsprzecznie wysoki poziom rozwiązań technicznych. Z wypowiedzi szefów Canona wynika natomiast, że konsekwentnie będzie preferowana nazwijmy to "fotograficzność" rezultatów w stosunku do fajerwerków i opcji technicznych. Jest wybór, z którego jak widać użytkownicy korzystają.
Problem w tym, że trudno przekonać otoczenie, że cenimy sobie specyficzne walory obrazka. Jak to nie nazwiemy - "magia", klimat, kolorystyka - to narażamy się na szyderstwa i darcie łacha.
Na bank usłyszymy: "pokaż mi zdjęcie, którego nie zrobię Sony", "ja tam wolę dwie karty i IBIS niż mistyczną color science". Rozmowa ślepego z głuchym.
Odp: Powrót syna marnotrawnego (z Sony A7R na Canona)
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Problem w tym, że trudno przekonać otoczenie, że cenimy sobie specyficzne walory obrazka. Jak to nie nazwiemy - "magia", klimat, kolorystyka - to narażamy się na szyderstwa i darcie łacha.
Na bank usłyszymy: "pokaż mi zdjęcie, którego nie zrobię Sony", "ja tam wolę dwie karty i IBIS niż mistyczną color science". Rozmowa ślepego z głuchym.
Ale zdaje się, że "otoczenie" jednak wyżej ceni sobie póki co owe "specyficzne walory zdjęcia" niż techniczną czystość, ultra wysoką rozdzielczość, czy jak tam to w epoce pseudohdr nazwać. Piszę tu o generalnym odbiorze fotografii poprzez pryzmat fotografii cenionych, nagradzanych, uważanych za wyjątkowe w ostatnich np. 2 latach.
Odp: Powrót syna marnotrawnego (z Sony A7R na Canona)
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Ale zdaje się, że "otoczenie" jednak wyżej ceni sobie póki co owe "specyficzne walory zdjęcia" niż techniczną czystość, ultra wysoką rozdzielczość, czy jak tam to w epoce pseudohdr nazwać. Piszę tu o generalnym odbiorze fotografii poprzez pryzmat fotografii cenionych, nagradzanych, uważanych za wyjątkowe w ostatnich np. 2 latach.
Tak, ale w momencie zakupu sprzętu mamy specyfikacje, porównania, testy, wykresy, liczby i to zdaje się być twardym argumentem. Ulotne walory obrazka fascynują w czasie użytkowania ale w momencie zakupu brzmią jak jakaś marketingowa ściema. A szkoda.
Ponadto nabywca sprzętu o "upośledzonej" specyfikacji nie czuje się z tym dobrze, głupio mu, że kupił bubla zamiast max tego co dają aktualnie na rynku. Potrzebuje czy nie ale dla porządku powinno być wszystko.
Wracając do sensu wątku to akurat 5DsR wydaje mi się sprzętem, który ocalił klimat obrazu mimo ekstremalnej detaliczności. Rozumiem kolegę, który to dostrzegł.
Re: Odp: Powrót syna marnotrawnego (z Sony A7R na Canona)
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Piszę tu o generalnym odbiorze fotografii poprzez pryzmat fotografii cenionych, nagradzanych, uważanych za wyjątkowe w ostatnich np. 2 latach.
W tych to i tak jest kolorystyka photoshopa, lub lightrooma, a nie puszki.
Odp: Re: Odp: Powrót syna marnotrawnego (z Sony A7R na Canona)
Cytat:
Zamieszczone przez
michalab
W tych to i tak jest kolorystyka photoshopa, lub lightrooma, a nie puszki.
Też w dużej mierze racja, ale to już problem nie znający rozgraniczenia na lustro czy bez. Generalnie jednak jakoś tak się dziwnie składa, że co oglądam zdjęcie, które na mnie robi duże wrażenie, to okazuje się, że to lustro.
Odp: Re: Odp: Powrót syna marnotrawnego (z Sony A7R na Canona)
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
jakoś tak się dziwnie składa, że co oglądam zdjęcie, które na mnie robi duże wrażenie, to okazuje się, że to lustro.
Proponuję jednak wyjść trochę na świat i spojrzeć nieco "szerzej". Gdyż/albowiem zdjęcia "robi" się nie tylko "lustrami".
Na szybko przykłady z jednego tylko rosyjskiego portalu:
https://35photo.pro/fuseboy/ Fuji X-T20 i X-H1
https://35photo.pro/aleksey15/ Sony A7RM2 i A7RM3
https://35photo.pro/oborotovaleksey/ Fuji X-T20 i X-T3
http://ru.35photo.pro/items/_i5340/ Sony A7M2
https://35photo.pro/items/Sony+ILCE-7RM2_i5320/ ILCE-7RM2
https://35photo.pro/items/item_5551/ Fuji X-T2
https://35photo.pro/items/Fujifilm+X-H1_i5763/ Fujifilm X-H1
https://35photo.pro/items/Fujifilm+GFX+50s_i5704/ Fujifilm GFX 50s
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Problem w tym, że trudno przekonać otoczenie, że cenimy sobie specyficzne walory obrazka. Jak to nie nazwiemy - "magia", klimat, kolorystyka - to narażamy się na szyderstwa i darcie łacha.
Na bank usłyszymy: "pokaż mi zdjęcie, którego nie zrobię Sony", "ja tam wolę dwie karty i IBIS niż mistyczną color science". Rozmowa ślepego z głuchym.
Pisałem już wcześniej o tym w tym wątku ;) Zasadniczy problem jest taki, że ja zdaję sobie sprawę iż zakup nowego lśniącego canona za prawie trzykrotną wartość mojej A7 II nie spowoduje tego, że zrobię lepsze zdjęcia (bo nie zrobię i ja to to wiem).
Faktycznie "Rozmowa ślepego z głuchym".
Odp: Re: Odp: Powrót syna marnotrawnego (z Sony A7R na Canona)
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Dzięki! A teraz na szybko spójrz tutaj: https://35photo.pro/items/Canon+EOS+5D+Mark+III_i4935/ :mrgreen:
Odp: Re: Odp: Powrót syna marnotrawnego (z Sony A7R na Canona)
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Jak dobrze poszukasz to gdzieś daleko znajdziesz tam też moje zdjęcia z 5D III (są na początku mojej galerii ;) Pytanie tylko, co z tego wynika ? Bo jak pisałem wyżej jestem pewien, że zmiana aparatu na najnowszy model canona nie spowoduje tego, że zrobię lepsze zdjęcia. Nie zrobię lepszych zdjęć a i sam aparat byłby bardziej okrojony od tego co od dawna posiadam. Akademicka dyskusja...
Odp: Re: Odp: Powrót syna marnotrawnego (z Sony A7R na Canona)
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Jak dobrze poszukasz to gdzieś daleko znajdziesz tam też moje zdjęcia z 5D III (są na początku mojej galerii ;) Pytanie tylko, co z tego wynika ? Bo jak pisałem wyżej jestem pewien, że zmiana aparatu na najnowszy model canona nie spowoduje tego, że zrobię lepsze zdjęcia. Nie zrobię lepszych zdjęć a i sam aparat byłby bardziej okrojony od tego co od dawna posiadam. Akademicka dyskusja...
Zupełnie. To tak samo jak ja bym myślał, że kupię Sony i od razu stanę się mistrzem foto. Działa w którą stronę nie popatrzysz :).
Odp: Re: Odp: Powrót syna marnotrawnego (z Sony A7R na Canona)
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Zupełnie. To tak samo jak ja bym myślał, że kupię Sony i od razu stanę się mistrzem foto. Działa w którą stronę nie popatrzysz :).
Ale zdajesz sobie sprawę, że to jest dalej akademicka dyskusja ? ML wybiera się dla zalet nieobecnych w lustrach (od razu nadmienię, że nie będę tego rozwijał bo używając od 8 lat ML nie muszę i naprawdę nie che mi się tego po raz zylionowy tłumaczyć).
BTW - w życiu nie przeszło mi przez myśl, że zakup innej puszki i szkła spowoduje transformację do statusu mistrza foto. Ale jak widzę niektóre osoby tak uważają ;) Życzę powodzenia :) Niech się spełni ;)